Byliśmy tam: Weekendówka #47
Za nami niemalże wiosenny lutowy weekend. Intrygujące wernisaże, klubowa muzyka, nowoczesny teatr i pyszne jedzenie. Sprawdźcie, co działo się na mieście!
Weekend zaczęliśmy od piątkowego słuchowiska w Pokoju, czyli nowym miejscu znajdującym się pod Kuchnią Konfliktu. Za selekcję i niezwykle ciekawe opowieści odpowiadał Ensor związany z Gagarin Studio i wytwórnią Astrophone. Nie brakowało rdzennej muzyki z Etiopii, a także inspirowanej nią twórczości Steve’a Reicha. Słuchanie muzyki w kameralnym, wręcz domówkowym gronie połączone z opowieściami? Dla nas bomba.
W piątek część naszej ekipy odwiedziła Hydrozagadkę gdzie wysłuchaliśmy dwóch koncertów muzyków młodego pokolenia. Na początek jazzowe trio Pokusa, następnie duet syntezatorowo – perkusyjny Alexis w składzie Małgorzata Penkalla i Jan Młynarski. O ile pierwszy koncert był bardziej energiczny, drugi wprowadził nas w nieco mroczny klimat – oba zachwyciły.
Dzięki współpracy fundacji Schroniska Dla Roślin z muzykiem Piotrem Grygorem byliśmy świadkami niezwykłego, międzygatunkowego koncertu. W Chmurach na warszawskiej Pradze zagrały… rośliny. Podłączone dzięki elektrodom do urządzeń generujących dźwięki wpływały na ich częstotliwość, głośność czy barwę. Efekt? Ambientowe, krystaliczne fale w drugiej części koncertu przechodzące w pokaz, którego nie powstydziłby się niejeden przedstawiciel tzw. muzyki konkretnej.
W sobotę na Jasnej 1 na zaproszenie lokalnego kolektywu K.O.D. wystąpił Ivan Smagghe. Wybitny francuski DJ i producent zagrał eklektyczny set, bazujący głównie na brzmieniu acid, electro i house, jednocześnie nie przekraczając 118BPM. To było wydarzenie ewidentnie dla ludzi, którzy znudzeni są już wszechobecnym techno i bardzo cieszy nas fakt, że promotorzy stawiają na mniej znanych, ale nadal bardzo ciekawych didżejów. Warto też wspomnieć, że dzień wcześniej chłopaki z K.O.D.u zagrali w poznańskiej Tamie prawdopodobnie jedną z najgorętszych imprez tej zimy.
W warszawskich Po2iomach w sobotę odbyła się pierwsza w tym roku impreza Behind the Stage. W podziemiach dawnego Powiększenia zagrali m.in. Fau, Actual, Abu Zeinah, Marek Nalikowski oraz Evening Selection. Był to debiut BTS w tej nowej miejscówce na klubowej mapie Warszawy.
Sztuka? Prace Mariety Chirulescu pod złudzeniem abstrakcyjnego malarstwa kryją w sobie szereg mechanicznych procesów wykonywanych przez fotokopiarki, skanery czy programy do obróbki zdjęć. Efekt ma zatem więcej wspólnego z eksperymentem konceptualnym niż z techniką malarską.
Kolory obrazów najnowszej monochromatycznej serii prac artystki zostały uzyskane poprzez zeskanowanie i powiększenie kartek z wielokolorowych brulionów. Abstrakcyjne kształty, dominujące w kompozycjach są natomiast efektem uprzedniego naniesienia na nie śladów dynamicznych pociągnięć pędzla lub gestów dłoni artystki. Całości dopełnia horyzontalna linia, powstała na skutek uszkodzenia jednego z urządzeń wykorzystywanym przy procesie wydruku. Uzyskane obrazy są efektem procesów mechanicznych i przypadków powstałych w ich wyniku. Gest malarski poddawany był reprodukcji i został zdetronizowany przez proces produkcji. To, co widzimy było zatem sumą interakcji maszyna-płótno, których nasze oko nie jest w stanie rozpoznać.
Duża rolę w samej ekspozycji odgrywa dostęp obrazów do naturalnego światła, które odbija się od płócien i nadaje im niespodziewanie miękkiej faktury. Marieta Chirulescu w niezwykle subtelny sposób prowadzi z odbiorcą dialog dotyczący malarskiego gestu, oryginału i jego reprodukcji, przypadku, a zarazem precyzyjnej konsekwencji formalnej. Zdecydowanie warto odwiedzić Fundację Galerii Foksal i sprawdzić na własnej skórze, co kryje się pod powidokiem.
Weekendowe wojaże zakończyliśmy niedzielnym wieczorem spędzonym w Nowym Teatrze. Oglądaliśmy sztukę Krzysztofa Garbaczewskiego – Uczta. W obsadzie znakomici aktorzy – Magdalena Cielecka, Jacek Poniedziałek, Wojciech Kalarus czy Magdalena Popławska. Sama sztuka? Dość grzeczna i wcale nie tak kontrowersyjna i zdekonstruowana wizja klasycznego dramatu Platona.
Szamka? Wpadliśmy do Arigator Ramen Shop, byliśmy w mokotowskiej Regeneracji czy na pysznej kawie i pastel del nata w Forum. Piątkowy wieczór spędziliśmy na drinkach i batatowych frytkach z kimchi w Barze Pacyfik, a Międzynarodowy Dzień Pizzy świętowaliśmy w Locale Mokotów.
Kolejny weekend? Szykują się ciekawe wernisaże m.in. w Galerii Śmierć Frajerom (Sasnal, Zaskórski czy Gliński) czy w Leica 6×7 Gallery (Sonia Szóstak) i Miejsce Projektów Zachęty. Na Jasnej 1 wystąpi duńska didżejka Courtesy, a w Chmurach Gigsta. Na zaproszenie kolektywów MESTIÇO i regime na dwa występy (Wrocław i Warszawa) przyjedzie producent AVBVRN. Koncertowo? Polpo Motel w SPATiFie i Monika Borzym w 12on14 Jazz Club.
Na deskach TR Warszawa wystawiana będzie Chinka – spektakl w reżyserii Klaudii Hartung-Wójciak. Z kolei w POLINie odbędzie się POLIN Music Festival z udziałem m.in. Jinga Zhao czy Linusa Rotha. Widzimy się!
