Na taki szał premier czekaliśmy: nowe 2115, nowy Sobel i wiele więcej!
Słucham hip-hopu odkąd pamiętam. Do tego doszło zamiłowanie do humoru…
To najbardziej szalony czwartek pod względem premier od bardzo dawna! Mainstream ma dziś istne zatrzęsienie nowości. 2115, Sobel czy EP-ka Tymka już tu są!
2115 – I’m star now
Gang 2115 zaatakował kolejnym singlem z nadchodzącego wielkimi krokami mixtape’u. Na feacie możemy usłyszeć rapera z Toronto o pseudonimie Pressa. Cały utwór jest utrzymany w lekkim, gitarowym stylu. Dodatkowo niedawno rapowy internet obiegła tracklista albumu Bedoesa i spółki. Zaskoczyła zarówno długość (łącznie aż 36 utworów!), jak i liczba oraz rozmaitość gości. Na płycie usłyszymy choćby Taco Hemingwaya, Pezeta, Kaza Bałagane Dodę czy Wersow z Ekipy. Co więcej, nie uświadczymy nikogo z SBM Label.
Sobel – Piękni ludzie
Kolejną niespodzianką o północy uraczył nas Sobel, który opublikował swój pierwszy singiel od ponad roku. Piękni ludzie to balladowy, nieoczywisty klimat. Artysta sporo eksperymentuje z wokalem, dzięki czemu czuć świeżość względem poprzednich materiałów. Utworowi towarzyszy kreatywny teledysk w reżyserii Michała Radziejewskiego. Zresztą posłuchajcie sami.
Tymek – Zima 22 EP
Mimo że mamy dzisiaj czwartek, a nie piątek, to Tymek postanowił uderzyć znienacka z całą płytą. Zima 22 to siedem utworów zamkniętych w EP-ce o melancholijnym, spokojnym klimacie. Najnowsze wydawnictwo cechuje, podobnie jak niektóre inne momenty kariery wspomnianego, delikatny śpiew. Kawałki mają więc długie refreny i są skrojone idealnie pod mroźne, zimowe wieczory.
Karian feat. Piotr Cartman – Ciepło zimno
Co więcej? Poznaliśmy singiel Kariana z Piotrem Cartmanem. Są to raperzy nieco mniej zasięgowi od poprzednio wymienionych, jednak wcale nie mniej warci uwagi. Tak, ten track do czysty hardcore. Zarówno bit, jak i flow i liryka obu panów uderzają w bardzo ciężkie tony. Jesteście na to gotowi?
2115, Sobel i Tymek to nie wszystko!
Obczaj co jeszcze ostatnio
wydarzyło się w rapach!
Słucham hip-hopu odkąd pamiętam. Do tego doszło zamiłowanie do humoru internetowego - i tak powstał Raportażysta. Cała ta memiczna otoczka to tylko część mojej działalności - chcę również uderzać w poważniejszą publicystykę i znajdować w rapach bardziej wartościowe treści. Ostatnimi czasy doskonale odnajduję się także w tematach przyrodniczych i ekologicznych.