Czytasz teraz
Wybraliśmy nasze ulubione warszawskie miejscówki
Kultura

Wybraliśmy nasze ulubione warszawskie miejscówki

Osoby redaktorskie Going. MORE wskazały, w których miejscach w stolicy ich serca zaczynają szybciej bić. Lub przeciwnie – biją wolniej, bo czujemy się tam spokój i relaks! Jeśli też kochasz Warszawę, możesz wyrazić to oddając głos w prestiżowym konkursie European Best Destinations.

Ważne info: możesz głosować raz dziennie do 10 lutego.

Zagłosuj na Warszawę w konkursie European Best Destinations

Jagoda Gawliczek

Po tym, jak poprosiłam wszystkich członków i członkinie redakcji o ich top miejscówki na mieście, wpadłam w lekką panikę. A co ja wskażę jako numer 1 i mój prywatny stołeczny hit? Po długich, drobiazgowych przemyśleniach, padło na cukiernię La Bomboniera. Maleńka i schowana w bramie, serwuje wszystkie najpyszniejsze włoskie ciastka. Miejsce powstało w 2014 roku na tyłach al. Solidarności. Jak podkreślają twórcy, stworzyli je na wzór cukierni z południa Włoch, w których wszystkie ciasta i ciasteczka produkowane są na miejscu, według tradycyjnych receptur, z najwyższej jakości składników. W praktyce: dostaniemy tam sycylijskie cannoli lepsze niż na Sycylii i sfogliatellę lepszą niż Neapolu. Serio. Piszę te słowa, czując na podniebieniu wspomnienie ich wyjątkowego smaku i dosłownie cieknie mi ślinka.

Krzysztof Nowak

warszawskie miejscówki
foto z grupy FB: Murale Warszawa

Historia polskiego rapu wiąże się nierozłącznie z PRL-owskimi blokowiskami Ursynowa. Jeszcze do niedawna osoby kochające rymy i bity musiały się jednak zadowolić wejściem na Kopę Cwila, na której w najntisach powstał teledysk do kultowego Wiedziałem, że tak będzie Molesty (z innych ciekawostek muzycznych: również tam, tyle że sporo wcześniej, kręcono klip ilustrujący utwór Ten wasz świat Oddziału Zamkniętego, w którym frontman Jary patrzy z góry na osiedle… Jary). Teraz jednak każdy może wybrać się na ulicę Migdałową i przypomnieć sobie klasyczne okładki ursynowskich płyt, które na mur przeniósł Daniel Chazme718 Kaliński.Protip: jeśli zaplanujecie ten wypad na nieco późniejszą wieczorową porę w lecie, to przejdźcie się również pod inną położoną nieopodal górką, którą zwą Kazurką – tuż pod nią, w brzozowym gąszczu, pojawiają się świetliki. Powinny rozbłysnąć koło 21 z małym hakiem!

Milena Soporowska

Jednym z moich ulubionych spotów w Warszawie jest Kamionek, a dokładnie niewielki parczek przy osiedlu na Pradze Południe. Cenię sobie go jako miejsce, które daje taki działkowy wajb. W lecie jest tam dużo osób wylegujących się na kocykach, korzystających z kolektywnej, miejskiej plaży przy tzw. kanałku. W okresie pandemii, gdy wszystko było zamknięte, chodziłam tam czytać książki i wyobrażać sobie, że jestem na wakacjach w jakimś bliżej nieokreślonym, ciepłym kraju.

Stanisław Bryś

fot. Adrian Grycuk, wikimedia commons

Gdy zobaczy się je po raz pierwszy, można pomyśleć, że mamy do czynienia z błędem w symulacji. W końcu nadal jesteśmy w ścisłym centrum Warszawy, a one same przywodzą raczej na myśl klimat małych miasteczek i niespiesznie płynącej codzienności. Chyba właśnie ze względu na ten kontrast uwielbiam Osiedle Jazdów – kompleks drewnianych domków fińskich, powstałych po II wojnie światowej. Dziś to popularne miejsce aktywności organizacji pozarządowych i oaza dla oddolnych wydarzeń. W szczególności polecam koncerty, które latem odbywają się tu w ramach cyklu Lado na Wsi. Muzyka alternatywna w takim otoczeniu brzmi zupełnie inaczej.

Maja Malec

Rooftop wśród natury w śródmieściu Warszawy, czyli mój top spot – Dach Towarzyski. Największe uwolnienie dają mi zajęcia jogi organizowane właśnie tam, na dodatek przy zachodzie słońca! Z tego też powodu jeszcze mocniej wyczekuję lata w mieście!

Raportażysta

warszawskie miejscówki
fot. Señor Lucas Taquería, FB

W Warszawie mieszkam od niedawna, więc jestem na etapie odwiedzania różnych miejsc i wyrabiania sobie o nich opinii. Na listę podrzucam więc jedzonko, które ostatnio testowałem – Señor Lucas Taquería. To mikro dziupla z meksykańskim jedzonkiem na Poznańskiej. Dosłownie trzy stoliki. Bardzo proste kompozycje streetfoodowe, dosłownie tylko tacosy, burrito, quesadillie. Kumpela zapewniała mnie, że to najlepsza odsłona tej kuchni w Wawie. Nie mam prawie żadnego porównania, ale rzeczywiście było pyszne! Szczególnie polecam taco z wołowiną barbacoa, czyli taką bardzo długo pieczoną. No smakowało to zajebiście – i jakościowe składniki, i sama kompozycja.

Kaja Wawer

Choć kawki nie piję, to Proces Kawki broni się wnętrzem, pysznymi piwkami, dobrymi herbatkami, a do tego kupicie w nim pyszne jedzonko z Vincenta. Na warszawskiej Pradze znajduje się przeurocza kawiarnia, w której najzwyczajniej w świecie lubię sobie przesiadywać. Ponadto, gdy tylko zrobi się ciepło, otwierają ogródek, gdzie znajdziecie stoły z planszą do warcabów lub szachów. Jeszcze nigdy nie pracowałam stamtąd zdalnie, ale miejsce wydaje się do tego świetne. Starsi panowie przychodzą tam pograć w warcaby, millenialsi popracować na swoich laptopach, a gen-z palić papierosy na świeżym powietrzu.

Aleksander Kaźmierczak

fot. SPATiF / FB

SPATiF jak żadne inne miejsce ma w sobie ducha starej Warszawy, imponuje wystrojem i onieśmiela towarzystwem bohemy. Wszystko się tu zgadza – od przemyślanego, ciekawego programu zawierającego zarówno imprezy taneczne jak i koncerty jazzowe oraz jam sessions aż po plakaty promujące dany miesiąc autorstwa świetnych, polskich grafików. Kto nigdy nie sączył wermutu siedząc przy tym legendarnym barze ten nie zna życia!

Zobacz również
jedzenie Gdynia

Przemek Pstrongowski

Ciężko mi wybrać ulubione miejsce w WWA, bo większość dotychczasowych faworytów się ostatnio pozamykało. Niemniej ostatnio spoko mi sie wajbowalo w K-Barze Powiśle. Główne atuty to połączenie przestrzeni klubowej z cosy atmosferą i nieco cyberpunkowym klimatem. Super dekoracje przy barze. No i chyba mają tam obecnie najfajniejsze eventy z muzyką elektroniczna w stolicy…

Kamil Błoch

Moje ulubione miejsce w Warszawie to moje mieszkanie. Kocham tu być, tu ładuję baterie i opiekuję się sobą, tu tworzę. Tutaj otwieram okno na świat.

Hubert Nowak

Kino Amondo! To najmniejsze kino w Warszawie z niepowtarzalnym klimatem. Znajdźcie tam dwie małe sale kinowe, piwnice z kasetami VHS, które obejrzycie w specjalnie przygotowanym do tego pomieszczeniu i małą kawiarenkę. Obejrzycie tu zobaczyć zarówno najnowsze filmy, jak i te dużo bardziej niszowe. Mega cool miejscówka!

Zagłosuj na Warszawę w konkursie European Best Destinations

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony