Rezydentura w Las Vegas, siłka i… trip do Niemiec. Plany Adele na najbliższe miesiące prezentują się ambitnie. Jeśli nie po drodze wam do Stanów Zjednoczonych, to planujcie podróż do Monachium, bo właśnie tam piosenkarka wystąpi tego lata.
Weekendy z Adele trwają
Co ciekawego słychać u Adele? Artystka na stałe zadomowiła się w Las Vegas, gdzie od jesieni 2022 roku daje koncerty w ramach rezydencji. Jak sama stwierdziła, występy w takim właśnie formacie nie tylko pozwoliły jej pogodzić życie osobiste z pracą, ale również pomogły jej powtórnie polubić się ze sceną. – Desperacko potrzebowałam znów zakochać się w występowaniu na żywo, i tak się właśnie stało. Musiałam połączyć się z moimi piosenkami na nowo i przypomnieć sobie, co dla mnie znaczą. I tak też się stało! – czytamy w poruszającym wpisie na Instagramie.
Nieco bardziej kameralna atmosfera podczas Weekends With Adele zdecydowanie sprzyja zwierzeniom. Podczas jednego z ostatnich koncertów Brytyjka zdradziła, jak prezentują się jej plany na przyszłość. Cóż, wygląda na to, że po zakończeniu rezydentury ma zamiar trochę przypakować na siłowni i zadbać o kondycję. – Zwykle nie robię postanowień noworocznych, ale chcę zbudować mięśnie, a moim celem na koniec jest nauczenie się, jak zrobić backflipa i nie zwijać się z bólu – usłyszała publika. My też byśmy chcieli, Adele. My też.
Jeśli natomiast zastanawiacie się, co z nową płytą, to uprzedzamy – trzeba będzie trochę na nią poczekać. 30 świętuje w tym roku swoje trzecie urodziny, a jeśli przyjrzymy się bliżej dyskografii wokalistki, to zauważymy, że albumy wychodzą w odstępie od trzech do nawet sześciu lat. Sama zainteresowana potwierdziła, że tym razem, powinniśmy raczej brać pod uwagę tę górną granicę. – Po prostu nie sądzę, że napiszę album w najbliższym czasie – wyznała ze sceny. Plus jest taki, że gdy krążek wreszcie się pojawi, to Adele wyruszy w trasę koncertową i przyjedzie wszędzie, gdzie tylko mieszkają jej fani. Trzymamy za słowo.
Noel Gallagher tłumaczy spór z Adele. Pojawiły się mocne słowa
Guten Tag!
Ale spokojnie, są też dobre newsy. W oczekiwaniu na trasę i płytę, które pojawią się nie wiadomo kiedy, Adele postanowiła przyjechać do… Niemiec. I to nie na jeden, a na aż osiem koncertów! Odbędą się one w Monachium 2, 3, 9, 10, 14, 16, 23 i 24 sierpnia. Co ciekawe, artystka zagra na specjalnie zaprojektowanej na tę okazję arenie na świeżym powietrzu. Będzie ona większa niż Stadion Narodowy, a każdej nocy jednocześnie w wydarzeniu będzie mogło wziąć udział 80 tysięcy osób.
Kilka miesięcy temu dostałam telefon z propozycją letniej serii występów. Byłam zadowolony z moich występów w londyńskim Hyde Parku i rezydencji w Vegas, i nie miałam żadnych innych planów. Byłam jednak zbyt ciekawa, by nie podążyć za tym pomysłem – jednorazowy, szyty na miarę pop-up stadion zaprojektowany wokół show, które chcę zorganizować? Ohh!? W samym środku Europy? W Monachium? To trochę randomowe, ale wspaniałe (…) Nie grałam w Europie od 2016 roku! Nie mogłabym sobie wyobrazić wspanialszego sposobu na spędzenie lata i zakończenie tego pięknego etapu mojego życia i kariery koncertami bliżej domu.
Pisze Adele na Instagramie
