Czytasz
DUMA, Kościół Nihilistów, Prison Religion i inni – ruszyła sprzedaż karnetów na Avant Art Festival

DUMA, Kościół Nihilistów, Prison Religion i inni – ruszyła sprzedaż karnetów na Avant Art Festival

Prison Religion, mat. promocyjne

Do Wrocławia i Warszawy powraca jeden z najbardziej awangardowych festiwali ever. Avant Art Festival to prawdziwa uczta dla kolekcjonerów muzycznych perełek.

Niby festiwalowe lato dobiega powoli końca, ale sezon jesienny zapowiada się równie ekscytująco. Dla tych, którzy w muzyce szukają nieoczywistości a od znanych plakatowych headlinerów wolą przede wszystkim ekscytującą eksplorację tego, co nowe i świeże, mamy świetną wiadomość – znamy program Avant Art Festival. Inicjatywa zawita pomiędzy 20 a 25 września do Wrocławia, by na przełomie października i września przenieść się do Warszawy. Czego możemy się spodziewać po kolejnej edycji festiwalu?

Avant Art Festival powraca do idei festiwalu „o muzyce”, czyli przeglądu najciekawszych i najbardziej oryginalnych, zdaniem kuratorów festiwalu, zjawisk artystycznych, w których MUZYKA odgrywa pierwszoplanową rolę.

piszą organizatorzy.

I rzeczywiście, zarówno we Wrocławiu, jak i Warszawie czeka nas spotkanie ze świetną polską muzyką awangardową. Na uwagę zasługuje m.in. duet SIKSA. Ekspresyjna i bezkompromisowa Alex Freiheit w duecie z basistą Burim to esencja nowoczesnego punk-rocka. Muzyczno-performerskie koncerty zapadają w pamięć niczym emocjonalny rollercoaster, którym po prostu trzeba (chce!) się przejechać. We Wrocławiu zespół wystąpi z premierą nowego projektu SIKSA. Stabat Mater Dolorosa – Musical o śmierci i dziewczynie.

Duet SIKSA zobaczymy na premierowym koncercie we Wrocławiu.

Na uwagę zasługuje również kompozytorka Aleksandra Słyż, której dronowe ściany dźwięków (dosłownie) wgniotą Was w podłogę. Eksperymentująca z choreografią artystka tworzy noise’owe, metaliczne struktury, które miejscami przytłaczające i niewygodne, prowadzą ostatecznie do przyjemnej medytacji.

Bilety na wrocławską edycję złapiecie w Going.

Aleksandrę Słyż usłyszycie we Wrocławiu.

Jeśli w elektronice szukacie zadumy i niepokoju, polecamy występ projektu Zaumne. Artysta w swoich kawałkach często posiłkuje się found footage, tworząc dźwiękowe pocztówki z odległych, trudnych do jednoznacznej lokalizacji krain. Jego najnowsza EP-ka Élévation wydana w labelu MONDOJ to subtelna podróż przez niejednoznaczne, emocjonalne krajobrazy.

Podobnie jak w ubiegłym roku, organizatorzy postanowili wspierać głównie polskich artystów, choć nie zabraknie również gwiazd muzyki eksperymentalnej z Nowego Jorku, Zurychu, Berlina czy przedstawicieli kultowego wydawnictwa Nyege Nyege Tape

Dlatego możemy liczyć na reprezentantów światowej sceny alternatywnej. W stolicy wystąpi m.in. kenijski duet noise’owy DUMA, który świetnie miesza metal, elektronikę i rap, wytwarzając na swoich koncertach jedyną w swoim rodzaju muzyczną eksplozję niepohamowanej energii. Martin Khanja i Sam Karugu wypłynęli z metalowej sceny Nairobi, wykorzystując swoje doświadczenie zdobyte w zespołach o takich uroczych nazwach jak Lust of a Dying Breed czy Seeds of Datura. Swój debiut nagrali w Nyege Nyege Studios.

Wejściówki na Avant Art Festival w Warszawie kupicie tutaj.

W Warszawie towarzyszyć im będzie Prison Religion. Pochodzący z Ameryki artyści trochę inaczej rozumieją “muzykę klubową”, okraszając ją potężną dawką bezkompromisowego noise’u i agresywnego rapu. Duet znany jest z prowokacji. Nic dziwnego, że jeden z ich albumów – O Fucc Im On The Wrong Planet – trwa zaledwie 12 minut! Koncert na Avant Art z pewnością potrwa dłużej – i na to liczymy!

Sprawdź też
Jakub Żulczyk

Na naszej liście pojawiła się kolejna ekstremalna performerka. Pan Daijing zaczynała od szokujących występów naszpikowanych nawiązaniami do kultury BDSM oraz tradycyjnego azjatyckiego teatru. Dziś artystka tworzy liryczny noise, coś na kształt poetyckiego krzyku. Na pewno spodoba się fanom chociażby dokonań wenezuelskiego muzyka i performera – Arki.

Jeśli będziecie chcieli odetchnąć od tych wszystkich dronowo-noise’owo-punkowych eksperymentów, koniecznie wpadajcie na występ Beatrice Dillon. Brytyjska artystka w 2020 roku wypuściła swój pierwszy album Workaround. Opublikowany nakładem labelu PAN krążek w recenzji na Pitchforku został określony jako “cudowny paradoks”. Jej produkcjom niekiedy blisko do Autechre, innym razem do Matmos. Punkt obowiązkowy warszawskiego programu!

Avant Art to nie tylko koncerty. Obu edycjom będzie towarzyszyć wystawa Kościoła Nihilistów. Wrocławska grupa nie zna formalnych ani ideowych ograniczeń, tworząc post-apokaliptyczne wizje (niedalekiej?) przyszłości. Artyści zgrabnie lawirują pomiędzy sacrum a profanum, tradycją a popkulturą, za nic mając sobie stare, dobre decorum. Nie bez powodu ich rebeliancka sztuka to stały punkt programu obydwu odsłon festiwalu.

Cały line-up obu edycji sprawdzicie tutaj.

Copyright © Going. 2021 • Wszelkie prawa zastrzeżone