Black Weekend? Spoko, mamy najbardziej pokręcone pomysły zakupowe
Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE
Każdy czasem wpada w zakupowy szał. Jak już jechać, to bez trzymanki. Sprawdźcie najbardziej odjechane propozycje na Black Weekend.
Pistolet czarny
Klasyczna spluwa, giwera, klamka. Czarna, perfekcyjnie dopasowana do odcienia kominiarki. Marzyliście o dołączeniu do ekskluzywnego grona sicarios? Ten rekwizyt może okazać się niezwykle pomocny i znacząco zwiększyć waszą wiarygodność. Z czarnym pistoletem w kieszeni zyskujecie 1000 pktów respektu.
Strój dmuchany gryzący pies
Stój dmuchany gryzący pies. Tak. Dobrze czytacie. Strój jest dmuchany. Czyli ma mechanizm, który pompuje powietrze do kostiumu. Cały czas. Gryzący pies wgryza się w właściciela. Nie byle gdzie. Sami widzicie, gdzie się wgryza. Jak w tym siadać? Czy można korzystać ze stroju dmuchanego gryzący pies jako przenośnego krzesła? Czy stój dmuchany gryzący pies to nowe krzesełko wędkarskie? Czy powietrze pompowane do spodni chłodzi noszącego czy raczej go ogrzewa? Wow. Tak wiele pytań.
Crazy science Laboratorium kupy
Słyszeliście kiedyś o reproduktorze bąków? Nie wiem, czy zdajecie sobie z tego sprawę, ale twórcy zabawek wpadają na tak genialne pomysły jak pływając kupa (zatyczka do wanny), gra planszowa Kupa śmiechu czy Laboratorium kupy! Producent tego zwariowanego zestawu szczyci się tym, że „Laboratorium kupy to najbardziej obrzydliwy produkt z całej serii, ale zarazem jeden z najbardziej fascynujących”… W zestawie znajdziecie między innymi brązowy barwnik, kupę do modelowania, foremkę-kupę czy śmierdzący płyn. Żarty żartami, ale wchodzące w serię Crazy Science Laboratorium kupy ma też na celu edukację. Dzięki zabawce dowiecie się chociażby o bristolskiej klasyfikacji stolca i szczegółowo zgłębicie tajniki kału!
Skarpetki w puszce kukurydzy
Pamiętasz ten zawód, gdy za dzieciaka w opakowaniu od lodów znajdowałeś/aś zamrożoną pietruszkę lub szpinak? To było straszne. Co innego piękne skarpetki w puszce od kukurydzy. W tym wypadku element zaskoczenia też jest obecny, lecz zamiast przykrej niespodzianki pojawia się ciepło na serduszku. No i na nogach.
Zegar Seksu
Z tym zegarem zawsze jest pora na… baraszkowanie! Każda godzina to inna pozycja. Na pieska, na misjonarza, 69. Szkoda tylko, że pary na cyferblacie są heteronormatywne. Ale spokojnie, kucyk można sobie zamalować czarnym markerem i w ten sposób pary stają się bezpłciowe. It’s sex’o clock, mate.
A już w piątek startuje Goingowy Black Weekend – szykujcie się na mocarne promki
Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE