Czytasz teraz
Gnijąca papka w mózgu. Brainrot słowem roku 2024 wg Oxford University Press
Lifestyle

Gnijąca papka w mózgu. Brainrot słowem roku 2024 wg Oxford University Press

brainrot

Parę godzin ślęczenia na TikToku, scrollowanie memów i śledzenie niekończących się facebookowych sporów to ledwie kilka czynności, które wpisują się w znaczenie nagrodzonego wyrazu.

Nie pomyliliśmy się, umieszczając sylwetkę kota na jaskrawym, limonkowym tle jako zdjęcie główne tego artykułu. Wideo z zatroskanym czworonogiem, który zaczyna dynamicznie obracać się wokół własnej osi niczym bęben pralki, to modelowy przykład brain rotu (czasami pisanego łącznie: brainrot). Szczególnie podatne są na nie inne zwierzęta. Na widok nagrania, jakby zahipnotyzowane, podbiegają do ekranu telewizora albo laptopa. Bezskutecznie próbują złapać poruszający się obiekt. Całkowicie zapominają wówczas o otaczającym je świecie.

Koci brainrot robi furorę na TikToku

Brainrot: przytłoczenie przed smartfonem

Dlaczego te i inne podobne treści – postironiczne memy, transmisje streamerów niepoświęcone niczemu konkretnemu, niekończące się gównoburze na Facebooku albo losowe słowa wypowiadane z prędkością światła – można określić mianem gnicia mózgu? Po pierwsze: nie niosą za sobą prawie żadnej wartości poznawczej. Trudno też powiedzieć, żeby zapewniały relaks i wytchnienie, bo niejednokrotnie atakują różnymi bodźcami. Zamiast tego sprawiają, że czujemy się przytłoczeni, a do tego mamy mniejszą podzielność uwagi. Poza tym tracimy na nich sporo czasu. Z danych Instytutu Gallupa wynika, że przeciętny amerykański nastolatek spędza w mediach społecznościowych (głównie na TikToku, Instagramie i Facebooku) nawet 4,8 godziny.

Młodzieżowe Słowo Roku 2024: Sprawdźcie dwudziestkę nominowanych!

Obniżenie intelektualnych standardów

Mimo tylu wad brainrot nie wylądował na peryferiach internetu. Jest wręcz przeciwnie: coś sprawia, że nie możemy się od niego oderwać. O skali zjawiska wiele mówi też częstotliwość używania samego słowa. Na taką zbitkę wyrazową jako pierwszy w połowie XIX wieku wpadł Henry David Thoreau. Piewca anarchoprymitywizmu, czyli życia w zgodzie z naturą i wolnego od pracy, zauważył intelektualne ubożenie ówczesnego społeczeństwa. Takie obniżenie standardów przyrównał do zarazy ziemniaczanej, która w podobnym czasie doprowadziła do Wielkiego Głodu w Irlandii.

Top 5 brainrot

Wzrost w erze social mediów

Termin przeżywa drugą młodość od czasu upowszechnienia się internetu i mediów społecznościowych. Szczególnie chętnie korzystają z niego przedstawiciele pokolenia Z i Alfa, posiłkując się nim do określenia własnych nawyków. Zmianę tę zauważyli leksykografowie układający Oxford University Press. Eksperci odnotowali 2,3-krotny wzrost używania modnego hasła. Biorąc pod uwagę te dane i wyniki internetowego głosowania, postanowili nadać brainrot tytuł słowa roku 2024. Do zwycięstwa były typowane także demure, ceny dynamiczne (dynamic prices), lore, romantasy oraz slop.

Zobacz również
świąteczny pokaz dronów

Brainrot często idzie w parze z terminem skibidi, którego początków należałoby się doszukiwać w serialu internetowym Aleksieja Gierasimowa

Wirtualne życie kwitnie

O fenomenie zwycięzcy wypowiedział się prezes Oxford Languages, Casper Grathwohl. – Patrząc wstecz na nasz plebiscyt w ciągu ostatnich dwóch dekad, można zauważyć rosnącą obsesję społeczeństwa na punkcie tego, jak ewoluuje nasze wirtualne życie, a kultura internetowa przenika się z tym, kim jesteśmy. (…) Wydaje się, że brainrot to kolejny rozdział kulturowej rozmowy o ludzkości i technologii opowiada.

Ekspert zwraca też uwagę na paradoks tkwiący w użytkowaniu słowa. Lubią je bowiem młodzi, którzy sami są najczęściej karmieni mózgową papką. Czy to autoironia, czy też cyniczna samoświadomość? Niektórzy odpowiedzą na to pytanie jedynie: womp womp.

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony