Czytasz teraz
„Braty” i „Życie w błocie się złoci”, czyli hip-hop w nowych polskich filmach
Kultura

„Braty” i „Życie w błocie się złoci”, czyli hip-hop w nowych polskich filmach

Wkrótce na dużym ekranie zobaczymy Małacha, Dudka P56 i nieistniejący już duet Syny. Polski rap zaczyna jeszcze odważniej flirtować z kinem. Jakie będą tego rezultaty?

W ubiegłym miesiącu światło dzienne ujrzał drugi pełnometrażowy film Grzegorza Mołdy. Jego tytuł, Zadra, to pseudonim głównej bohaterki (w tej roli Magdalena Wieczorek), która pragnie zostać znaną raperką. W dojściu na szczyt pomaga jej uwielbiany przez tłumy Motyl (Jakub Gierszał), biorąc ją pod swoje skrzydła (wybaczcie żart słowny). Pierwsza poważna trasa koncertowa to spełnienie marzeń dziewczyny, ale też bodziec do pojawienia się nieznanych wcześniej problemów. Suto zakrapiane imprezy, łatwo dostępne narkotyki i pokusa, żeby jeszcze szybciej wspinać się po kolejnych szczeblach kariery, sprawiają, że protagonistka zaczyna kwestionować zasady, których dotąd twardo się trzymała.

Zwiastun filmu Zadra w reżyserii Grzegorza Mołdy.

Produkcję szerzej opisaliśmy w tekście sprzed kilku tygodni. Doceniliśmy emancypacyjny wymiar całej historii, ale zwróciliśmy uwagę na pojawiające się w niej faktograficzne nieścisłości oraz fabularne klisze. – Cały świat przedstawiony w „Zadrze” jest miszmaszem różnych epok internetowych i tradycyjnych mediów oraz randomowych komponentów świata polskiego rapu ostatnich 10 lat – zawyrokował Raportażysta. Naszą recenzję przeczytacie TUTAJ. Dziś wspominamy ją dlatego, bo do polskich kin wkrótce wejdą dwa kolejne filmy, w których hip-hop odgrywa dużą rolę. Pustka po Procederze Michała Węgrzyna i Jesteś Bogiem Leszka Dawida najwyraźniej zaczyna się wypełniać.

Donald Glover po Atlancie prezentuje kolejny serial! Czego możecie spodziewać się po Roju?

Braty, czyli skejterzy przed egzaminem dojrzałości

Najpierw, 21 kwietnia, światło dzienne ujrzą Braty. W centrum historii znajduje się tytułowe rodzeństwo Filipa (Hubert Miłkowski) i Bartka (Sebastian Dela). Chłopaki stoją u progu dorosłości. Wolny czas spędzają, jeżdżąc na deskorolce, paląc jointy i smakując pierwszej miłości. Ich nastoletnią codzienność naznaczyło jednak grube pęknięcie. Bohaterowie kilka miesięcy temu stracili matkę. Nie mogą też liczyć na wsparcie ze strony ojca, który uśmierza ból po stracie żony narkotykami.

Teaser filmu Braty / reż. Marcin Filipowicz

Reżyserem Bratów jest debiutujący w świecie pełnego metrażu Marcin Filipowicz. Twórcy zależało na tym, żeby jak najwierniej oddać atmosferę panującą w środowisku skejterów. – To jest naprawdę świetna społeczność. Czuć tam niezwykłą solidarność. Nie liczy się, kto zrobi lepszy trik. Tylko że siedzimy razem i się świetnie czujemy. Każdy robi to, co umie i każdy każdemu pomaga iść wyżejopowiadał w rozmowie z portalem NOIZZ. A skoro mowa o entuzjastach jazdy na desce, nie brakuje też towarzyszącego im hip-hopu. Ścieżkę dźwiękową do czarno-białego filmu skomponował Mikołaj Bugajak, producent znany także jako NOON. Usłyszymy w nim również solowe utwory Piernikowskiego oraz jego nieistniejącego już duetu Syny. Bohaterowie uczestniczą zresztą w ostatnim koncercie zespołu, który odbył się w 2021 roku.

Plakat filmu Braty Marcina Filipowicza

Małach na dużym ekranie

Niecały miesiąc później w repertuarach kin pojawi się Życie w błocie się złoci. Historia przypomina nieco tą, którą w Zadrze z dziewczyńskiej perspektywy ukazał Grzegorz Mołda. Dla głównego bohatera, Lupusa, nagranie płyty w hip-hopowym składzie może okazać się szansą na nowy początek. Chłopakowi nie jest łatwo – perspektywy gasną w mgnieniu oka, sporą część wolnego czasu poświęca opiece nad młodszą siostrą, zaś jego ojciec topi smutki w alkoholu. Na domiar złego zostaje zatrzymany za posiadanie narkotyków. Czy w takich okolicznościach może jeszcze myśleć o lepszym jutrze?

Zobacz również

Zwiastun filmu Życie w błocie się złoci Piotra Kujawińskiego.

Główną rolę w pełnometrażowym debiucie Piotra Kujawińskiego zagrał Małach. Bartłomiej Małachowski, bo tak naprawdę nazywa się artysta, dał się poznać publiczności i solowymi płytami, i występami u boku Rufuza. Współtworzył także grupę Ciemna Strefa. – Jako raper muszę mieć dużo bodźców, dzięki którym mogę kształtować muzykę na różne sposoby, by nie była taka sama. Film sprawił, że trafiłem do trochę innej rzeczywistości, co było dla mnie ciekawym doświadczeniem – podkreśla.

W Życie w błocie się złoci zobaczymy również Dudka P56 i TPS-a. Przedstawiciele ulicznego hip-hopu stanęli w obsadzie u boku profesjonalnych aktorów. Są wśród nich m.in. Michał Pawlik, Karolina Bruchnicka, Adrianna Chlebicka i Jan Nowicki, dla którego okazała się to być ostatnia rola w karierze. Premierę filmu zaplanowano na 12 maja.

Plakat filmu Życie w błocie się złoci Piotra Kujawińskiego.

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony