Czytasz teraz
Brytyjski rap ma się naprawdę dobrze! Na kogo warto zwrócić uwagę?
Muzyka

Brytyjski rap ma się naprawdę dobrze! Na kogo warto zwrócić uwagę?

brytyjski rap

Ludzie pytają: „Czy brytyjska scena undergroundowa to tylko jeden grupowy czat?”. To prawda, mamy swój czat – śmiał się YT w rozmowie z The Fader. Nowa fala raperów z Wysp urosła do rangi zjawiska i zdobyła fanów na całym świecie.

Spis treści

    Brytyjski rap, czyli rewolucja z Wysp

    W lutym magazyn DAZED na swojej okładce ugościł artystów stojących na czele brytyjskiej rapowej rewolucji. Reprezentanci młodego pokolenia na Wyspach są świadkami Brexitu i zaciskania pasa przez rząd. Ponadto, podobnie jak wielu ludzi, w ostatnich latach miesiącami byli zamknięci w domach ze względu na pandemię COVID-19. Nie boją się jednak zabierać swojego głosu, komentując to, co dla nich ważne, oraz eksperymentować z formą.

    Mata ze Szpakiem, Avi z Kazem, Oliwka Brazil solo. Co ciekawego stało się w rapie w tym tygodniu?

    Czas spędzony przed ekranami komputerów pozwolił wschodzącym aktualnie artystom odkryć w sobie nowe talenty. Wielu z nich samodzielnie tworzyło sobie pierwsze bity czy klipy. Nie brakuje wśród nich jednak poczucia wspólnoty i pracowania nad różnymi dużymi projektami razem. Podczas rozmowie o brytyjskim rapowym podziemiu nie możemy zapomnieć chociażby o Lauzzie, który od dawna tworzy teledyski z przedstawicielami przebijającego się UK soundu.

    Reprezentanci brzmienia jednak już dawno wykroczyli poza granice Wysp, podbijając scenę nie tylko europejską, ale i światową. Oto kilkoro z nich.

    Brytyjski rap: Jim Legxacy

    Jeszcze kilka lat temu Jim Legxacy zmagał się z kryzysem bezdomności, co zainspirowało go do stworzenia projektu homeless n*gga pop music. W tym roku zaserwował natomiast brytyjskiej scenie rapowej jedno z głośniejszych wydawnictw – black british music (2025). Wydany w wytwórni XL Recordings mixtape krótko po premierze przez wielu został już okrzyknięty albumem roku, odbijając się szerokim echem nie tylko na Wyspach, ale i w całej Europie czy Stanach Zjednoczonych.

    Pochodzący z londyńskiego Lewisham artysta nie boi się przekraczać granic i łączyć różnych gatunków: od rapu po muzykę elektroniczną. Wprost mówi o swoich doświadczeniach i problemach, jak choćby o śmierci siostry w utworze nothings changed (!). Współprace z innymi artystami jak Fred again.. (ten) czy Central Cee i Dave (Sprinter) dowodzą natomiast, że to zapewne dopiero początek świetlanej kariery rapera.

    Brytyjski rap: Niko B

    W wieku 10 lat chciał zostać filmowcem. Jeszcze jako nastolatek sam spontanicznie założył markę odzieżową CROWD. Po kilku estetycznych kampaniach w 2020 roku zadebiutował natomiast utworem Mary Berry, do którego stworzenia, wnioskując po tytule, zainspirowała go popularna autorka książek i telewizyjnych programów kucharskich. Tym samym od lat udowadnia, że jest prawdziwym człowiekiem renesansu.

    Po kilku viralach (na przykład Who’s That What’s That, które zapewniło mu solidne pozycje na różnych listach przebojów) artysta w 2024 roku wreszcie wypuścił swój pierwszy album – dog eat dog food world. – Wiele osób kieruje się chęcią bycia najlepszym, co jest świetne. Ja jednak taki nie jestem. Uwielbiam, gdy ludzie są lepsi ode mnie, więc zamiast mentalności typu „pies zjada psa, zjedz, zanim zostaniesz zjedzony”, żyję w świecie, gdzie „pies zjada psie jedzenie”. Cieszę się moim psim jedzeniem. Nie chcę cudzej karmy – tłumaczył w rozmowie z the face i to też najlepiej opisuje jego twórczość. Autentyczność i konsekwencja we własnych działaniach zawsze się obroni.

    Brytyjski rap: Fimiguerrero

    Fimiguerrero do Wielkiej Brytanii wyemigrował za dziecka z mamą i bratem z Kenii. Zanim zainteresował się rapem, słuchał Whitney Houston, Céline Dion i etnicznego fuji. Studiując marketing mody, był gotów wydawać ostatnie pieniądze na ubrania Supreme i nagrywanie muzyki. W sierpniu 2024 roku wypuścił krążek New World Order, a kilka miesięcy później: świetnie przyjęty, łączący rage z trapem album CONGLOMERATE z Lancey Foux i Lenem. Co ciekawe, według Spotify Fimigeurrero najwięcej fanów poza Londynem ma w Warszawie – ponad 31 tysięcy słuchaczy miesięcznie. Kolejne miejsca zajmują m.in. Toronto i Nowy Jork.

    Brytyjski rap: ayrtn

    ayrtn najpierw zaczynał jako producent muzyczny. Dopiero po czasie spróbował swoich sił jako MC. Pochodzący z południowego Londynu artysta od 2018 roku częstuje swoich fanów różnymi dłuższymi i krótszymi albumami. Ostatnią EP-kę, 3, wydał w lipcu 2023 roku. Od tamtej pory regularnie prezentuje kolejne single – na początku września poznaliśmy chociażby utwór MAJOR!. – Nie wiem, jak opisałbym swoje brzmienie. Jestem produktem swojego środowiska, więc moje brzmienie jest prawdopodobnie jego przedłużeniem – tłumaczył platformie TRENCH.

    Brytyjski rap: fakemink

    Trudno stwierdzić, czy to jeszcze podziemie, czy już główny nurt. Kilkukrotnie polecał go na swoim Instagramie sam Frank Ocean. Zdjęcia zamaskowanego Timothée Chalameta z jego koncertu stały się viralem. Podczas festiwalu Wireless występował na scenie z Drake’iem. Czy rośnie nam gwiazda?

    20-letni reprezentant jerku karierę zaczynał pod pseudonimem 9090gate. Jak sam mówi, z programu do tworzenia muzyki FL Studio zaczął korzystać już w 2015 roku. Na początku września zagrał swój pierwszy koncert w Nowym Jorku, a kolejne wyprzedają się natychmiastowo. Po debiutanckim London’s Saviour z 2023 roku i tym, jak głośno mówi się o nim od ostatnich kilku miesięcy, jego następny album zapowiada się naprawdę obiecująco.

    Brytyjski rap: Skaiwater

    W utworach Skaiwater jego niekiedy wręcz zniekształcony, piskliwy wokal zderza się z ciepłymi melodiami. Aby się o tym przekonać, odpalcie chociażby utwór z tegorocznej EP-ki #mia, wolf albo z jej następczyni, we didn’t get the memo z zsamplowanym numerem Moment 4 Life Nicki Minaj (2010). – Zawsze przed pisaniem skupiam się na melodii i rytmie – powiedział rok temu w rozmowie z The Fader Skaiwater. Zresztą pochodzący z Nottingham artysta w okresie dorastania słuchał nie tylko raperów, ale także Paramore, Beabadoobie czy Clairo. A jako muzyk jest otwarty na eksperymenty.

    Twórca zadebiutował w zeszłym roku długogrającym studyjnym albumem #gigi, na którym słyszymy dość nieoczywistych gości: Lil Nas X oraz trzymającą się z Lil Yachtym raperkę KARRHBOOO. Wcześniej natomiast Skaiwater zdążył przeciąć się muzycznie m.in. z Lil Uzi Vertem w kawałku miles.

    Zobacz również
    Kacperczyk

    Brytyjski rap: YT

    OI! – tak brzmi charakterystyczny dla YT tag producencki i tak zatytułowany jest jego tegoroczny debiutancki album. Wypowiada go youtuberka AbiOnlineTeach, ucząca wymowy tego dźwięku w języku angielskim. Wyrażenie jest używane jako niezbyt uprzejmy sposób na zwrócenie czyjejś uwagi. W utworach YT, których brzmienie wpisuje się w rozwijający się od kilku lat jerk, odnaleźć można sporo brytyjskiego humoru charakterystycznego dla gen Z i fleksu. Jak twierdzi raper, na obecny zastój w muzyce antidotum stanowi era swagu – nie dziwi więc również towarzyszący jego projektom vibe poprzedniej dekady, do której nawiązania coraz częściej pojawiają się w popkulturze.

    Co ciekawe, 22-letni raper z Londynu jest absolwentem Oxfordu, a swój pierwszy mixtape, #STILSWAGGIN (2023), nagrał właśnie podczas ostatniego roku studiów.

    Brytyjski rap: EsDeeKid

    Utwory EsDeeKid na pierwszy rzut oka (ucha?) mogą brzmieć bardzo podobnie. Wyróżniają się jednak bitami, które stworzył wybijający się w ostatnim czasie brytyjski producent Wraith9, i uzależniającą, jak w przypadku Playboi Cartiego, repetytywnością. Wydany w czerwcu tego roku debiutancki mixtape EsDeeKid Rebel to materiał krótki, równy i spójny. Gościnnie udzielają się na nim Rico Ace oraz wspomniani wyżej fakemink i Fimiguerrero. Pochodzący z Liverpoolu raper, o którego życiu prywatnym trudno znaleźć wiele informacji w mediach, trzyma się bowiem blisko innych reprezentantów undergroundowej rapowej sceny UK.

    Brytyjski rap: John Glacier

    – Dla mnie moja muzyka brzmi nieziemsko – powiedziała w jednym z wywiadów John Glacier. Spośród wybranych przez nas artystów to jej muzyce, zaraz po tej Skaiwater, jest najbliżej eksperymentalnego hip-hopu. Teksty raperki są bliskie spoken word, a tegorocznym krążkiem Like a Ribbon zadebiutowała w brytyjskiej niezależnej wytwórni Young, w której muzykę wydawali m.in. FKA twigs czy Jamie xx.

    Dwa lata temu John nagrała natomiast EP-kę z SURF GANG, JGSG, a cztery – mixtape SHILOH: Lost for Words. Jako córka Jamajczyków nasiąkła muzyką reggae, pop i country, którą puszczali jej rodzice. Jak gąbka chłonęła także rap i grime z wczesnych lat dwutysięcznych, m.in. utwory Ghettsa i Kano.

    Artykuł przygotowały Klaudia Szostak i Klementyna Szczuka.

    Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

    Do góry strony