Czytasz
Carpigiani poleca: najciekawsze single ostatnich dni #42

Carpigiani poleca: najciekawsze single ostatnich dni #42

Romy The xx single Carpigiani Roisin Murphy

Pierwszy poniedziałek października najlepiej zacząć od zdrowej dawki optymizmu, czyli od mojej selekcji najciekawszych utworów z ostatnich kilku dni. Polecam zatem serdecznie poniższy zestaw piosenek.

Kolejny tydzień, kolejne topowe single od Wojtka Sawickiego aka DJ-a Carpigianiego. Sprawdźcie, co dobrego przyszykował dla nas tym razem!

Róisín Murphy – Jealousy

Rasowy, hiciarski French touchu, który natychmiastowo wyrywa z biurowego fotela. Wiele współczesnych gwiazd popu mogłoby pozazdrościć Irlandce werwy i tak fantastycznych disco-house’owych bitów.

Jorja Smith feat. Popcaan – Come Over

Cieszę się, że Jorja nie stoi w miejscu i dodaje do swojego klasycznie soulowego repertuaru trochę dancehallowej/afrobeatowej pulsacji. Wierni fani Brytyjki mogą być lekko skonfundowani, ale ja złego słowa nie powiem.

Jónsi feat. Robyn – Salt Licorice

Takiego post-clubowego, bubblegum bassowego jebnięcia po liderze islandzkiego Sigur Rós, to ja w ogóle się nie spodziewałem. Co prawda zostałem wzięty z zaskoczenia, ale totalnie wsiąkłem w ten brutalistyczny dance-pop z niezrównaną Robyn na wokalu. A. G. Cook znowu zademonstrował, jak się robi prawdziwego hita.

Romy – Lifetime

Sprawdź też
tthe grind otsochodzi

Romy z The xx debiutuje solowym wiksiarskim post-rave’em, który zmusza jednak do pewnej refleksji nad własną kondycją psychiczną. Fajny ten hałsik, taki nie za wesoły. Będzie hicior!

Blood Orange feat. Park Hye Jin – Call Me (Freestyle)

Nie wiem, jak Wy, ale ja uwielbiam nocne spacery po skąpanym w świetle neonów mieście. Tym bardziej więc się cieszę, że Blood Orange do spółki z koreańską nadzieją outsiderskiego deep-house’u dostarczyli mi kolejny super kawałek do moich wieczornych peregrynacji, nawet jeśli tylko tych wyobrażonych.

Copyright © Going. 2021 • Wszelkie prawa zastrzeżone