Kocham muzyczkę, filmy i NBA. Znam zdecydowanie zbyt dużo polskich…
Wszystko wskazuje na to, że doczekamy się nowego, pełnometrażowego filmu od Davida Lyncha. Jak donoszą media, obraz ma zadebiutować jeszcze w tym roku w Cannes.
W zeszłym roku pisałem o specjalnym, tajemniczym projekcie, który David Lynch miał zrealizować na zamówienie Netflixa. Mowa o serialu z roboczą nazwą Wisteria znanym również jako Unrecorded Night.
Już w listopadzie 2020 roku A.V. Club donosił, że Lynch i jego stała współpracowniczka Sabrina S. Sutherland mają rozpocząć w maju kręcenie nowego serialu. Wówczas niewiele wskazywało, że ma on jakiekolwiek powiązanie z Twin Peaks. Od tej pory sporo się jednak zmieniło.
Nowy Lynch kontynuacją Twin Peaks?
Na temat Wisterii zrobiło się jednak w ostatnim czasie cicho, co wcale nie oznacza, że projekt został pogrzebany.
David Lynch z pierwszym pełnometrażowym filmem od 15 lat?
Dzisiejsze poruszenie zostało wywołane przez tweet filmowego krytyka Kaleema Aftaba:
There is going to be a movie at Cannes from one of the best American directors in history! He made two of my all time favourite movies (and we can argue all night over others) and fave TV series. This movie has been kept well under wraps… some even doubt it exists!
Zobacz również— Kaleem Aftab (@aftabamon) April 7, 2022
Informacje te potwierdziło także Variety wskazując, że dwa – dobrze poinformowane – źródła również posiadają dowody, by wierzyć, że na tegorocznym festiwalu w Cannes Lynch zaprezentuje swoje pełnometrażowe dzieło. Według doniesień w filmie mają się pojawić stali współpracownicy autora Twin Peaks w tym Laura Dern. Niektórzy twierdzą, że obraz może być rozbudowanym prologiem wspomnianej Wisterii. Nie można tego wykluczyć. Jak wiemy Mulholland Drive również miało być pierwotnie pierwszym odcinkiem nowego serialu Lyncha. Jednak z powodu zmiany założeń przez stację ABC, projekt przerodził się finalnie w film.
Niedawno świat obiegła wieść o gościnnym udziale Lyncha w projekcie innego wielkiego reżysera, czyli Stevena Spielberga. Chodzi o The Fabelmans, w którym David Lynch miałby przypomnieć światu o swoich aktorskich talentach. Jak widać mistrz jest w ostatnim czasie bardzo aktywny. To daje poważne podstawy, by wierzyć, że mamy szansę ujrzeć jego pierwszy film od czasu Inland Empire, które miało swoją premierę w 2007 roku. Ostateczną listę filmów zgłoszonych na 75-tą edycję festiwalu w Cannes poznamy już w czwartek. I właśnie wtedy zagadka zostanie ostatecznie rozwiązana.
Kocham muzyczkę, filmy i NBA. Znam zdecydowanie zbyt dużo polskich rapowych wersów i sposobów na przejście Dark Souls.