Podczas ostatniej kampanii prezydenckiej Dwayne The Rock Johnson śmiało głosił swojego poglądy, udzielając wsparcia Joe Bidenowi. Teraz aktor zerwał z polityką.
Aktor nie chce dzielić ludzi
Dwayne The Rock Johnson był jednym z najaktywniejszych politycznie artystów. W 2020 roku mocno angażował się w kampanię prezydencką. Okazuje się, że wraz z upływem czasu zmienił zdanie dotyczące publicznego wygłaszania poglądów politycznych. Tym razem zapowiada, że nie będzie brał udziału w dyskusjach na temat wyborów.
W rozmowie z Fox News Johnson podkreślił, że decyzja o wsparciu Bidena była zgodna z jego ówczesnymi wartościami. Niestety okazało się, że publiczne wygłaszanie poglądów bardziej dzieli, niż łączy ludzi, a aktor nie zamierza być powodem politycznych przepychanek. The Rock wspomina: Pomyślałem – jestem na tym stanowisku, na którym mam pewien wpływ, i poczułem, że moim zadaniem jest wywieranie wpływu.
Okazuje się, że dobre zamiary artysty nie przyniosły oczekiwanych przez niego skutków. W związku z tym podczas tegorocznej kampanii nikt nie dowie się, na kogo zagłosuje jeden z najpopularniejszych amerykańskich aktorów. The Rock podkreślił: Moim celem jest zjednoczenie tego kraju. Wierzę w to. Nie będzie żadnego poparcia. Na tym poziomie wpływów zachowam moją politykę dla siebie. To sprawa pomiędzy mną a urną wyborczą.
Dwayne The Rock Johnson i jego nieudana figura woskowa. Jaki jest z nią problem?
Czy Dwayne The Rock Johnson myśli o byciu prezydentem USA?
Kiedy w 2017 roku gwiazdor filmów akcji poinformował, że myśli o kandydaturze w wyborach prezydenckich, świat dyskutował o tym pomyśle. Jakiś czas później okazało się, że Johnson jednak nie zamierza zostać politykiem, a jego aspiracje zwrócone są w stronę rodziny i wychowywania dzieci.
Co ciekawe, w przeprowadzonym w 2022 roku sondażu aż 46 procent dorosłych Amerykanów wspomniało, że poparłoby kampanię prezydencką Johnsona. W tym samym czasie aktor ujawnił, że kilka partii politycznych zgłosiło się do niego z pytaniem, czy będzie kandydował w najbliższych wyborach. Mimo ogromnego zainteresowania The Rock podziękował za wsparcie i kategorycznie zaprzeczył plotkom dotyczącym jego kariery politycznej.