Oto horror o pierwszej egzorcystce. Siostra Ann walczy z demonami
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
W sam raz przed Halloween do polskich kin trafi kolejna propozycja dla tych, którzy lubią się trochę przestraszyć. Horror Egzorcyzmy siostry Ann to miks opętania, wojen z siłami ciemności i – a jakżeby inaczej – muzyki mrożącej krew w żyłach.
Kościół katolicki przypomina, że nie każdy może być egzorcystą. Uprawnienia do wypędzania demonów mają jedynie biskupi albo mianowani przez nich kapłani, którzy spełniają określone wymagania i na poważnie podchodzą do całego procederu. Dykasteria ds. Dyscypliny Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów wyróżnia nawet konkretne przymioty idealnych kandydatów. Muszą wyróżniać się pobożnością, wiedzą, roztropnością i nieskazitelnością życia.
Przypadki nie istnieją
W horrorze Egzorcyzmy siostry Ann, który 28 października zasili repertuary polskich kin, nagięto dobrze znane zasady. Film rozgrywa się w alternatywnej rzeczywistości, gdzie rośnie liczba opętań. Demony grasują na całym świecie, rozprzestrzeniając się w zawrotnym tempie. Kościół szybko zareagował na tę niepokojącą tendencję i ponownie otworzył szkoły egzorcystów. W jednej z akademii zlokalizowanych w Bostonie uczy się siostra Ann. Mimo że kobiety mają formalny zakaz odprawiania rytuałów, jeden z profesorów zauważa niezwykły dar zakonnicy. Wykładowca wpuszcza do zdominowanego przez mężczyzn świata trochę świeżego powietrza, a jednocześnie rzuca podopieczną na głęboką wodę. Wraz ze swoim kolegą ze studiów, ojcem Dante, walczy o duszę młodej dziewczyny.
Kubuś Puchatek, ale to horror? Potrzymaj mi piwo.
Horror wyprodukowany przez Gold Circle Films ma wszelkie zadatki na to, żeby stanąć w jednym rzędzie z klasykami pokroju Stygmatów, Egzorcysty czy Constantine. Psychomachia z jumpscare’ami i mrożącą krew w żyłach muzyką (skomponował ją Nathan Barr) sceptyków znudzi, ale miłośników gatunku z pewnością zainteresuje. W filmie poza nią pojawią się wątki dotyczące niezabliźnionych ran siostry Ann. Bohaterka uważa, że już wcześniej zetknęła się z demonem tkwiącym w ciele nastolatki. Według niej zły duch niegdyś dręczył jej matkę. – Przypadki nie istnieją. Wszystkie rzeczy zdarzają się w jakimś celu – mówił pisarz Mark Twain. Zasada ta najwyraźniej sprawdzi się i tym razem.
Specjalista od strachu
Horror został wyreżyserowany przez Daniela Stamma. Niemiec nie po raz pierwszy zderza się z tematem opętania. Ponad dekadę temu światło dzienne ujrzał jego Ostatni egzorcyzm. To utrzymana w konwencji found footage historia ewangelickiego pastora, który kończy z posługą. Zanim odejdzie na zasłużoną emeryturę, chce udokumentować jeszcze jeden rytuał. Stamm w następnych latach równie chętnie sięgał po konwencję kina grozy. Spod jego rąk wyszły później 13 grzechów oraz pojedyncze odcinki seriali Oni albo Into the Dark.
Tytułową zakonnicę w najnowszym filmie reżysera zagrała zaś Jacqueline Byers. Szersza publiczność może kojarzyć ją z ról w Ocalonych i Złym Samarytaninie. Oprócz niej obsadę produkcji zasilili m.in. Colin Salmon, Virginia Madsen oraz Ben Cross. Próbkę tego, jak poradzili sobie z historią egzorcyzmów, znajdziecie w poniższym zwiastunie. Strach się bać?
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.