Czytasz teraz
Fine Dining Week zaprasza na letnią odsłonę! We’re fine with it 🍽️
Kultura

Fine Dining Week zaprasza na letnią odsłonę! We’re fine with it 🍽️

Gotowi na sztukę restauracyjną z prawdziwego wydania? Już 5 lipca rusza kolejna odsłona ogólnopolskiego festiwalu, który od kilku lat rozpieszcza nasze podniebienia. Czego możemy spodziewać się tym razem?

Poznański Dram Bar proponuje stek z fenkułu w towarzystwie makaronu Grandine przypominającego kuleczki, terrinę z uda kurczaka albo gniazdo smaku wypełnione jabłkami i marakują. Gdańska Niesztuka, jak na trójmiejską restaurację przystało, stawia na owoce morza. Spróbujemy tu kałamarnicy Humboldta, ceviche z przegrzebków albo mule.

Katowickie Isto bierze na tapet klasyczne dania kuchni polskiej, prezentując je w nowym wydaniu. Gościom eventu zaserwują boczek ze świni jabłkowej, piklowany kalafior z curry oraz tatar wołowy okraszony miso.

Stołeczne the EATERY idzie z kolei w stronę sezonowych składników: kalafiora, boczniaka czy truskawek. Ślinka cieknie nam po samych opisach, a Fine Dining Week nawet jeszcze się nie zaczął. Poza tym to tylko cztery z blisko stu restauracji, które biorą udział w wydarzeniu!

W letniej odsłonie Fine Dining Week bierze także udział warszawskie La Rotisserie. Włodarze restauracji przygotowują na tę okazję m.in. tatar z bakłażana, rabarbarowe parfait i smażone pierożki warzywne

Rezerwacji czas start!

Na czym polega cały koncept? Wszystko nieprzypadkowo przypomina Restaurant Week, bo za obiema akcjami stoi ta sama ekipa. Już teraz na oficjalnej stronie internetowej festiwalu można zarezerwować stolik spośród blisko stu miejsc rozsianych po całym kraju. Narzędzie filtrujące zapyta o ulubiony typ kuchni, preferowane potrawy, a nawet o atmosferę. Swoją ofertę przygotowały zarówno restauracje, w których poczujesz się raczej swobodniej, jak i te, gdzie bez garnituru czy eleganckiej sukienki ani rusz. Po wskazaniu miejsca należy wybrać konkretny dzień i godzinę, jedno z dwóch sugerowanych menu, drinka… i właściwie gotowe! Teraz wystarczy tylko cierpliwie poczekać na zarezerwowaną ucztę.

Zobacz również
klaksony

W krakowskiej Albertinie zjecie m.in. pappardelle z selera, szparagi w miso, chłodnik z botwinki oraz truskawkowe ricottino

Karmienie emocji na każdym poziomie

W tym roku Fine Dining Week sygnuje hashtag #NowaGościnność. Według organizatorów na jakościowy pobyt w restauracji składa się bowiem nie tylko samo jedzenie. Zgoda, świeże składniki, niekonwencjonalne połączenia smakowe i sam wygląd talerza to podstawa. Nawet najbardziej wysublimowane danie przestaje jednak robić wrażenie, gdy czujemy się intruzami w knajpie. – #NowaGościnność to profesjonalna, ale przede wszystkim, przyjacielska i relacyjna obsługa. To pełnia doświadczenia, dzięki której czujemy, że wizyta w restauracji jest karmieniem
emocji na każdym poziomie – talerza, atmosfery, obsługi. Gość jest najważniejszy
– przekonują pomysłodawcy akcji.

A oto propozycja poznańskiego Dram Baru

Fine Dining Week potrwa w tym roku od 5 do 31 lipca. Koszt wizyty w konkretnym lokalu waha się od 99 zł do kilkuset złotych w zależności od liczby dań. Niezależnie od tego, którą opcję wybierzemy, czekają na nas amuse-bouche (niewielkie czekadełko) oraz koktajl – z procentami lub bez. O te ostatnie zadba partner festiwalu, Kinley.

Krakowska Bottigliera 1881, poznańska Muga i warszawska Nuta. Te restauracje zostały właśnie wyróżnione przez inspektorów Michelin!

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony