Chodzę na wystawy, piszę o nich i je polecam. Z…
Zabrzańska Sztolnia Królowej Luizy w najbliższą sobotę (27 kwietnia) organizuje wyjątkowe, audiowizualne show. Na jednej scenie zobaczymy Fisza, Emade, Wojciecha Waglewskiego i Karo Glazer. O teatralną oprawę zadba Klinika Lalek. To już druga edycja tego multidyscyplinarnego przedsięwzięcia. Dodatkowo wyróżnia je pacyfistyczne przesłanie.
Industria Live nie jest zwykłym koncertem. W nieprzypadkowo wybranej lokalizacji Parku Techniki Wojskowej artyści zamanifestują swój sprzeciw wobec konfliktów zbrojnych i wszelkiego rodzaju przemocy. Militarne maszyny przemienią się w szerzące pokój rekwizyty występujące w ramach parateatralnego spektaklu.
8 kwietnia w Parku miał miejsce performance będący jednocześnie zapowiedzią koncertu – streetartowiec Franek Mysza w towarzystwie jednej z gwiazd Industria Live, Karo Glazer przemalował opancerzony samochód tak, by nadać mu nowe, wiosenne oblicze. Gest ten jednocześnie osłabia pierwotne, bojowe znaczenie tzw. BRDM, który odtąd funkcjonuje w dwóch pozornie wykluczających się rzeczywistościach.
O podobne “przeobrażenie” nasiąkniętej wojenną historią przestrzeni zadba Teatr Klinika Lalek. Założony pod koniec lat 80. we Wrocławiu wsławił się wykorzystaniem ogromnych lal i machin jeżdżących. Nietuzinkowe, czasem przerażające postacie stają się wysublimowaną metaforą ludzkiego losu. Specjalizujący się w wielkich widowiskach plenerowych aktorzy Kliniki Lalek swoimi występami przypominają widowiska kontrkulturowej grupy The Bread and Puppet Theatre. Powstała w latach 60. w Ameryce formacja szerzyła hasła wspólnotowe i postulaty szeroko rozumianej dostępności sztuki.
Industria Live to jednocześnie celebracja 220-lecia Sztolni Królowej Luizy, która sama była niegdyś “motorem napędowym przemysłu zbrojeniowego”, jak czytamy w materiałach organizatora. Dziś, w zmienionej formie, staje miejscem spotkań, warsztatów, pokazów artystycznych, spektakli, czy multisensorycznych wydarzeń, czego przykładem jest nadchodzący koncert.
Chodzę na wystawy, piszę o nich i je polecam. Z wykształcenia historyczka sztuki i fotografka, z zamiłowania kartomantka. Ezo tematy nie są mi obce. Lubię rozmawiać, szczególnie z kobietami i o kobietach. Jestem związana z Radiem Kapitał, gdzie współprowadzę "Tarotiadę" i mam swoje solowe pasmo "Czeczota".