Czytasz teraz
Jak kapibara podbiła nasze serca? Memy, fenomen, historia
Lifestyle

Jak kapibara podbiła nasze serca? Memy, fenomen, historia

Kapibara

Dzisiaj swoje święto obchodzi kapibara, czyli zwierzę, które na przestrzeni ostatnich lat bezkonkurencyjnie podbiło internet na całym świecie. Skąd jednak aż taki szał akurat na te niewinne stworzenia? Oto historia kapibary jako mema.

Coconut Dog

Kapibara to największy żyjący gryzoń na Ziemi i jedna z najbardziej wychillowanych istot na naszej planecie. Długo określeniem przewodnim na te stworzenia był Coconut Dog ze względu na sierść, która przypomina powłokę kokosa. Skąd jednak całe to zamieszanie wokół kapibar?

Kapibara
Kapibara Kokosiara

2021 był rokiem, kiedy kapibary na dobre podbiły internet. Od tego momentu jesteśmy wręcz osaczani coraz to nowszymi viralami. Co jednak wyróżnia te zwierzątka spośród dziesiątek innych, także uroczych, które podbijają serca ludzi na całym świecie? Możecie być zaskoczeni, ale historia kapibar jako fenomenu internetowego zaczyna się aż 15 lat wcześniej.

Jak kapibara zyskała pierwszego sajko fana

Aby zrozumieć, dlaczego kapibary są dzisiaj tak popularne, musimy przenieść się do Japonii z 2006 roku. Wówczas 36-letni Japończyk, Katsuhito Watanabe, po raz pierwszy zobaczył kapibarę. Kojarzycie ten moment, gdy widzicie kogoś lub coś ledwie parę chwil i zakochujecie się praktycznie od pierwszego wejrzenia? To właśnie wydarzyło się Katsuhito.

Mężczyzna przechadzał się po Zoo Asahiyama w prefekturze Hokkaidō, gdy jego oczom pierwszy raz ukazała się kapibara. Wówczas największe gryzonie świata tak bardzo go oczarowały, że postanowił poświęcić swój żywot dokumentowaniu ich istnienia.

Kapibara
Katsuhito Watanabe spędzający wolny czas w najlepszy możliwy sposób

Jego największą pasją stało się robienie zdjęć i blogowanie o kapibarach. Od 17 lat kompletnie oddaje się swojej misji, jaką jest dostarczanie światu kolejnych materiałów multimedialnych z tymi zwierzętami. Ten niebywały koneser robi rocznie ponad sto tysięcy zdjęć tych zwierząt. To właśnie blog Watanabe, a także jego konta na Facebooku, Instagramie i serwisie YouTube były pierwszym konkretnym zapłonem, który rozkręcił hype na te stworzenia w internecie. Jeżeli widzieliście kiedyś jakieś urocze zdjęcia i filmy z kapibarami, jest ogromna szansa, że były to prace właśnie autorstwa tego gościa.

Nothing to see, just three capybaras judging you

Pierwsze kroki do wielkiej sławy

W świecie zachodu kapibary potrzebowały jednak trochę czasu, żeby się przebić. Pierwszym miejscem z kapibarami w przystępniejszym dla nas internecie okazało się konto na Tumblrze o wdzięcznym tytule Animals sitting on capybaras. To właśnie ono przyczyniło się do dobrze znanego nam wizerunku kapibary, przyjaciółki wszystkich innych żyjących stworzeń. Zgodnie z nazwą, profil ten publikował urocze zdjęcia zwierząt takich jak króliki, szczury, ptaki czy małpy, które relaksują się na grzbiecie kapibar.

Kapibara transportara

Naturalnie, nasze ukochane gryzonie wyglądały na zupełnie niewzruszone swoimi pasażerami. Zwyczajnie sobie chillowały, jak gdyby nigdy nic, i właśnie to podbiło serca wielu zachodnich użytkowników internetu. Jeden z postów stał się viralowy na Tumblrze już we wrześniu 2013 roku. Oto prawdopodobnie pierwszy mem z kapibarami, który stał się popularny:

Kapibara i jej kolejne viralowe sukcesy

Do mainstreamu było jednak jeszcze daleko. Następnym wyskokiem, za sprawą którego zwierzaki zaznaczyły one swoją obecność w powszechnej kulturze internetu, był rok 2016. Wtedy viralem stał się fragment filmu dokumentalnego, w którym zszokowana kapibara patrzy, jak kajman zostaje upolowany przez jaguara. Wideo to stało się popularne jako reaction meme, najczęściej pod postacią gifa.

Note: filmik nie zrobił nigdy furory na YT. Swoją świetność złapał na forach internetowych takich jak Reddit i stronach typu 9gag. Internet był wtedy jeszcze nieco mniej okiełznany

Dlaczego pomarańcze?

Filmik z jaguarem był jednak kolejnym drobnym wyskokiem w morzu internetowych treści. Kapibary, jak się potem okazało, brały jedynie rozpęd, żeby wreszcie zdominować czerwony dywan memowej rzeczywistości. Tak oto w 2018 roku świat poznał kąpiele yuzu w kontekście kapibar. I od razu je pokochał.

Uwaga, disclaimer: kapibary wcale nie kąpią się w pomarańczach. Kąpiel yuzu to tradycyjna japońska praktyka polegająca na zanurzeniu się w gorącej wodzie z dodatkiem kawałków owocu yuzu, japońskiego cytrusa, który rzeczywiście na pierwszy rzut oka przypomina zwykłą pomarańczę. Kąpiel yuzu ma za zadanie odprężenie, oczyszczenie i odświeżenie ciała, a także stymulację zmysłów dzięki aromatycznej esencji tych owoców.

Kapibary tak bardzo lubią kąpiele w yuzu prawdopodobnie z tych samych powodów, dla których ludzie uczestniczą w tej tradycji od wieków. Zdaje się, że pomaga to ich skórze, a przede wszystkim zdecydowanie je wychillowuje.

No dobra, ale co kąpiele yuzu mają wspólnego z viralowością kapibar? Wspominany już wcześniej Katsuhito Watanabe wrzucił w grudniu 2018 roku filmik, w którym kapibary ich zażywają. Wideo natychmiast zyskało ogromną popularność na Twitterze. Wizerunek kapibary chillującej wśród pływających owoców podbił memosferę.

Kapibara

Widok kapibar luzujących się w wodzie niewątpliwie dodał im fejmu, ale największe miało dopiero nadejść. Na początku 2020 roku dał o sobie znać kolejny fanatyk tych zwierząt. Na Twitterze powstał profil o dumnej nazwie Capybara Man, publikujący codziennie obrazy i filmy z kapibarami z zabawnymi podpisami. W lipcu 2020 roku stworzył on pierwszy viral, a był nim ten oto obrazek:

Kapibara
Kapibara kwarantanniara

Liczba followersów profilu szybko przekroczyła 200000, a wpisy z kapibarami na Twitterze stawały się viralowe praktycznie co tydzień. Ten stan rzeczy sprowokował broń ostateczną. Bombę, która rozniosła internet i wyniosła kapibary na piedestał, na którym stoją dumnie (i na kompletnym chillu) do dziś.

OK I PULL UP

We wrześniu 2020 roku nieznany użytkownik internetu (nie każdy superbohater nosi pelerynę pasuje tutaj jak ulał) opublikował filmik z kapibarą jadącą samochodem. W tle rozbrzmiewała piosenka Dona Tolivera After Party. Ta przeróbka nie tylko stała się hitem, ale zaczęła też cały trend OK I PULL UP, polegający na montowaniu różnych scenek pod tę piosenkę. Dla wielu osób do dzisiaj kapibary są przede wszystkim zwierzętami kojarzonymi z tym konkretnym utworem.

Wersji zarówno z innymi motywami, jak i z samymi kapibarami były dziesiątki, tworząc lawinowo ogromną kulę śnieżną kapibarowej viralowości.

Oryginalny filmik, który w skali całego trendu w sumie du*y nie urywa, ale jak mawiają mędrcy, ta kapisia się czołgała, żeby inna mogła PULL UP

Kapibara i jej pełny rozkwit

Potem nastąpił złoty rok 2021, w którym kapibary jedynie mnożyły zdobywany latami potencjał. Liczba codziennie publikowanych obrazów, filmów i fan artów z nimi była większa niż kiedykolwiek wcześniej. Trend zaczął stawać się też coraz bardziej szalony i bezkompromisowy. Tak oto w uniwersum memicznych kapibar powstał Gort, seryjny morderca, a w Indonezji viralem stała się kapibara pod enigmatyczną nazwą Masbro.

Kapibara

Ponadto kapibary stały się w pewnym momencie symbolem… rewolucji komunistycznej. W połowie sierpnia 2021 argentyńskie media doniosły, iż hordy kapibar szturmem zdobyły osiedle Nordelta, najbardziej znane argentyńskie osiedle zamknięte na północ od Buenos Aires. Wiadomość ta zainspirowała wielu użytkowników mediów społecznościowych zarówno w Argentynie, jak i na całym świecie, do przedstawiania kapibar jako symboli komunizmu i walki klasowej z bogatymi.

Kapibary w Polsce

Najbardziej popularnym dostarczycielem contentu z kapibarami na naszej polskiej ziemi jest prawdopodobnie Marco Kubiś. Polski youtuber, który ochoczo i w ogromnych ilościach produkuje filmiki z kapibarami z pomocą sztucznej inteligencji. Są to przede wszystkim shortsy, reelsy i tiktoki prezentujące, jakie kapibary możemy spotkać w rozmaitych sytuacjach i uniwersach, wygenerowane przez AI.

Forma ostateczna: piosenka o kapibarach

W dziejach świata wielokrotnie mogliśmy zaobserwować powstawanie wielkich postaci. Legendarnych jednostek, które swoimi czynami odcisnęły swe piętno w historii. Takim bohaterom od zarania dziejów dedykowano pieśni, aby nadać ich wizerunkom i czynom nieśmiertelność. Twardszy niż ze spiżu pomnik, który mimo upływu lat, upadków całych społeczeństw i zmian cywilizacyjnych, wciąż głosił chwalebną nowinę o legendzie sprzed wieków. Tak też się stało w przypadku kapibary, i w taki właśnie sposób dotarliśmy do stadium ostatecznego rozwoju trendu tych wyjątkowych zwierząt.

The Capybara Song, znana również jako Капибара w wykonaniu zespołu СтоЛичный Она-Нас, to piosenka, której refren składa się z jednego słowa: Kapibara. Cały utwór ma charakter chwalebny i wymienia poszczególne zalety tych stworzeń, takie jak na przykład fakt, że są fajne. Wesołego Dnia Kapibary!

Zobacz również
turystyka sklepowa

Kapibary w Polsce

Czas na NAJLEPSZĄ wiadomość! W Polsce mamy kilka miejsc, w których zupełnie legalnie i bezpiecznie możemy spotkać się z kapibarami. Oto one:

Zoo Wrocław

Przez kilka lat była tam jedynie samiczka Killer J., która atakowała i nie akceptowała proponowanych jej samców. Od trzech lat możemy jednak podziwiać pełną, szczęśliwą rodzinkę na czele z tatą Hansem. Leniuchują sobie w… Słoniarni.

Zoo Gdańsk

Ta historia naszego spirit animal zaczęła się już w 1962 roku wraz z dostawą innych egzotycznych gatunków. Nie zaaklimatyzowały się jednak zbyt dobrze. Jednak od 1990 aż do dzisiaj jest im tam lepiej niż w niebie, więc nic dziwnego, że uwielbiają odwiedziny gości. Z pomarańczami, żeby nie było!

Orientarium Łódź

Jeśli macie ochotę na specjalne i przeurocze karmienia pokazowe kapibar, to już wiecie, gdzie się kierować. Codziennie od godz. 11:30 podawana jest tam… dawka słodkości!

Zoo Kraków

Od roku w krakowskim zoo hasają sobie kapibary, samiec i samiczka. Jako że są to zwierzaki niezwykle przyjazne, żyją sobie razem z ptakami takimi jak szybkie, nielotne nandu.

Kapibary są na ogół spokojnymi zwierzakami, ale pamiętajcie, żeby stosować się do reguł obowiązujących na terenie ich codziennego życia. Zbliżanie się, karmienie i dotykanie zawsze powinno odbywać się w towarzystwie osoby, która doskonale zna się na tym gatunku. Nie róbmy krzywdy ani sobie, ani kapisiom!

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony