Czytasz teraz
Jakub Żulczyk zapowiada „Dawno temu w Warszawie”. O czym opowiada książka?
Kultura

Jakub Żulczyk zapowiada „Dawno temu w Warszawie”. O czym opowiada książka?

Jakub Żulczyk

Kontynuacja bestsellerowego Ślepnąc od świateł trafi do czytelników już 16 października. Akcja powieści znów będzie rozgrywać się w stolicy.

W czerwcu katalog platformy streamingowej SkyShowtime wreszcie wzbogacił się o jeden z najbardziej wyczekiwanych polskich seriali ostatnich lat. Warszawiankę wyprodukowało bowiem HBO, ale ostatecznie zrezygnowało z jego dystrybucji. Zaprzepaścili szansę na sukces, bo produkcja, choć nieco na wyrost nazywana rodzimym Californication, zbiera głównie pozytywne recenzje. Chwalony jest Borys Szyc, odtwórca głównej roli. Jako Czuły, 40-letni artysta, amant i absztyfikant, portretuje bolączki i rozterki sporej części pokolenia. Jego rodziców równie przekonująco zagrali Krystyna Janda i Jerzy Skolimowski, reżyser niedawno nominowanego do Oscara Io. Niemym, choć nie mniej istotnym bohaterem serialu pozostaje też sama Warszawa. W każdym odcinku uważne oko wychwyci modne stołeczne miejscówki oraz charakterystyczne budynki. Spotkania pod Pałacem Kultury i Nauki, kawa w STOR-ze i drinki w Warmucie? Znamy, bywamy.

Zwiastun serialu Warszawianka Jacka Borcucha i Jakuba Żulczyka

Jakub Żulczyk: Przytulenie przemijania

Za reżyserię Warszawianki odpowiada Jacek Borcuch, twórca Nieulotnego i Wszystkiego, co kocham. Twórca posiłkował się pomysłem Piotra Fiedlera i opartym na nim scenariuszu jednego z najpopularniejszych polskich pisarzy, Jakuba Żulczyka. – Kiedy zacząłem pisać ten serial, miałem 35 lat i wydawało mi się, że za pięć lat to już będzie totalna apokalipsa. (…) Przytulam moje przemijanie, a przynajmniej staram się, próbuję, wyobrażam sobie, jak to robić — bo wiem, że tak można, a nawet trzeba, żeby w ogóle żyćopowiadał prozaik w rozmowie z portalem Onet. Światowi Seriali wyznał za to, że chciał, aby perypetie Czułego były dla widza jak najbardziej uniwersalne. – W opowieści o nim, w jego postaciach, relacjach z ludźmi, córką, ojcem i kobietami, w jego naiwności i świadomości, czym jest życie, wielu z nas może się odnaleźć przekonywał.

Borys Szyc w serialu Warszawianka / materiały prasowe

Warszawa bezbronna jak dziecko

Choć kurz po premierze Warszawianki nie zdążył jeszcze opaść na dobre, Jakub Żulczyk już wyciąga kolejne asy z rękawa. Wkrótce Netflix zaprezentuje serial na podstawie jego powieści Informacja zwrotna. Zakreślono w nim historię Marcina Kani, byłego muzyka walczącego z chorobą alkoholową. Chwilę przed tym, gdy zaczniemy binge’ować odcinki premierowej produkcji, światło dzienne ujrzy Dawno temu w Warszawie. To pierwsza od dwóch lat książka autora Zrób mi jakąś krzywdę i Instytutu. Znów ukazuje się pod auspicjami Świata Książki.

Lekturowe last minute. Choć jesień już za pasem, koniecznie sprawdźcie te wakacyjne bestsellery!

Nowość wydawnicza stanowi kontynuację innej powieści literata, Ślepnąc od świateł. Jej akcja rozgrywa się w 2020 roku, gdy świat zatrzymuje pandemia COVID-19. Czytelnicy poznają tym samym dalsze losy Kuby Niteckiego, dilera kokainy obsługującego stołeczną śmietankę towarzyską i wnikającego w siatkę tamtejszych gangsterów. – Lockdown zamyka ludzi w ich domach, w ich głowach, w kleszczach lęku. W środku tego szaleństwa Marta Pazińska próbuje walczyć o życie i godność tych, którzy są samotni i bezbronni. Nie rozumie jednak, że cała Warszawa stała się bezbronna jak dziecko – przeczytamy w zapowiedzi. Wynika z niej także, że antagonistami książki będą osoby dotychczas pozostające w cieniu. – Teraz ruszyli po władzę. Idą po nią po trupach dzieciaków, polityków, policjantów, polityków. Kości chrzęszczą pod ich stopami – zdradza zajawka.

Okładka książki Dawno temu w Warszawie Jakuba Żulczyka / Świat Książki

Długie, mroczne i epickie

Sam Jakub Żulczyk nie kryje zadowolenia z rezultatów swojej pracy. – Pisałem ją [książkę – przyp. red.] przez ostatnie dwa lata. Nic Wam nie mówiłem, bo lubię robić niespodzianki. Jest bardzo długa, bardzo mroczna, epicka i jestem z niej bardzo zadowolony. A nawet trochę dumny. Wierzę, że jest to kontynuacja „Ślepnąc”, na jaką czekaliście – napisał na Facebooku. Autor ogłosił tam również, że wkrótce opowie więcej o Dawno temu w Warszawie na spotkaniach autorskich.

Zobacz również

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony