Czytasz
Jennifer Lopez rzuca konkretami. Będzie płyta, będzie film dokumentalny

Jennifer Lopez rzuca konkretami. Będzie płyta, będzie film dokumentalny

Klamka zapadła. Wiadomo już, że This Is Me…Now, czyli pierwszy album Amerykanki od dekady, ujrzy światło dzienne 16 lutego.

Patrząc na kolejne doniesienia ze świata popkultury, zaczynamy zastanawiać się nad tym, czy aby przypadkiem nie wpadliśmy w pętlę czasu. Na początku listopada The Beatles wydało nowy utwór. Nina Dobrev, Paul Wesley i Kat Graham tajemniczo zapowiadają powrót Pamiętników wampirów. Jenna Ortega rzekomo wystąpi w kolejnej części nieodżałowanego Zmierzchu. Wciąż mało? To przypomnijmy, że nostalgiczny powrót do przeszłości zapewni nam jeszcze Jennifer Lopez. Właśnie poznaliśmy więcej szczegółów dotyczących jej comebacku.

Gotowi na jeszcze jedną podróż wehikułem czasu? Kaliber 44 powróci do katowickiego Spodka, a my mamy bilety na to wydarzenie!

Odsłonić siebie

O tym, że artystka zamierza napisać ciąg dalszy swojego bestsellerowego krążka This Is Me… Then, który ukazał się w listopadzie 2002 roku, wiadomo już od jakiegoś czasu. – Ludzie myślą, że wiedzą coś o tym, co przydarzyło mi się po drodze. O mężczyznach, z którymi byłam. Tak naprawdę nie mają jednak żadnego pojęcia na żaden z tych tematów i wiele razy się pomylili. Jest taka część mnie, która ukrywa się przed wszystkimi. Czuję, że dziś jestem w takim miejscu w swoim życiu, gdy mam coś do powiedzenia na ten temat przekonywała wokalistka na łamach magazynu Vogue.

Jennifer Lopez – This Is Me…Then

Drugi raz do tej samej rzeki

Jennifer Lopez skończyła prace nad albumem kilka miesięcy temu. Utrzymuje, że to emocjonalna, duchowa i psychologiczna podróż, którą odbyła w ciągu ostatnich dwóch dekad. Wydawnictwo ponownie zadedykowała Benowi Affleckowi, z którym po raz pierwszy związała się w 2002 roku. Ich związek, ochrzczony przez media mianem Bennifer, przetrwał niecałe dwa lata. Celebryci niedawno postanowili jednak dać sobie drugą szansę. Najpierw zaczęli nieśmiało randkować, później wzięli ślub w Las Vegas i wyprawili kameralne przyjęcie dla znajomych i rodziny. Stara miłość najwyraźniej nie rdzewieje, a nowe piosenki mają być jej odświeżonym świadectwem.

Teaser płyty This Is Me…Now Jennifer Lopez.

Historia miłosna także na ekranach

This Is Me…Now ukaże się 16 lutego. Na krążek złoży się trzynaście utworów, nad którymi autorka przebojów Jenny from the Block i Let’s Get Loud pracowała m.in. z Rogétem Chahayedem (w ubiegłym roku nominowanym do Grammy), Jeffem Gitelmanem i Kimberly Krysiuk. Premiera płyty zbiegnie się w czasie z wypuszczeniem filmu dokumentalnego o tym samym tytule. Jego reżyserią zajął się Dave Meyers, wzięty autor teledysków mający na koncie współpracę m.in. z Janet Jackson, Arianą Grande i Britney Spears. – Produkcja nie przypomina niczego innego, co słyszałxś wcześniej od JLo. To narracyjna, intymna, refleksyjna, seksowna, zabawna, fantastyczna i niezwykle wciągająca historia na temat jej życia miłosnego, które było wielokrotnie publicznie komentowane przeczytamy w informacji prasowej. Dokument ma zasilić katalog platformy streamingowej Amazon Prime Video.

Sprawdź też
3ERA Festival 2024

Teaser dokumentu This Is Me…Now, który 16 lutego trafi do katalogu platformy streamingowej Amazon Prime Video.

Dotychczasową dyskografię piosenkarki zamyka album A.K.A. z 2014 roku. Od tamtej pory artystka poświęciła się innym aktywnościom twórczym. Napisała dwie książki: Con Pollo: A Bilingual Playtime Adventure i True Love. Wystąpiła w wielu filmach, m.in. w Chłopaku z sąsiedztwa, Teraz albo nigdy, Ślicznotkach oraz Wystrzałowym weselu. Nie zboczyła także ze szlaku koncertowego. Trzy lata temu dała widowiskowe show podczas 54. finału Super Bowl. Na scenie towarzyszyła jej wówczas jej 15-letnia dziś córka, Emme Muñiz.

Copyright © Going. 2021 • Wszelkie prawa zastrzeżone