Czytasz teraz
Eddie Murphy rozbawia widzów już od prawie 50 lat. Właśnie powstał o nim dokument
Kultura

Eddie Murphy rozbawia widzów już od prawie 50 lat. Właśnie powstał o nim dokument

Jestem Eddie

W Jestem Eddie, które zasili katalog Netfliksa 12 listopada, głos zabierają największe gwiazdy współczesnej komedii, w tym Dave Chappelle, Tracee Ellis Ross i Jamie Foxx. Sporo ciekawostek ze swojego życia zdradza także sam tytułowy bohater.

Charyzmatyczny detektyw Axel Foley wyłamujący się z utartych schematów i naginający zasady, żeby skuteczniej tropić przestępców. Naiwny, choć szczery Akeem Joffer, książę z afrykańskiego królestwa Zamunda poszukujący wielkiej miłości w Nowym Jorku. Nieśmiały Norbit, mężczyzna tkwiący w nieszczęśliwym związku z chorobliwie otyłą Rasputią i niepotrafiący zapomnieć o wielkiej miłości z dzieciństwa. Osioł, nadpobudliwy, wścibski i nieco lekkomyślny przyjaciel Shreka, który towarzyszy mu w różnych przygodach.

Zwiastun filmu Książę w Nowym Jorku / reż. John Landis

Cztery dekady charyzmy

Wszystkie te kultowe postaci doskonale znane miłośnikom komedii łączy wspólny mianownik – sportretował je Eddie Murphy. Aktor pisze swoją historię od początku lat 80., gdy zaczął występować w programie Saturday Night Live. Debiut filmowy zaliczył już w 1982 roku, grając w 48 godzinach Waltera Hilla. Dziś ma na koncie kilkadziesiąt innych ról, trzy płyty, a także nominację do Oscara i Złoty Glob za kreację Jamesa Early’ego w musicalu Dreamgirls. I choć w swojej karierze miewał też gorsze chwile, kiedy nie było jasne, czy obrany przez niego kierunek jest tym najwłaściwszym, nie zraził się i do dziś zaraża widzów charyzmą. Ostatnio przypomniał o tym w The Pickup, a wkrótce już po raz piąty użyczy głosu wspomnianemu Osłowi ze Shreka.

Jestem Eddie
Eddie Murphy w młodości / fot. Netflix / materiały prasowe

Jestem Eddie. Kulisy komediowej legendy

Niezwykłą, rozciągającą się na blisko 50 lat historię Murphy’ego w swoim nowym filmie opowiedział Angus Wall. Zdobywca dwóch Oscarów za montaż (The Social Network, Dziewczyna z tatuażem) wprowadzi Jestem Eddie do katalogu Netfliksa 12 listopada. – Nie ma nikogo takiego jak on, naprawdę nikogo. Jest sławny dłużej niż ktokolwiek inny i nigdy nie stracił swojej tożsamości. Przetrwał wszystko z godnością. Jak to zrobił? Co nim kieruje? Wraz z nim mierzymy się z tymi pytaniami – mówi reżyser w rozmowie z netfliksowym magazynem Tudum.

Zwiastun dokumentu Jestem Eddie / reż. Angus Wall

Eddie Murphy otwiera serce

W dokumencie o ikonie współczesnej komedii wypowiadają się jego koledzy po fachu. Przed kamerą zasiedli m.in. Dave Chappelle, Chris Rock, Jamie Foxx, Tracee Ellis Ross, Kevin Hart, Jerry Seinfeld i Reginald Hudlin. Pojawia się również narracja od samego bohatera, co w przypadku 64-latka wcale nie było oczywiste. Choć często pojawia się w mediach, raczej strzeże swojej prywatności.

Zobacz również
Fantastyczna Czwórka

Horror o wściekłym szympansie wkrótce w kinach. Pozornie urocza małpa sprawi wiele kłopotów

Przez ostatnie cztery dekady Eddie sportretował wiele różnych postaci, ale nigdy wcześniej nie zagrał na ekranie samego siebie. Otwiera przed nami swój świat i serce. Myślę, że ludzie będą się z nim świetnie bawić – komentuje Wall, który przekonał aktora do tego, by ten pokazał mu swój dom i opowiedział o dziesiątce (!) dzieci.

Eddie Murphy
Eddie Murphy w dokumencie Jestem Eddie / fot. Netflix / materiały prasowe

Gwiazda Gliniarza z Beverly Hills i Norbita to nie jedyny przedstawiciel X muzy, który w ostatnim czasie doczekał się dokumentu na swój temat. Apple TV+ przed chwilą zaprezentowało choćby serial poświęcony reżyserowi Martinowi Scorsese, HBO pochyliło się nad losami Paula Reubensa, twórcy postaci Pee-wee Hermana, a TVP VOD proponuje podróż śladami Daniela Olbrychskiego.

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony