Czytasz
Komu potrzebny jest Dzień Polskiej Muzyki?

Komu potrzebny jest Dzień Polskiej Muzyki?

1 października Fundacja Empower Poland i Stowarzyszenie Autorów ZAiKS po raz kolejny oddaje głos rodzimym wykonawcom. Dzień Polskiej Muzyki ma przypomnieć o tym, że nasz kraj stoi dobrymi dźwiękami, których zupełnie nie powinniśmy się wstydzić. To trafna diagnoza, do której słuchacze zdążyli jednak dotrzeć już wcześniej.

Weekend Polskiej Muzyki w Going. – zniżki i konkurs z voucherami

Na koncertach organizowanych na warszawskim Stadionie Narodowym jednocześnie może bawić się mniej więcej tyle osób, ile mieszka w Kędzierzynie-Koźle, Mielcu czy Tomaszowie Mazowieckim. To właśnie dlatego regularnie są tam sprowadzane gwiazdy światowego formatu: Depeche Mode, Coldplay albo Ed Sheeran. We wrześniu 2019 roku doszło jednak do bezprecedensowego wydarzenia i to jedynie polscy artyści zgromadzili w stolicy 60-tysięczną publiczność. Bilety na największy dotąd występ Taco Hemingwaya i Dawida Podsiadło rozeszły się w niecały tydzień. Maciej Woć, ówczesny manager drugiego z wykonawców, bał się, że arena będzie świecić pustkami. Wolne krzesełka na trybunach rzeczywiście nie wyglądałyby najlepiej. Rzeczywistość przeszła jednak najśmielsze oczekiwania, a samo show nie odstawało poziomem od tych organizowanych w Europie. Była pirotechnika, gra w ping-ponga na scenie i specjalne windy. Zresztą co tu dużo mówić – po prostu przypomnijmy sobie tamten moment.

Dawid Podsiadło i Taco Hemingway wystąpili razem

Polska muzyką płynąca

Sukces Dawida Podsiadło i Taco Hemingwaya potwierdził to, o czym inni już wcześniej nieśmiało spekulowali. Teza jest prosta – Polacy coraz chętniej sięgają po muzykę rodzimych wykonawców. Nie można jej poprzeć konkretnymi danymi liczbowymi, bo wykonane dotąd badania ilościowe dotyczyły jedynie preferencji gatunkowych. Z ubiegłorocznych analiz Międzynarodowej Federacji Przemysłu Fonograficznego wynika, że nad Wisłą najczęściej słucha się popu (66% respondentów), albumów z lat 90. (56%) i 80. (52%), a także rocka (37%). W siłę rośnie także elektronika ze swoimi tanecznymi odcieniami (37%) oraz hip-hop (34%).

25 ikonicznych tekstów Sokoła na 25-lecie jego obecności na scenie? Przyjmujemy wyzwanie

Nie trzeba jednak wglądu w szczegółowe statystyki, żeby dostrzec pewne tendencje. Młody Matczak zagrał koncert na warszawskim Bemowie, gdzie w przeszłości grali m.in. AC/DC, Whitney Houston i Madonna. W tym samym miejscu Jimek wraz z 70-osobową orkiestrą przypomniał największe klasyki rodzimego hip-hopu. Polscy artyści w line-upach krajowych festiwali nie są już pisani małym krojem, tylko stoją w jednym szeregu z zagranicznymi gwiazdami. Jednocześnie nadal są im przyznawane złote, platynowe oraz diamentowe płyty będące poświadczeniem sukcesu fonograficznego. W ostatnich tygodniach taki zaszczyt spotkał m.in. Smolastego, Dawida Kwiatkowskiego i Young Leosię.

Na koncercie Maty na Bemowie był m.in. Krzysztof Gonciarz

Towary eksportowe

Polscy artyści coraz lepiej radzą sobie także poza granicami naszego kraju. Wciąż wypatrujemy jeszcze na rodzimego Eda Sheerana albo Harry’ego Stylesa. Niewykluczone, że los gwiazd międzynarodowego formatu podzieli jednak Sara James – finalistka programu America’s Got Talent, która pochodzi z Słubic. Stopniowo rodacy zagospodarowują jednak mniej popowe nisze. VTSS, Zamilska, Catz ‘N Dogz czy An On Bast świetnie radzą sobie na klubowych parkietach. Na dopiero co wydaną płytę Opvs Contra Natvram Behemotha czekali fani metalu na całym świecie. Dźwiękowymi towarami eksportowymi są także przedstawiciele jazzu (EABS, Skalpel, Leszek Możdżer) i muzyki poważnej. Tę ostatnią z powodzeniem dekonstruuje choćby Hania Rani, która występuje zarówno solowo, jak i w duecie z Dobrawą Czocher.

VTSS zagrała niedawno na holenderskim Dekmantel Festival

Źródło radości i inspiracji

Rodzimi twórcy niewątpliwie przeżywa dziś swój rozkwit. Czy oznacza to jednak, że jako słuchacze zdaliśmy egzamin i doceniamy nie tylko to, co zagraniczne? Z pewnością. Czy powinniśmy osiąść tym samym na laurach? Zdecydowanie nie i właśnie dlatego warto pochylić się nad Dniem Muzyki Polskiej, który przypada na 1 października. To wspólna inicjatywa Stowarzyszenia Autorów ZAiKS i Fundacji Empower Poland, która w tym roku odbywa się już po raz czwarty. Pomysłodawcy kampanii utrzymują, że to próba podziękowania ojczystym za ich pracę, ale też samym odbiorcom za wsparcie idoli. Motywem przewodnim akcji pozostaje współpraca. – Muzyka jest źródłem radości, siły, inspiracji oraz uniwersalnym językiem zjednoczenia – przekonują organizatorzy.

grafika promująca Dzień Polskiej Muzyki

Co przygotowano w ramach akcji? Największe ogólnopolskie stacje radiowe oraz telewizje muzyczne symbolicznie postawią tego dnia na twórczość rodzimych artystów. Zagrają ich piosenki, zaproszą ich do studia i zorganizują konkursy dla słuchaczy. Serwisy streamingowe stworzą specjalne playlisty, zaś stacjonarne sklepy płytowe – bonifikaty na wybrane wydawnictwa. Akcję aż do 11 października rozszerzył Empik, oferując obniżki cen kilkuset albumów. Do zgarnięcia są u nich krążki artystów reprezentujących różne gatunki: od jazzu, przez pop, aż po hip-hop. My jako Going również przygotowaliśmy dla Was garść promocji, abyście mogli bawić się na żywo przy muzyce ulubionych wykonawców.

Sprawdź też

Bez narzucania

Dzień Muzyki Polskiej zdaje się być o tyle wartościową inicjatywą, że odgórnie nie narzuca nikomu wybierania twórczości rodzimych twórców. Zamiast tego przypomina, że polska estrada rośnie w siłę i jest coraz bardziej różnorodna. Świętujmy zatem nie tylko 1 października, ale i przez cały rok.

Posłuchaj polskich przebojów wszech czasów wytypowanych przez Spotify!

Copyright © Going. 2021 • Wszelkie prawa zastrzeżone