Ledwo legalne – wrestling w Polsce ma się dobrze za sprawą PpW
Zaczynali mając 10 lat, na podwórku. Teraz dzięki nim wrestling w Polsce ma się dobrze. Najbliższa gala PpW już w sobotę.
Są na tym świecie osoby, które łapią zajawkę na coś, co w Polsce w zasadzie nie istnieje. I zaczynają to trenować mając 10 lat, z kolegami z osiedla. Jak się okazuje – zapał nie jest słomiany. W najbliższą sobotę w pubie motocyklowym 2KOŁA odbędzie się kolejna gala wrestlingu w stylu hybrydowym organizacji PpW, której początki sięgają 2010 roku.
Sam za młodu przeszukiwałem kablówkę szukając nocnych transmisji amerykańskich gali wrestlingowych. W nocy, w ciszy – żeby rodzice nie słyszeli, że jeszcze nie śpię. Zrywałem się też lekcji, żeby pieniądze na obiad wydać w salonie gier i uderzać krzesłem w kolegę. Oczywiście w grze, klepiąc w pada od Nintendo. Minęło jednak kilka lat i na długo zapomniałem o wrestlingu. Inaczej było w wypadku Filipa Pągowskiego i jego kolegów.
Wrestling w Polsce ma się dobrze
Zaczynali mając po 10 lat, będąc ziomkami z ośki. Próbowali odtwarzać akrobacje zobaczone na amerykańskich galach. Czy to było bezpieczne? Nie wiem. Ale dotrwali do dziś, a od 3 lat organizują gale, które gromadzą coraz większą publiczność. Ich młodzieńcza zajawka przerodziła się profesjonalne trenowanie i popularyzowanie wrestlingu w Polsce.
W najbliższą sobotę wybiorę się pierwszy raz na żywo zobaczyć ich starcia, a chwilę po weekendzie będziecie mogli przeczytać wywiad z Filipem Pągowskim oraz zobaczyć relację z gali nazwanej Mistrz jest tylko jeden. Oczywiście najbardziej polecam wybranie się do pubu 2KOŁA i zobaczenie bitwy na żywo. Myślę sobie, że to może być wielka przygoda. Tymczasem poniżej próbka. Niby się wie, że oni sobie krzywdy nie robią, ale i tak w niektórych momentach czuć ból. No i jeszcze rozkład jazdy:
- Direk vs Isnorr
- Adam Wong vs Ricardo Diesel
- Tony Sk1n vs Feager
- Mister Z vs Johnny Blade vs Steven „Biesiad” Strong vs Rob Scaffold (4-Way o zwakowany tytuł mistrza PpW)
Kolejność walk może ulec zmianie.