Czytasz teraz
Lil Yachty nazywa branżę rapową okropną. Co mu w niej nie pasuje?
Muzyka

Lil Yachty nazywa branżę rapową okropną. Co mu w niej nie pasuje?

Lil Yachty

Nie da się ukryć, że na przestrzeni lat muzyka rapowa przeszła sporą rewolucję. Wytwórnie kładą nacisk na viralowe piosenki, które bardzo często mają mało wspólnego z jakością. Okazuje się, że Lil Yachty nie jest zadowolony z tego, co dzieje się w środowisku.

Era szybkiej muzyki pozbawionej jakości

Podczas jednego z wydarzeń prowadzonych przez magazyn muzyczny Rolling Stone Lil Yachty wypowiedział się na temat sytuacji środowiska hip-hopowego. Artysta nie krył swojego niezadowolenia. Nazwał branżę okropnym miejscem, w którym jest mnóstwo imitacji oraz szybko wydawanej muzyki, która nie jest jakościowa. Yachty zarzucił swoim kolegom kroczenie utartymi ścieżkami i brak muzycznej innowacyjności, twierdząc, że wszyscy stawiają na bezpieczne rozwiązania, ponieważ boją się ryzyka.

Na szczęście autor albumu Let’s Start Here zauważa również pozytywy istniejące w hip-hopowym świecie. Muzyk pochwalił rapera JID, który jego zdaniem ma prawdziwą duszę obywatela Atlanty i który nie boi się przesuwać istniejących granic. Ponadto Yachty oznajmił, że nigdy nie słyszał złego wersu, którego ten byłby autorem.

Lil Yachty musiał przerwać występ. Wszystko przez… moshpit

Innowacja niezauważona przez Grammy

Na początku roku Lil Yachty wydał album będący wielkim brzmieniowym eksperymentem. Raper postanowił odejść od swojego klasycznego stylu i zanurzył się w świat soulu oraz psychodelicznego rocka. Jak można się domyślać, tak radykalne kroki wiązały się dla artysty ze sporym ryzykiem, które według słuchaczy oraz krytyków muzycznych okazało się strzałem w dziesiątkę. Niestety płyta Let’s Start Here nie została doceniona przez kapitułę Grammy. Twórca stwierdził, że po prostu pracował ciężko od początku do końca oraz że nie wie, dlaczego tak się wydarzyło. Podkreślił też, że tworzenie płyty dało mu sporo pewności siebie oraz że to wydawnictwo było punktem wyjścia do tego, co może jeszcze zrobić.

Zobacz również
Slayer muzeum

Patrząc na to, że Lil Yachty nie obawia się muzycznego ryzyka i podejmuje śmiałe kroki odnośnie do przyszłych albumów, nie można się dziwić, że oczekuje tego samego od innych artystów. Z drugiej strony nasuwa się pytanie, czy sprawdzone i bezpieczne rozwiązania faktycznie są takie złe. Faktem jest jednak to, że sporo nowej muzyki jest tworzone na szybko pod viral na TikToku, co sprawia, że niektóre piosenką brzmią bardzo podobnie, a taka sytuacja nie jest już niczym pozytywnym.

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony