Czytasz
„Przyjechałem tutaj cieszyć się życiem”. Artyści o ceremonii w Katarze

„Przyjechałem tutaj cieszyć się życiem”. Artyści o ceremonii w Katarze

Maluma

Jesteśmy już po ceremonii otwarcia Mistrzostw Świata w piłce nożnej w Katarze. Była, jak należało się spodziewać, imponująca, zrobiona z rozmachem. Swoje zdanie na temat udziału w niej wyrazili Maluma czy Robbie Williams.

Kilka dni temu usłyszeliśmy oficjalny hymn tegorocznych rozgrywek, czyli Tukoh Taka, który nagrali Maluma, Nicki Minaj i Myriam Fares. Ostatnie dni były wyjątkowo ciężkie dla pierwszego ze wspomnianych. Nieprzychylne komentarze we wszystkich rejonach sieci, przerywane wywiady… Powiedzieć, że Kolumbijczyk był krytykowany, to nic nie powiedzieć.

Podczas rozmowy z izraelską stacją newsową latynoski muzyk został zaatakowany nieprzyjemnymi pytaniami. Jego występ przeciwstawiono podejściu, które miała i ma Dua Lipa (przeczytacie o tym tutaj). Ta w mediach społecznościowych zaprzeczyła, że pojawi się podczas ceremonii i dodatkowo wyraziła negatywną opinię na temat całego przedsięwzięcia. Sam Maluma musiał odpowiedzieć, czy nie ma problemu z wartościami, jakie prezentuje Katar. Jego odpowiedź była bardzo wymijająca.

– To coś, czego nie rozstrzygnę. Przyjechałem tutaj cieszyć się życiem, cieszyć się piłką. Prawa człowieka to nie coś, w co muszę się angażować. Jestem tu, by cieszyć się moją muzyką, pięknym życiem i pograć w piłkę –stwierdził radośnie wokalista. Prowadzący nie dawał jednak za wygraną. Zarzucił mu, że promuje nieludzkie prawa arabskiego kraju i wspomaga jego wybielanie się na arenie międzynarodowej. To właśnie po tych zarzutach Maluma przerwał wywiad.

To jednak nie koniec niecodziennych rozmów, jakie pojawiły się przy okazji mistrzostwa. W rozmowie z włoskim magazynem Il Venerdi Robbie Williams bronił swojego wyboru dotyczącego występu.

Każdy, kto skreśla Katar, robi to samo dla chińskiej technologii. Myślę, że hipokryzja polega na tym, że jeśli spojrzymy na tę sprawę w tym miejscu, to będzie jednostronne. Jeśli zastosujemy to jednostronne spojrzenie na świat, nikt nie będzie mógł nigdzie pójść – filozofował artysta. Były wokalista zespołu Take That nie widzi więc problemu i nie rozumie całego zamieszania. Tłumaczy to tym, że to nie on jest odpowiedzialny na krzywdzące działania kraju i sam nic z tym nie zrobi. Co będzie dalej? Czas pokaże.

Copyright © Going. 2021 • Wszelkie prawa zastrzeżone