W tym roku jury, którego obradom przewodniczy Krzysztof Siwczyk, wyjątkowo polubiło się z poezją.
Ubiegłoroczną laureatką Nagrody Literackiej Nike była Zyta Rudzka, autorka powieści Ten się śmieje, kto ma zęby. – Nagradzając ją, wyróżniamy istotną, angażującą czytelniczo prozę, fikcję tak porywającą, że odpowiada na pytania zadawane realności – przekonywała w laudacji przewodnicząca jury, prof. Inga Iwasiów. Sama publiczność dokonała innego wyboru. W plebiscycie rozstrzygnęła, że jej statuetka przypadnie w udziale Grzegorzowi Piątkowi. Krytyk architektury został doceniony za książkę Najlepsze miasto świata. Warszawa w odbudowie 1944-1949.
Kto w tym roku podzielił los podopiecznych Wydawnictwa W.A.B i sięgnie po nagrodę? Przekonaliśmy się o tym wczoraj, 6 października. W warszawskiej Bibliotece Uniwersyteckiej odbyła się uroczysta ceremonia wręczenia czeku opiewającego na 100 tysięcy złotych i rzeźby projektu Gustawa Zemły. Gala po dziewięciu latach przerwy była ponownie transmitowana w telewizji publicznej. Zobaczyliśmy ją na antenie TVP Kultura.
Laureatka Nagrody Kapuścińskiego opowiada o sztuce reportażu. Powtarza się nam, że powinniśmy tylko opowiadać, a nie przekonywać
Pod koniec czerwca kapituła ogłosiła nazwiska dwadzieścioro nominowanych. Dziś lista zawęziła się do siedmioro twórców i twórczyń. Trzeba przyznać, że nie brakuje na niej zaskoczeń. Ze stawki wypadli m.in. Renata Lis, Ishbel Szatrawska, Dorota Masłowska oraz Aleksander Kaczorowski. Jury pod przewodnictwem Krzysztofa Siwczyka najbardziej postawiło za to na poezję. Pojawił także jeden reprezentant autobiografii, eseju oraz reportażu.
Urszula Kozioł. Ciszej znikać ze świata
Poniżej prezentujemy całą listę nominowanych książek z krótkimi opisami. Główna nagroda trafiła w ręce autorki jednej z nich, Urszuli Kozioł. 93-letnia twórczyni Raptularza w przeszłości była czterokrotnie nominowana do Nike. Jej tegoroczne wyróżnienie można odczytać jako ukoronowanie bogatej, pełnej sukcesów kariery, która rozpoczęła się w latach 50. na łamach Gazety Robotniczej (dziś Wrocławskiej). – Poetka ma pełną świadomość, że język nie jest medium obiektywnych i twardych sądów. To raczej wehikuł znaczeń wątpliwych i przypadkowych, zwłaszcza gdy pragnie się w nim wypowiedzieć prawdę własnej egzystencji w momencie granicznym – przekonywał w laudacji przewodniczący jury, Krzysztof Siwczyk. Sama nagrodzona była obecna na gali. – Trzeba się czasem zamyślić, pozwolić, żeby to ciche zamieszkało w nas. Żebyśmy mogli stworzyć ją wszyscy razem. Oświecono mnie tutaj i pozwolono zaczerpnąć oddechu, żeby mi się ciszej znikało z tego świata i żebym nie potrąciła motyla, który zamyśla się nad kwieciem – opowiadała zgromadzonym gościom.
Publiczność dokonała zaś innego wyboru. Według niej najlepszą książką wydaną w ostatnim czasie jest pierwszy tom autobiografii Michała Witkowskiego o podtytule Wiara. Autor Lubiewa i Wymazanych wraca do czasów swojego dzieciństwa, które przypadło na lata 1975-1990. Reminiscencje schyłku PRL-u, odkrywania nieheteronormatywnej tożsamości i pierwszych fascynacji światem popkultury ukazuje barwnym, niezwykle plastycznym językiem. To jedna nie tyle jednowymiarowa gloryfikacja minionych czasów, co drobiazgowa próba przyjrzenia się temu, co ukształtowało pisarza i wracało do niego na późniejszych etapach życia.
Nagroda Literacka Nike 2024 – wszyscy nominowani
- Marzanna B. Kielar – Wilki / Znak, Kraków
Ostatni tomik, Nawigacje, zaprezentowała w 2018 roku. Po pięciu latach wróciła z jeszcze celniejszą frazą, w której refleksje nad światem natury spotykają niemal reporterskie migawki z Mazur. Marzanna B. Kielar w Wilkach opowiada też o pułapkach pamięci i kłopotliwym dziedzictwie II wojny światowej.
- Urszula Kozioł – Raptularz / Państwowy Instytut Wydawniczy
Z niczym tu przyszłam / i odejdę z niczym / i wkrótce będzie jakby mnie nie było – pisze w swoim najnowszym tomiku jedna z najbardziej zasłużonych, choć niedostrzeżonych przez szerszą publiczność polskich poetek. Nietrudno wychwycić motyw przewodni Raptularza. 93-letnia autorka pisze głównie o śmierci i przemijaniu. W jej tonie bunt i niezgoda ustępują jednak miejsca głębokiemu humanizmowi.
- Małgorzata Lebda – Łakome / Znak
Najpierw zajmowała się badaniem fotografii, później skręciła w kierunku poezji. Teraz spróbowała zaś swoich sił w prozie… i znów odniosła sukces. Dzięki Łakomym, kameralnej, choć miejscami brutalnej opowieści o umieraniu osadzonej na wsi Maj, została okrzyknięta Odkryciem Empiku. Czas pokaże, czy ta sama książka przyniesie jej Nike.
Nagroda Literacka Nike 2024 – nominowani
- Cezary Łazarewicz – Na Szewskiej. Sprawa Stanisława Pyjasa / Czytelnik
Doświadczony dziennikarz znów odkrywa zapomniane karty polskiej historii. Po prześledzeniu losów Rity Gorgonowej, Grzegorza Przemyka oraz Władysława Mazurkiewicza próbuje ustalić, co właściwie stało się 7 maja 1977 roku. W tajemniczych okolicznościach zmarł wówczas Stanisław Pyjas, działacz opozycji i student filozofii. Jego śmierć wstrząsnęła środowiskiem akademickim i politycznym.
- Piotr Paziński – Przebierańcy w nicości / Nisza
Bohaterem nowego eseju Piotra Pazińskiego jest Witold Wojtkiewicz – przedwcześnie zmarły polski malarz, przez historyków sztuki uznawany za prekursora surrealizmu. Autora Przebierańców w nicości nie interesują aż tak bardzo szczegóły jego biografii. Zamiast tego proponuje własne odczytanie jego prac, wchodząc w polemikę z Jerzym Ficowskim i Wiesławem Juszczakiem.
- Andrzej Sosnowski – Elementaże (1&2) / Fundacja na rzecz Kultury i Edukacji im. Tymoteusza Karpowicza
Niech nie zwiedzie Was błąd ortograficzny w tytule książki! Andrzej Sosnowski, poeta, tłumacz i redaktor, po raz kolejny przekonuje, że mistrzowsko włada językiem, a w krótkiej formie zamyka całą paletę emocji. – Koniecznie jeszcze raz się obudzić; wstać po jedenastej, zapalić, wrócić do łóżka za dziesięć dwunasta, trochę drzemać i trochę śnić, słabo słysząc dzwony – wylicza w jednym z fragmentów, a czytelnikom nie pozostaje nic, tylko śledzić jego odyseję codzienności.
- Michał Witkowski – Wiara. Autobiografia / Znak Literanova
Niektórzy złośliwi twierdzą, że autor Lubiewa, Drwala i Wymazanych ma już lata świetności za sobą. On sam gra krytykom na nosie, a pierwszą częścią autobiografii, obejmującej okres jego młodości, wraca do literackiej ekstraklasy. – Nareszcie mogę mówić we własnym imieniu, własnym językiem, o rzeczach, które przeżyłem, a nie zmyśliłem, na temat, który mnie najbardziej interesuje, czyli o moim doświadczeniu tego, co nazywamy potocznie życiem – mówi Witkowski, swobodnie meandrując między trwałymi a bardziej mglistymi wspomnieniami.
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.