Nadciąga jeden z najciekawszych projektów tego roku. Album wytwórni 2020 budzi wiele emocji wśród fanów, którzy liczą na nieoczywiste zestawienia osobowe. Oto najciekawsze połączenia, które mogą wyniknąć z tego przedsięwzięcia!
Taco Hemingway x PRO8L3M
Ten collab to pierwsze, co nasuwa się na myśl, gdy człowiek zastanawia się, jakie mogą być najciekawsze połączenia wytwórni 2020. To niedoścignione storytellingowe duo, o którym słuchacze marzą od bardzo dawna. Taco i Oskarowi zdarzyło się już raz przeciąć na bicie Steeza przy okazji płyty Sokoła z 2019 roku. Wyszło bardzo kreatywnie i ciekawie. Nigdy później panowie nie spotkali się muzycznie, więc jest nad czym ubolewać. To, że Taco i P83 stworzą coś w ramach 2020.club, jest więcej niż pewne, natomiast trudno się domyślić, w jakiej formie. Czekamy!
Ciężka, futurystyczna opowieść opisująca mroczną przyszłość byłaby czymś, czym chyba nie pogardziłby żaden słuchacz tej trójcy. Szczególnie że zarówno PRO8L3M ma swój klasyk w takim klimacie (2040), jak i Hemingway fenomenalnie odnalazł się w antyutopijnych wizjach czy to w 2031, czy u Pezeta w 2k30. Zostało jeszcze trochę lat do opisania, do roboty!
Dwa Sławy x schafter
Oczywiście schafter nie jest oficjalnie potwierdzonym członkiem 2020, natomiast to niemal pewne, że w jakiejś formie pojawi się na club2020.
Na pierwszy rzut ucha niewiele łączy Jarasa i Radasa z młodym talentem z Raciborza. To jednak pozory! Wspólnym mianownikiem może być chociażby zamiłowanie do angielskiego. Jak wiemy, schafter uwielbia czasem wplatać nawet całe wersy w tym języku i robić kreatywne i bogate przeplatanki lingwistyczne. Tak się składa, że ciężko o lepszego kandydata na feat niż Astek z Dwóch Sławów, gdyż… jest magistrem filologii angielskiej. Jego nienagannym, brytyjskim akcentem można delektować się do woli np. przy okazji jego wywiadu z 20sylem.
Schafti mógłby więc zaczerpnąć od starszego i lepiej wyedukowanego kolegi nieco wiedzy, jak perfekcyjnie wymawiać niektóre słowa i jak stawiać akcenty. Czekanko na taki eksperyment!
Gruby Mielzky x Young Leosia
Leosia, podobnie jak schafter, nie należy oficjalnie do 2020, ale występowała razem z resztą na jego wydarzeniu w Gdańsku. Wyraźnie lubi się z ekipą i jej obecność na albumie również jest niemal pewna. Budzi to jednak sporo kontrowersji. DJ Decks nie ukrywał swojego oburzenia, że Mielzky nagrał z Young Leosią (chodzi o zagrany utwór, który jeszcze nie wyszedł), a od lat nie dograł się do któregoś z jego mixtape’ów. Mielon jako raper z łatką największego oldschoolowca w 2020 zdaje się w ogóle nie pasować do imprezowej, luźnej stylówki Młodej Leokadii. Kto wie, może jego wokal będzie świetnym dopełnieniem wysokiego, naszpikowanego wieloma filtrami głosu Leosi?
Dwa Sławy x Taco
Jak słyszymy z licznych wypowiedzi chłopaków, podbijają z pytaniem o feat. do Taco już od płyty Dandys Flow. No, czyli od jakichś 150 lat. Ten zawsze znajdował jakąś wymówkę. Tłumaczył się choćby tym, że spieszy się na pociąg, z kolei kilka lat później, przy wydawaniu płyty z Archiwum X2, odmówił, bo tym razem musiał zawieźć swojego tatę na pociąg. Teraz jednak polskie koleje nie powinny być przeszkodą. Miło będzie usłyszeć taki collab, bo cała trójka jest bardzo uzdolniona lirycznie i dzięki temu może wyniknąć ciekawy utwór. Albo i kilka?!
Najciekawsze połączenia 2020 to tylko wierzchołek góry lodowej, jaką jest polski rap. Obczajcie, co jeszcze dzieje się w tym świecie!
