Carpigiani poleca: najciekawsze single ostatnich dni #48
Poniedziałkowa selekcja utworów wjeżdża do gry. Posłuchajcie zatem najlepszych piosenek z ostatnich kilku dni. Zapewniam, że jest czego.
DJ Carpigiani jak zwykle dostarcza Wam w poniedziałek świeżej porcji singli. Minimalistyczny trap czy autotune’owy rave? Sprawdźcie z jakim soundtrackiem od Wojtka Sawickiego wchodzimy w kolejny tydzień.
Sheck Wes – Rich One Day
Sheck dostarcza futurystyczny, synthwave’owy trap z oszalałą, nieujarzmioną nawijką o bogactwie. Dziwne, irytujące, ale na swój sposób chwytliwe.
Benee feat. Grimes – Sheesh
Młoda Australijka odświeża brytyjską muzykę elektroniczną (2step, rave, dubstep) i zaprasza Grimes, żeby stworzyć imprezowego potwora. I co? Pełen sukces.
Rico Nasty – OHFR?
Minimalistyczny, industrialny trap jako idealny sposób na radzenie sobie z nagromadzoną złością. Już po jednym odsłuchu powinniście poczuć się lepiej.
Billie Eilish – Therefore I Am
Billie wjeżdża z autotune’owym, rozedrganym electro-popem o hip-hopowej rytmice. Może to odległe skojarzenie, ale trochę mi to wszystko przypomina Eminema z czasów, gdy był kimś istotnym dla popkultury.
Margaret feat. Kukon – No Future
Margaret nagrywa swój protest song z autotune’owym, MIA-owskim refrenem.Godny następca Polskiego Tanga? No nie wiem, sami zdecydujcie.