Spacer po Nowym Jorku w jednym ujęciu. Ed Sheeran łączy siły z twórcą „Dojrzewania”
ONE SHOT with Ed Sheeran zobaczymy na Netfliksie 21 listopada. To gratka zarówno dla fanów brytyjskiego piosenkarza, jak i dla miłośników nieoczywistych rozwiązań filmowych.
Po serii albumów dzielących tytuły z różnymi symbolami matematycznymi (+,−=÷×) Ed Sheeran otworzył nowy etap w swojej twórczości. Artysta uznał, że jego kolejne krążki będą nazywać się jak przyciski sterowania urządzeniami. Cykl rozpoczyna od Play, które w całości trafiło do słuchaczy chwilę temu, 12 września. Na wydawnictwie znalazło się 13 utworów, w tym single Azizam, Old Phone, Sapphire, A Little More i Camera.
Louis Tomlinson zagra w przyszłym roku w Gliwicach. Bilety możecie zdobyć już teraz!
Co ciekawe, w niektórych piosenkach poza angielskim usłyszymy język pendżabski oraz perski. Do sięgnięcia po kulturę Bliskiego Wschodu zachęcił go irańsko-szwedzki producent Ilya Salmanzadeh. – Dla mnie odkrywanie nowych rzeczy było naprawdę ekscytujące. Czuję jednak, że sam Ilya równocześnie zgłębiał zagadnienia, które zna od urodzenia – podkreślał wokalista.
Od perskiego wesela do pop-upowego pubu
Ważną częścią promocji Play, podobnie jak w przypadku innych krążków czterokrotnego zdobywcy Grammy, pozostają teledyski. Każdy z nich mniej lub bardziej bezpośrednio nawiązuje do przesłania danego singla. Klip do Azizam toczy się na perskim weselu, Camera odtwarza z pomocą aktorki Phoebe Dyvenor najważniejsze chwile w małżeństwie Sheerana i Cherry Seaborn, a na potrzeby stworzenia Old Phone zbudowano pop-upowy pub. W przypadku A Little More, o którym pisaliśmy już na łamach Going. MORE, doszło zaś do niezwykłego spotkania po latach. Brytyjczyk znów połączył siły z Rupertem Grintem, aktorem występującym u niego wcześniej w wideo ilustrującym Lego House.
ONE SHOT with Ed Sheeran. Ani teledysk, ani film
Wizualny roll-out Play uzupełni zapowiedziany właśnie projekt ONE SHOT with Ed Sheeran. Jego dystrybutor i producent, Netflix, ogłosił, że widzowie zapoznają się z nim 21 listopada, chwilę przed rozpoczęciem światowej trasy Loop Tour. Artystyczną pieczę nad projektem objął Philip Barantini, reżyser Zabójcy doskonałego, Punktu wrzenia i Dojrzewania. Ostatni, czteroodcinkowy serial z debiutującym na małym ekranie Owenem Cooperem zapewnił mu status gwiazdy współczesnej telewizji. Niedawno przekonaliśmy się o tym podczas rozdania nagród Primetime Emmy Awards. Twórcy odebrali na gali łącznie sześć statuetek.
Znakiem rozpoznawczym Barantiniego stało się nagrywanie w jednym ujęciu, bez cięć montażowych. Taka technika wymaga wielu tygodni przygotowań całej ekipy – wszyscy muszą chodzić jak w szwajcarskim zegarku i wiedzieć, kiedy pojawiają się przed kamerą, a kiedy powinni usunąć się w cień. Niesie jednak za sobą wiele korzyści, bo końcowy rezultat buduje w widzu jeszcze większe napięcie. W końcu obserwuje daną sytuację w czasie rzeczywistym.
Z wizytą w Wielkim Jabłku
Taką metodę twórczą reżyser zastosował także przy kręceniu ONE SHOT with Ed Sheeran. – Sheeran zabierze widzów jednego popołudnia w podróż ulicami Wielkiego Jabłka, wykonując swoje największe przeboje – improwizując koncerty na chodnikach i w metrze, wchodząc w interakcje z fanami i niczego niepodejrzewającymi przechodniami i nie tylko – przeczytamy w zapowiedzi produkcji. Takiego projektu na przecięciu vloga, filmu koncertowego dawno nie widzieliście… a może nawet nigdy?
