Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE
Już 7 lutego enigmatyczny (jeszcze) kwartet Błoto, złożony z muzyków związanych z kolektywem EABS, zagra we wrocławskim Surowcu specjalny koncert poświęcony J Dilli.
Czyli wszechstronnemu, legendarnemu i z pewnością przedwcześnie zmarłemu producentowi z Detroit, którego większość z Was powinna kojarzyć z nagrań pod pseudonimem Jay Dee lub J Dilla. Zobaczcie, co dobrego przygotował zespół Błoto.
Od dłuższego czasu trwają wzmożone przygotowania do tego wydarzenia. Aby trochę podkręcić atmosferę i przypomnieć twórczość Dilli, przygotowaliśmy wspólnie z Błotem – coś w rodzaju, krótkiej playlisty – być może część z tych numerów posłuchacie na żywo. We say thank you Jay Dee!
Slum Village – Fall In Love
Jamesa można z pewnością zapamiętać jako pracoholika. Jego talent był pielęgnowany od bardzo dawna, pierwsze producenckie kroki stawiał pod okiem Amp Fiddlera. Pewnie każdy z Was pamięta debiut zespołu Slum Village i ich klasyczny album „Fantastic, Vol. II” – jego brzmienie to większości zasługa Jay Dee.
Jay Dee aka J Dilla – BBE (Big Booty Express)
Jay Dee – Y’all Aint Ready
Oprócz współpracy z kumplami z Detroit (która w pewnym momencie się rozpadła) J Dilla, pracował nad swoimi własnymi płytami. Niezwykle ważna pozycją w kolekcji każdego słuchacza jest „Welcome 2 Detroit”. Praktycznie każdy kawałek na tej płycie jest godny polecenia. My polecimy dwa.
A Tribe Called Quest – Find A Way
Wielu specjalistów wyróżnia go za udział grupie producenckiej The Ummah (Jay Dee + Q-Tip + Ali Shaheed Muhammad) z którą wyprodukował tak smaczne rzeczy jak: „Beats, Rhymes And Life” A Tribe Called Quest, czy też tłusty singiel „Find A Way” z płyty „The Love Movement„. Echh… Dziś już nie ma z nami również Phife’a Dawga…
Frank-n-Dank – Take Dem Clothes Off
Oprócz wielu collabo, które przyniosły mu uznanie już w latach 90-tych, warto zwrócić uwagę na to z kim działał w ostatnich latach życia. Po pierwsze – Madlib ( jako duet Jaylib), Po drugie Frank-N-Dank (produkcja całego albumu „48 hrs” oraz kilku numerów na „Xtended Play”).
J Dilla – Stop
W 2006 roku Jay Dee zdążył nas tylko poczęstować pączkami. Z początku były tłuste i słodkie – jak to pączki. Jednak po śmierci Jay Dee, płyta „Donuts” – dodatkowo zyskała wymiaru metafizycznego dla wielu fanów – w tym dla nas. Tworząc ten beat-tape, J Dilla pewnie wiedział, lub czuł podświadomie że jego choroba może mu nie pozwolić żyć dalej. Być może stąd taka a nie inna stylistyka w utworze pt. „Stop”? Można by gdybać…
Steve Spacek – Dollar
Na koniec rekomendacja od naszego przyjaciela Maceo Wyro, który również był ogromnym fanem twórczości. Spoczywaj w pokoju bracie!
„Jedna z najmniej oczywistych i zarazem najciekawszych kolaboracji Dilli. Nie mam pojęcia jak do tego doszło, ale brytyjska grupa Spacek miała okazję współpracować z Jay Dee i Slum Village już w roku 2000 przy swoim debiutanckim singlu „Eve”. Pięć lat później Steve Spacek nagrywał swój pierwszy solowy album w Hollywood, postanowił więc zaczepić Dillę o jakiś beat. Jak wspomina, zrolowali wspólnie parę grubasów, a potem Jay zaczął przeglądać swoje taśmy DAT, jednocześnie twierdząc, że chyba nic w tej chwili nie ma dla Steve’a. Jednak gdy w głośnikach pojawił się motyw z loopem z „Let The Dollar Circulate” Billy Paul’a, Spacek wiedział już, że tego właśnie szukali. Nigdy już więcej nie spotkał J Dilli, za to nagrał chyba numer w swojej karierze, którego nie powstydził by się z pewnością nawet sam Curtis Mayfield.” – Maceo.
Pamiętajcie również, że premiera debiutanckiego albumu projektu Błoto odbędzie się 1 kwietnia. Pierwsze 200 sztuk winyla rozeszło się momentalnie w preorderze. Na całe szczęście, muzycy dorzucili kolejne 250 sztuk – radzimy spieszyć się, bo „Erozje” idą jak przysłowiowe ciepłe bułeczki. A potem będzie tylko płacz!
Ostatnie bilety na to wyjątkowe wydarzenie dostępne są w Going.
Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE