Bestsellerowa książka Piotra C. już 3 marca trafi na duży ekran. W rolach głównych – Bartosz Gelner, Michalina Olszańska i wszechobecny seks. Żądza rozpala bohaterów filmu do tego stopnia, że nie potrafią myśleć o niczym innym.
Można kwestionować jego walory artystyczne. Sprzeciwiać się obecnej w nim seksualizacji kobiet. Zastanawiać się nad tym, czy nie utrwala stereotypów, brnąc w uproszczenia. Poza krytyką jedno trzeba jednak przyznać wprost – polskie kino erotyczne ma się bardzo dobrze. To ono – poza międzynarodowymi blockbusterami i komediami romantycznymi – przyciąga do kin najwięcej widzów. Na 365 dni, pierwszą odsłonę adaptacji trylogii Blanki Lipińskiej, bilety kupiło ponad milion osób. Podobny wynik wykręciły Dziewczyny z Dubaju Marii Sadowskiej. Ich scenariusz został zainspirowany tzw. „aferą dubajską” opisaną szerzej w książce dziennikarza Piotra Krysiaka i zagląda za kulisy życia ekskluzywnych pań do towarzystwa. Ta sama reżyserka 27 stycznia zaprezentuje Pokusę z Heleną Englert w roli głównej. Aktorka sportretowała Inez, ambitną kobietę marzącą o karierze dziennikarki. Bohaterka otrzymuje zadanie stworzenia materiału o Maksie, piłkarzu u szczytu sławy. Możecie się domyślać, jaki jest ciąg dalszy tej historii.
„Ciut nierzeczywista” adaptacja
Zimą kolekcja rodzimego kina z seksem i namiętnością w roli głównej wzbogaci się o jeszcze jedną nowość. 3 marca światło dzienne ujrzy długo wyczekiwane Pokolenie Ikea w reżyserii Dawida Grala. To jego pierwszy pełnometrażowy film, dofinansowany zresztą przez Polski Instytut Sztuki Filmowej w ramach programu dla debiutantów. Twórca wziął na tapet bestsellerową książkę Piotra C. o tym samym tytule. Powieść z 2017 roku do dziś stanowi jeden z największych sprzedażowych przebojów Wydawnictwa Novae Res. – Nie wierzyłem, że ten film powstanie. Nie do końca wierzyłem, jak nawet był pierwszy klaps, latem ubiegłego roku. I do tej pory nie wierzę, bo jest to dla mnie jest ciut nierzeczywiste – nie kryje ekscytacji autor książki, który ostatnio wydał Romans opowiadający o „wygodnym warszawskim korposzczurze muszącym zamieszkać na wsi”.
Szybkie randki i przygodny seks
Pokolenie Ikea, podobnie jak jego literacki pierwowzór, może wywołać wiele emocji. Główny bohater filmu, Piotr Czarny (czy to alter ego pisarza?), ma trzydziestkę na karku i pracuje w jednej z warszawskich korporacji. Jest wziętym prawnikiem i niepoprawnym hedonistą. Poza karierą zawodową interesują go kobiety, imprezy i dawkowana w nadmiarze adrenalina. Chce zdobyć kochanki z imionami zaczynającymi się na każdą literę alfabetu. – Wnikamy w świat przygodnego seksu, szybkich randek i jednonocnych romansów serwowanych nam przez aplikacje internetowe. Film w bezpruderyjny sposób portretuje ludzi, których łatwy dostęp do dóbr nauczył, że wszystko można tanio i bezrefleksyjnie zastąpić – komputer, meble, mieszkanie, a nawet związek – zapowiada dystrybutor.
Bridget Jones, ale to Polska?
Reżyser Pokolenia Ikei utrzymuje, że chciał „zobrazować zmiany w relacjach damsko-męskich w Polsce na przestrzeni ostatnich lat”. Z poniższego zwiastuna wynika jednak, że mocno zawęził swoją perspektywę. Interesują go przede wszystkim wielkomiejski blichtr, paroksyzmy namiętności i niekontrolowana żądza seksu. Bohaterzy nie myślą o niczym innym. I jasne, nie oceniamy książek po okładce, ale trudno nam uwierzyć, że film zbliży się do inspiracji Grala: Don Jona Josepha Gordona-Levitta oraz Dziennika Bridget Jones Sharon Maguire. Tam również łóżkowe podboje wysuwały się na pierwszy plan, ale uzupełniały je inne elementy fabuły.
W Pokoleniu Ikei Czarnego zagrał Bartosz Gelner (na zdjęciu głównym). Na dużym ekranie partnerują mu m.in. Michalina Olszańska, Majka Jeżowska, Paweł Małaszyński oraz Sławomir Mandes. W adaptacji książki Piotra C. aktorsko zadebiutuje raper Adi Nowak. Cringe czy diagnoza społeczna? Na rozstrzygnięcie tej kwestii przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać, ale podobnie jak ASZdziennik nie kryjemy obaw.
Na jakie filmy szczególnie czekamy w 2023 roku? Sprawdź nasze zestawienie!
