Od kosmicznej elektroniki po brzmienia międzywojnia. Jakich artystów Quebo zaprosił na ostatnią płytę?
Album PÓŁNOC / POŁUDNIE to świadectwo wszechstronności rapera. Zbudowanie tak eklektycznej narracji nie udałoby się bez udziału licznych gości z różnych muzycznych światów.
Aktywność Quebonafide z ostatniego tygodnia najłatwiej byłoby rozrysować na osi czasu. Najpierw, 27 czerwca, fani Kuby Grabowskiego wzięli udział w AKCIE I – PÓŁNOC/POŁUDNIE. Internetowe widowisko, zgodnie z enigmatycznymi zapowiedziami, okazało się wielowątkowym musicalem przekraczającym konwencjonalne granice gatunkowe. Artysta wsparty przez reżysera Sebastiana Pańczyka odsłonił się jak nigdy wcześniej. Opowiedział o swoich doświadczeniach z chorobą afektywną dwubiegunową i rozliczał się z przeszłością. W osobistą historię wplótł wiele nawiązań do własnej twórczości i popkulturowe klisze.
Mata, Sobel, a może Kacperczyk? Bilety na największe rapowe koncerty znajdziecie w Going.!
Stadionowe widowisko…
Później, 28 i 29 czerwca, przyszedł czas na dwa koncerty na PGE Narodowym. Kto na nich był, ten wie, że takie show w polskim rapie nie zdarzają się zbyt często. Wpadło mnóstwo gości, w tym Oki skaczący na bungee, Mata czy Tommy Cash wykonujący swój przebój z Eurowizji. Show wyreżyserowane przez Katarzynę Minkowską potwierdziło jedno. Jak się żegnać, to z należytą pompą i z klasą.
…a potem odsłuch w domu
Już sam musical i koncerty zapewniły słuchaczom Quebo ogromną dawkę emocji, ale raper miał w zanadrzu jeszcze jedną niespodziankę. W tym tygodniu anonsowaliśmy na łamach Going. MORE, że piosenki z transmitowanego spektaklu ukażą się w formie fizycznego albumu. PÓŁNOC / POŁUDNIE trafiło do sprzedaży w wersji podstawowej i rozszerzonej, stylizowanej na tajemniczy box. Poza krążkiem w internetowym sklepie można też zaopatrzyć się w pamiątkowy merch i winylowe wydanie ROMANTIC PSYCHO.
Zanim jeszcze trafiła do kupujących, płyta doczekała się także cyfrowego wydania. O tym, co chciał przekazać nią artysta i jak wieńczy jego wieloletnią karierę, z pewnością będzie się jeszcze długo rozmawiać. My zaś spróbowaliśmy przyjrzeć się jej z nieco innej perspektywy. Odstawiamy na bok wyłaniające się zewsząd interpretacje i sprawdzamy, jakich artystów sprawca całego zamieszania ugościł na trackliście.
– Ale to są tylko goście, król jest tylko jeden! – mogłaby zareagować na taki pomysł część z Was. Sęk w tym, że ich dobór unaocznia, jak wszechstronny jest cały projekt PÓŁNOC/POŁUDNIE. Quebo nie ograniczył się do zaproszenia gości z rapowego podwórka. Poza kolegami po fachu (m.in. Chivas, Gedz, Mata, Oki) oraz producentami (@atutowy, Chloe Martini, francis, Duit) połączył siły z przedstawicielami innych gatunków. Odsłuch materiału jest tym samym świetną okazją do tego, żeby poszerzyć horyzonty i przekonać się, jak bogata jest rodzima scena muzyczna. Oto nasze zestawienie sześciu gości, którzy stanęli ramię w ramię z Kubą Grabowskim.
Quebonafide, PÓŁNOC / POŁUDNIE: Płyta pełna gości: Baasch
Czołowy przedstawiciel nieoczywistego, obfitującego w emocje electropopu. Jego twórczość spowijają mrok i tajemnica, które na żywo rezonują z jeszcze większą mocą. – Ważne jest dla mnie, żeby ciągle przesuwać swoje granice, zaskakiwać siebie i stawać przed sobą nowe wyzwania – wyznał w rozmowie z Onetem, a jego kolejne poczynania zdają się to tylko potwierdzać. Ma na koncie trzy solowe płyty, ścieżki dźwiękowe do filmów (Lipstick on the Glass, Płynące wieżowce) oraz liczne kooperacje z innymi przedstawicielami syntetycznych brzmień.
Jakub Józef Orliński
Zdobywca Paszportu Polityki i Złotego Medalu Zasłużony Kulturze Gloria Artis. Jeden z najsłynniejszych kontratenorów o renomie wykraczającej daleko poza granice naszego kraju. Występuje w najważniejszych salach koncertowych rozsianych po całym świecie. Jednocześnie od lat z powodzeniem przekonuje, jak anachroniczny jest podział na kulturę wysoką albo niską. Poza światem opery bliski mu breakdance, modeling oraz gatunkowe skoki w bok. Wysoce prawdopodobne, że kojarzycie go z ceremonii otwarcia ubiegłorocznych Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.
Quebonafide, PÓŁNOC / POŁUDNIE: Płyta pełna gości: Noam Zylberberg
Kilka lat temu przeprowadził się do Warszawy z Jerozolimy, gdzie studiował dyrygenturę na tamtejszej Akademii Muzycznej. Nad Wisłą od lat przekonuje, jak bogate dziedzictwo kulturowe kryje dwudziestolecie międzywojenne. Noam jest liderem Małej Orkiestry Dancingowej. Dwunastoosobowy zespół grzebie w archiwach z lat 30., wybiera z niego co ciekawsze walce, tanga i fokstroty, a następnie prezentuje współczesnej publiczności. Nostalgiczna, a zarazem żywiołowa podróż w czasie gwarantowana!
Kuba Więcek
Wszechstronnie uzdolniony saksofonista i kompozytor od początku kariery udowadnia, że jazz nie musi być nudny i sztampowy. Współpraca z Quebo to nie pierwszy raz, gdy zawitał do świata rapu. Stworzył płyty z Kozą i Capo Corleone. Gościnnie dogrywał się do numerów Kukona, Miłego ATZ, asthmy i Ten Typ Mesa. Ostatnio dużo uwagi poświęca zaś zespołowi hoshii, z którym nagrywa popularne sesje live w kameralnych przestrzeniach warszawskiego sklepu Plakaton. Za majkiem na jego zaproszenie stanęli już m.in. Włosi, Schafter, Paluch czy Hubert.
Quebonafide, PÓŁNOC / POŁUDNIE: Płyta pełna gości: ETNOBOTANIKA
Jak brzmi kosmos? To pytanie, które od lat zadają sobie artyści z różnych muzycznych galaktyk. Frapowało joginów orbitujących wokół new age’u, mistyków krautrocka i entuzjastów zabaw pod kulą dyskotekową. W pozaziemską podróż ostatnio postanowił również udać się śląski duet ETNOBOTANIKA. Producenci u Quebo odpowiadali jedynie za ambientowe, instrumentalne interludium ECHO. Jeśli zaintrygowała Was tamta syntezatorowa głębia, koniecznie sprawdźcie KOSMOBOTANIKĘ, gdzie wariacjom na temat obcych uniwersów towarzyszą sample głosów Piotra Fronczewskiego, Majki Jeżowskiej czy Stanisława Tyma.
Tropical Soldiers in Paradise
Lista inspiracji stołecznego septetu jest całkiem szeroka. Figurują na niej oldschoolowy hip-hop, jazz, dub, afrobeat i rytmika Ameryki Łacińskiej. Tylko wytrawni gracze odnajdą się w takim gąszczu odniesień i uformują je w zwartą całość. Członkowie Tropical Soldiers in Paradise, zderzający techniczną perfekcję z muzyczną pomysłowością i niesłabnącym optymizmem, bez dwóch zdań należą do tego grona.
