Piesku, chodź na seans! Kina w Wielkiej Brytanii uruchamiają specjalne pokazy
Wielka Brytania staje się coraz bardziej dog-friendly. Krajowa sieć kin właśnie otworzyła swoje sale dla czworonogów. Nasuwa się pytanie: co z Polską? Okazuje się, że pod tym względem wcale aż tak bardzo nie odstajemy.
Brytyjskie pieski, marsz do kina na specjalne pokazy!
Trzeba przyznać, że ostatnio dużo dzieje się na ekranach kin. Barbenheimer dalej króluje w repertuarach, fani kreskówek biegną na Wojownicze Żółwie Ninja, a ci lubiący się bać czekają na premierę drugiej części Zakonnicy we wrześniu. Swoje opinie o premierach ochoczo głoszą krytycy, filmoznawcy, widzowie. A co na to wszystko pieski? Gdyby tylko mogły wejść na salę kinową i też obejrzeć nowe produkcje… A nie, chwila. Mogą.
W ubiegły weekend sieć kin Curzon Cinemas w Wielkiej Brytanii postawiła sprawę jasno – pieski mają mieć możliwość oglądania filmów. Oczywiście pod opieką właściciela i tylko na niektórych, specjalnie dostosowanych na tę okazję seansach. Trzeba uważać głównie na dźwięk – pracownicy kina pilnują, żeby był on ściszony w taki sposób, aby nie powodować niepokoju albo wręcz bólu.
I tak, Brytyjczycy obejrzeli ostatnio Strays, czyli komedię o porzuconych psach planujących zemstę na ludziach (as they should). Czworonogi w sali musiały co prawda zadowolić się miejscem na podłodze lub na kolanach właściciela, ale to szczegół. Kino na swojej stronie internetowej zachęca, aby na seans zabierać ze sobą koce i zabawki, w razie, gdyby film nie przypadł psiakom do gustu. Pierwsze głosy (albo raczej szczeknięcia) potwierdzają, że Strays raczej spotkało się z dobrym odbiorem. Właściciele psa o imieniu Kab wyznają, że ten przez większość czasu leżał na ziemi, bawiąc się zabawką, którą dla niego przynieśli. Taa, jasne. Ciekawe, co Kab teraz knuje…
Bilety na najlepsze koncerty znajdziecie tutaj
Kinomaniacy podzieleni
Nie wszyscy są zadowoleni z takiego pomysłu. – Ledwo możemy zmusić ludzi do zachowania ciszy podczas filmów, a oczekuje się, że psy będą cicho? – piszą internauci, a inni dodają, że psy nie powinny być traktowane jak ludzie i taka rozrywka będzie dla nich męcząca. Ponadto osoby z alergiami będą mieć problemy, a kino po takim seansie będzie śmierdzieć.
Kontrargumentów jest jednak sporo. – Myślę, że to świetny pomysł, ponieważ w dzisiejszych czasach zwierzęta są częścią rodziny. Nie są już tylko zwierzętami domowymi. Są jak małe dziecko – mówi jedna z uczestniczek inauguracyjnego pokazu. Dla innych jest to pierwszy raz, kiedy mogą w ogóle pójść do kina, ponieważ wcześniej nie mieli z kim zostawić swojego pupila. – W zasadzie jesteśmy jego zakładnikami – komentuje inny uczestnik, którego australijski labradoodle ma lęk separacyjny. – Nie możemy zostawić go samego nawet na minutę. Ktoś musi być z nim przez cały czas.
Psi trener Graeme Hall twierdzi natomiast, że powinniśmy najpierw obserwować swojego zwierzaka w domu, celem dostrzeżenia ewentualnych oznak stresu, jak np. oblizywanie warg, ziewanie, spinanie uszu czy wydawanie dźwięków. Podkreśla on też, że czworonogi często wychwytują nastrój właścicieli. – Wiemy na pewno, że psy nieustannie patrzą na naszą mimikę i język ciała, małe dźwięki, które wydajemy, a nawet nasze wzorce oddechowe. Jeśli dobrze się bawisz, istnieje bardzo duża szansa, że twój pies to wychwyci – powiedział.
Z psem na specjalne pokazy w Polsce
Jeśli już biegliście wyrabiać paszport, to zwolnijcie! Nie musicie wyjeżdżać na wyspy, żeby obejrzeć film z waszym psem, bo w Polsce specjalne pokazy są już dostępnę i to od kilku lat. Może nie jest ona popularna w sieciówkach, bo decydują się na nią raczej pojedyncze kina studyjne w większych miastach, ale istnieje i można z niej śmiało korzystać.
W Warszawie wybierzcie się do Kinogramu. – Dla czworonożnych przyjaciół na wybranych seansach czekać będą pierwsze rzędy. Seanse dla właścicieli psów są dostępne codziennie o różnych porach, choć raczej nie są to seanse o późnych godzinach, kiedy w kinie jest więcej widzów – czytamy na stronie kina, które w bonusie dorzuca dla zainteresowanych miskę z wodą. Przyjazny psom jest też Zamek U-jazdowski – tutaj obowiązkowa jest smycz.
W Krakowie czeka kino Paradox. Wstęp dla psów jest bezpłatny, ale opiekunowie również muszą cały czas trzymać je na smyczy. Pupile chętnie wita również Kino Pod Baranami – tam nie ma sztywnych zasad, ale ważne jest zapewnienie takiego komfortu, żeby wszyscy wokół dobrze się czuli.
Poznań wcale nie odstaje w byciu dog-friendly. Kino Muza zaprasza psiaki co tydzień w poniedziałek. – Przy każdym seansie dbamy o miskę ze świeżą wodą, a także, aby machało u nas w kinie jak najwięcej psich ogonków – mówi nam strona internetowa. Cena biletu? Adekwatna. Pogłaskanie przez kogoś z załogi.