Najsłynniejszy hydraulik świata znów trafi na duży ekran. Premierę filmu z kultową postacią w roli głównej zaplanowano na 7 kwietnia przyszłego roku. Na razie Nintendo zaprezentowało pierwszy trailer animacji. Będzie przygodowo, dynamicznie i widowiskowo.
Wkrótce upłynie 30 lat od premiery aktorskiego Super Mario Bros. – produkcji o tyle przełomowej, że przecierającej szlaki na polu ekranizacji gier wideo. Film, w którym główne role zagrali John Leguizamo i Bob Hoskins, nie zapisał się jednak niczym innym w klasycznym kanonie sci-fi. Krytycy zarzucali mu chaotyczną narrację i nieprzemyślaną grę aktorską. Ich oceny znalazły odbicie w wynikach tzw. box office’u. Mimo obiecujących prognoz koszty produkcji blockbustera nie zwróciły się.
Do dwóch razy sztuka
Porażka filmu z lat 90. zraziła Nintendo do ponownego brania się za adaptację swojego flagowego produktu, ale nie na długo. W 2014 roku w związku z dużym wyciekiem danych na jaw wyszło, że Sony Pictures prowadziło zaawansowane rozmowy na temat rozszerzenia dochodowej franczyzy. Tym razem od początku nie myślano jednak o zatrudnieniu aktorów, tylko o animacji. Choć projekt przechodził później z rąk do rąk, ostatecznie doczekał się stworzenia. Za jego szatę graficzną odpowiada Illumination – studio mające na koncie m.in. Minionki, Sekretne życie zwierzaków domowych oraz Sing.
Kubuś Puchatek, ale to horror? Zobacz zwiastun głośnego filmu
– Mario i Luigi należą do grona najbardziej lubianych bohaterów w popkulturze. Jesteśmy zaszczyceni, mogąc tak blisko współpracować z Shigeru Miyamoto i kreatywnym zespołem z Nintendo – deklarował jeden z producentów, Chris Meledandri. Japończyk, którego nazwisko przywołał, był twórcą gry Donkey Kong. To w niej po raz pierwszy pojawiła się postać sympatycznego hydraulika w czerwonej koszulce i niebieskich szelkach.
Ze Strażników Galaktyki do Grzybowego Królestwa
Pierwszy zwiastun The Super Mario Bros. trafił właśnie do sieci. Jak na 2,5 minuty dzieje się w nim bardzo dużo. Mamy tu bezwzględnego Bowsera atakującego ostoję pingwinów, uciekającego Luigiego, a wreszcie samą tytułową postać przybywającą do Grzybowego Królestwa. Nie brakuje także Ropuchy i wyłaniającego się zza horyzontu zamku księżniczki Peach. Zresztą – przekonajcie się sami, że animacja jest z rzędu tych bardziej przygodowych, w których wiele się dzieje.
Wielu osobom głos samego Mario może wydawać się znajomy. W rzeczywistości należy on do Chrisa Pratta, aktora znanego m.in. ze Strażników Galaktyki czy serialu Parks and Recreation. – Pracowałem naprawdę ciężko z reżyserami [to Aaron Horvath i Michael Jelenic – przyp. red.]. Wypróbowałem kilka rzeczy i skończyłem z czymś, z czego jestem naprawdę dumny. Nie mogę się doczekać, aż ludzie to zobaczą i usłyszą – przyznaje Amerykanin w rozmowie z portalem Variety. Oprócz niego dubbingową obsadę animacji zasilili m.in. Seth Rogen, Charlie Day, Anya Taylor-Joy oraz Jack Black.
The Super Mario Bros. ma trafić do kin na całym świecie 7 kwietnia. Dystrybutorem filmu jest Universal Pictures.
A może film o Whitney Houston z Naomi Ackie w roli głównej?
