Czytasz
Szczęśliwa szóstka festiwalu Spring Break

Szczęśliwa szóstka festiwalu Spring Break

Spring Break
Od kilku lat, niezmiennie, końcówka kwietnia kojarzy nam się z wyjazdami do Poznania. Tamtejszy Spring Break to doskonała okazja do sprawdzenia, co świeżego i ciekawego dzieje się w polskiej alternatywnej muzyce. Z okazji zbliżającego się festiwalu, wybraliśmy dla Was szóstkę artystów, którzy naszym zdaniem zasługują na szczególną uwagę.

Giorgio Fazer

Wspólny projekt dwóch doświadczonych muzyków: Mirona Grzegorkiewicza i Mateusza Franczaka. Pod koniec 2017 roku wydali debiutancki album o wymownym tytule Gorzki to chleb jest polskość. Jaka jest muzyka Giorgio Fazer? Z pewnością ujmująca szeroką paletą emocji, zawartych w pozornie oszczędnych, wręcz ascetycznych kompozycjach. Kolażowa, bardzo osobista, poruszająca i wprawiająca słuchacza w wyjątkowy, medytacyjny stan muzyka. 

Ala\Zastary

Może kiedyś doczekamy się w naszym kraju popowego duetu z prawdziwego zdarzenia. W przypadku projektu Ala/Zastary owa szansa jest niezwykle wysoka. Póki co, mogliśmy posłuchać tylko dwóch singli promujących długogrający album. Nasze wrażenia? Radosny, przebojowy i niepretensjonalny pop. Świetne melodie, lekkie teksty i bardzo solidne wykonanie. Aż chce się śpiewać i tańczyć.

Żal

Jakub Buchner i Aleksander Żurowski zderzają szerokie elektroniczne brzmienie z gitarowymi elementami. Są syntezatory, sięganie po alternatywne formy i wszechobecny mrok, kreowany w oparciu o detale. Całość ich muzycznej formuły nie ucieka jednak od bardziej taneczno-popowych elementów, chociaż i te zostają przepuszczone przez industrialny flirt. 

Gniewomir Tomczyk

Tomczyk to zdecydowanie jeden z najbardziej ambitnych perkusistów młodego pokolenia. Nie przestaje przeć naprzód, bez przerwy szuka nowych projektów i kolejnych zajawek. Jego największą wizytówką jest „Gniewomir Tomczyk / Project”, jednak stale współpracuje z artystami takimi jak xxanaxx, MIN t czy Daniel Bloom. Swoje rytmiczne wycieczki umieszcza w elektronice, hip-hopie, alternatywie czy popie, nie poprzestając na jednej stylistyce.

Patryk Cannon

Wydana kilkanaście dni temu płyta Family Movies Waves And Friends nieco na nowo zdefiniowała twórczość zdolnego producenta. Ukazała się w należącym do Maćka Sienkiewicza labelu FASRAT, co nie powinno dziwić, bo zawartość jak najbardziej odpowiednia i przygotowana na wysokim poziomie. Znajdującą się na niej muzyka została określona mianem post-club electronica i w sumie ciężko się z tym nie zgodzić. Dużo tutaj szumów, przesterów, ciekawych beatów, iście filmowych sampli oraz intrygujących przeszkadzajek. Dzieje się sporo i uważamy, że w wersji live może być jeszcze ciekawiej.

Sprawdź też

Sorja Morja

W twórczości warszawskiego duetu urzeka świadomość własnych “braków” – tych technicznych i tych wokalnych, takich, które pozwalają na autentyczny post-punkowy vibe. Pojawia się prostota, która determinuje naturalną chwytliwość kompozycji – co nie oznacza, że brzmienie duetu jest ubogie, wprost przeciwnie. Przez ich debiutancki album “Sorja” przewijają się syntezatory, saksofon i bas, zawsze idealnie korespondując z wokalem Ewy Sadowskiej. Nienarzucające się, lekkie, wręcz poetyckie piosenki. 

Przypominamy, że Spring Break odbędzie się w dniach 19-21 kwietnia. Za festiwalowe miejscówki posłużą m.in. klub Tama, Schron, CK Zamek, klub Dragon, Pod Minogą czy Pies Andaluzyjski i wiele innych.

cover fot. fot. Julia Karwan-Jastrzębska

Zobacz komentarze (0)

Odpowiedz

Your email address will not be published.

Copyright © Going. 2021 • Wszelkie prawa zastrzeżone