Każdy z nas chciałby wiedzieć co zrobić, by najprościej w świecie czuć się dobrze, prawda? Mieć czysty umysł, cieszyć się zdrowym ciałem.
Często niestety nie dysponujemy odpowiednią wiedzą, jak stan owego dobrego samopoczucia osiągnąć, a na który de facto składa się mnóstwo czynników. Wszystkim chętnym i gotowym zrobić krok ku jej zdobyciu radzimy skierować się w nadchodzący weekend do Praskiego Centrum Koneser, gdzie odbędą się targi zdrowia i rozwoju Art of Healing.
Przemysły farmaceutyczne zbijają fortunę na naszym pośpiechu, lenistwie i chęci uzyskania natychmiastowej ulgi. Może to trochę brutalny osąd, ale nie oszukujmy się, tak właśnie jest. W ciągłym biegu, wsród wszystkich ASAP-ów, życiowych marzeń, planów i myśli, przez które czasem okazuje się, że nasz telefon dzwoni w pralce, a kluczyki znów zamknęliśmy w aucie, zapominamy o jednej ważnej rzeczy. Jeśli się na chwilę nie zatrzymamy i nie pochylimy nad swoim zdrowiem, to nie będzie tego wszystkiego nawet komu realizować. “Pojazd zwany ciałem” odmówi posłuszeństwa, tym samym pozbawiając nas jakiejkolwiek siły sprawczej, a przeciążony umysł to raczej średnio użyteczne narzędzie. Ilość świadomych tego osób wzrasta, lecz niestety, sama świadomość to trochę za mało. Trzeba podjąć konkretne działania!
Oczywiście wpis ten nie ma sugerować, by do lekarza się nie kierować w ogóle, bądź że medycyna naturalna do niczego się nie nadaje. Co to, to nie! Trzeba kierować się również zdrowym rozsądkiem. Chodzi raczej o to, iż pewnym dolegliwościom można zapobiec, bądź pozbyć się ich w alternatywny i często mniej kosztowny sposób oraz, że w pewnych przypadkach, to co nam ukażą wyniki badań, nie jest problemem samym w sobie, a jego pokłosiem. Dzieje się tak, ponieważ większość z nas wciąż zbyt mało wagi przykłada do faktu, iż nasz duch, umysł i ciało są ze sobą nierozerwalnie połączone. Ale dobrze, ta łatwiejsza, powszechna droga zawiodła. Co teraz? Gdzie szukać odpowiedzi i jak mogę sobie pomóc?
Tutaj zaczynają się schody. Najprostszą drogą będzie pójście do przychodni. Tam skierują nas do specjalisty, bądź od ręki wystawią receptę. Takie już są nam wszystkim znane procedury medycyny konwencjonalnej. Szkoda tylko, że ma ona do zaoferowania mniej więcej tyle, ile dać nam może działanie wystawianych na receptach lekarstw. Często są one środkami tylko maskującymi problem, pogarszającymi równolegle nasz stan zdrowia pod innym kątem, uzależniającymi nas lub najzwyczajniej nie działającymi. Wtedy czas na następny środek. Może tym razem się uda! Może i tak, z tym że nie każdy na takie eksperymenty ma czas, pieniądze i – paradoksalnie – zdrowie.
Poszukiwania polecamy zacząć w ten weekend podczas targów Art of Healing. Próżno w zasadzie szukać lepszej okazji. Składać się na nie będzie między innymi część konferencyjna i warsztatowa z ponad 30 godzinami wykładów i warsztatów prowadzonych przez mentorów, terapeutów i naturopatów o ogólnopolskiej sławie. Wsród tematów znajdziemy ziołolecznictwo, psychologię, medytację oraz inne sposoby pogłębiania świadomości i pracy z ciałem.
W części targowej zobaczymy 100 wystawców zajmujących się produkcją i dystrybucją ekologicznych kosmetyków, bio żywności, odzieży, suplementów, ziół i sprzętu medycznego XXI wieku. Na rozmowy z dietetykami, zielarzami, test sprzętu medycznego bądź masaż, trzeba będzie udać się do strefy healing. Na chwilę refleksji i odpoczynku organizatorzy zaproszą nas do strefy relaksu, w której będziecie mogli spróbować pysznych wege specjałów, napić się świeżej gorącej kawy, bądź położyć się i wsłuchać w któryś z wieczornych koncertów. Oczywiście organizatorzy nie zapomnieli o najmłodszych. Dla uruchomiona zostanie strefa Malucha, w której Waszymi pociechami zajmą się zawodowi animatorzy ze Szkoły Szczęścia.
Nie pozostaje nam już nic innego jak tylko powiedzieć – widzimy się na miejscu!
