Czytasz teraz
Igrzyska Olimpijskie, Tate Modern, Tomasz Kot… The Chemical Brothers mają intrygującą historię
Kultura

Igrzyska Olimpijskie, Tate Modern, Tomasz Kot… The Chemical Brothers mają intrygującą historię

Legendy big beatu wracają do Polski, gdzie poza szlagierami pokroju Hey Boy Hey Girl i Galvanize powinni zagrać nowe utwory. Ogłoszenie The Chemical Brothers na FEST Festivalu to idealny pretekst do tego, żeby poznać mniej znane fakty z bogatej historii zespołu. Wśród przystanków na trasie: galeria sztuki współczesnej, igrzyska olimpijskie i… spotkanie z Tomaszem Kotem.

O Tomie Rowlandsie i Edzie Simonsie można z łatwością napisać przez pryzmat największych sukcesów. Łączną liczbę odsłuchań piosenek duetu należy już podawać w miliardach. Zostali uhonorowani sześcioma nagrodami Grammy, a bilety na stadionowe koncerty, które grają na całym świecie, wyprzedają się na pniu. Ponad trzydziestoletnia kariera The Chemical Brothers kryje jednak wiele mniej znanych smaczków, które warto przybliżyć. Z pobocznych projektów, w jakie angażowali się na przestrzeni dekad, wyłania się obraz artystów świadomych, stale poszukujących i gotowych do podejmowania nowych wyzwań.

Chcecie zobaczyć The Chemical Brothers
na żywo? Już dziś zdobądźcie bilety
na FEST Festival 2023!

Poznali się jako studenci historii

Drogi Rowlandsa i Simonsa skrzyżowały się na Uniwersytecie w Manchesterze, gdzie obydwaj studiowali… nieimprezowy kierunek. W przerwach od wykładów z historii często chodzili na rave’y – i te nielegalne, i te organizowane przez kultowy, nieistniejący już klub The Haçienda. Na przełomie lat 80. i 90. tamtejsza scena muzyczna tętniła życiem. Trudno było nie zauważyć fascynacji acid house’em i psychodelią, dodatkowo napędzanej branymi na potęgę tabletkami ecstasy. W takim okresie, niekiedy nazywanym także Drugim Latem Miłości, wykrystalizowało się właściwe brzmienie The Chemical Brothers.

W tym budynku do dziś są prowadzone zajęcia z historii na Uniwersytecie Manchesterskim

Byli wcześniej braćmi z pyłu

Fani oldschoolowego rapu z pewnością kojarzą wspólny projekt Kinga Gizmo i E.Z. Mike’a. The Dust Brothers nagrali ścieżkę dźwiękową do kultowego Podziemnego kręgu, a także produkowali płyty Beastie Boys i Becka. Rowlands i Simons byli pod wrażeniem ich umiejętności i postanowili tak samo nazwać swój duet. Przez kilka lat plagiat uchodził im płazem. W 1995 roku, gdy zdobyli większą popularność, udając się na międzynarodową trasą z Underworld i Orbital, przelewki się jednak skończyły. Hip-hopowy kolektyw zagroził wprowadzeniem sprawy na drogę sądową, dlatego panowie postanowili przechrzcić się na chemicznych braci. Inspirację zaczerpnęli z tytułu jednego ze swoich utworów, Chemical Beats.

Zanim Ed Simons i Tom Rowlands przechrzcili się na The Chemical Brothers, brzmieli tak

Prowadzili własny cykl imprez

To historia krótka, bo trwająca jedynie trzy miesiące, ale bez wątpienia godna odnotowania. W 1994 roku niezależna wytwórnia Heavenly Records powołała do życia klub The Heavenly Social, znajdujący się w piwnicach londyńskiego pubu The Albany. Miejsce skupiało całą śmietankę ówczesnej alternatywy. Chodzili tam zarówno miłośnicy nowej fali, jak i pasjonaci undergroundowej elektroniki. The Chemical Brothers, którzy po przyjeździe z Manchesteru regularnie uświetniali imprezy swoimi setami, szybko rozwinęli tam skrzydła. Równie prędko ruszyli w dalszą drogę, ale nie zapomnieli o swojej kolebce. Poznanych tam artystów (m.in. Noala Gallaghera z Oasis albo Beth Orton) zapraszali później na swoje płyty.

The Chemical Brothers na koncercie w Barcelonie w 2007 roku

Współpracowali z londyńską galerią Tate Modern

Pomysł czołowego brytyjskiego muzeum prezentującego sztukę współczesną był prosty, ale chwytliwy. Muzyków reprezentujących różne style i gatunki poproszono o wybór jednego dzieła z przepastnej kolekcji instytucji. Prace miały być inspiracją do stworzenia przez nich nowych utworów. W ramach projektu Tate Tracks The Chemical Brothers wybrało Torso in Metal from the Rock Drill Jacoba Epsteina, modernistyczną rzeźbę trącącą dadaizmem. Przedstawia ona gipsową figurę na szczycie przemysłowego wiertła skalnego. – Chcieliśmy uchwycić utajone poczucie siły, jakim charakteryzuje się postać – przekonywali artyści. W istocie kawałek broni się, nomen omen, wwiercającym w głowę beatem.

Utwór The Rock Drill powstały w ramach projektu Tate Tracks

Skomponowali muzykę do thrillera szpiegowskiego

Blisko dekadę temu chemicznym braciom zlecono stworzenie ścieżki dźwiękowej thrillera Iluzja z Jessem Eisenbergiem i Markiem Ruffalo. Projekt ostatecznie nie doszedł do skutku, ale przy okazji przypomniano, że duet ma w dorobku soundtrack jednego filmu. W 2011 roku do kin trafiła Hanna Joego Wrighta, czyli opowieść o pierwszej misji perfekcyjnej zabójczyni wychowanej z dala od cywilizacji. Podczas wykonywania obowiązków kobieta odkrywa swoją burzliwą przeszłość. Elektroniczne tło od Rowlandsa i Simonsa, w którym niewątpliwie wyróżnia się utwór Container Park, buduje napięcie całej historii. Film wypożyczycie za niewielką kwotę na platformie iTunes.

Jeden z utworów The Chemical Brothers, który znalazł się na ścieżce dźwiękowej filmu Hanna

Często remiksowali innych artystów

Miarą umiejętności producenckich twórców nie są jedynie ich autorskie utwory. Gdy mowa o muzyce elektronicznej, równie ważna pozostaje cała sfera remiksów. Nowe aranżacje potrafią wydobyć z istniejących kompozycji wiele ukrytej energii i blasku. The Chemical Brothers na przestrzeni lat stosowali się do tej zasady i chętnie reinterpretowali kawałki swoich kolegów po fachu. Jako Dust Brothers sięgali po twórczość Leftfield, The Prodigy i Primal Scream. Po zmianie nazwy reinterpretowali m.in. Da Funk Daft Punka, Falling Down Oasis oraz I Think I’m In Love Spiritualized. Nam najbardziej przypadło do gustu świeże spojrzenie na Slow Kylie Minogue – trochę dubowe, a trochę funkowe.

Zobacz również

The Chemical Brothers zremiksowali m.in. utwór Slow Kylie Minogue

Maczali palce przy Igrzyskach Olimpijskich

Hymnem Letnich Igrzysk Olimpijskich w Londynie, od których upłynęła już dekada, było monumentalne Survival Muse. Nową piosenkę na potrzeby imprezy, a konkretnie jej kolarskich dyscyplin, stworzyło także The Chemical Brothers. – Odkąd byłem chłopcem, uwielbiam jazdę na rowerze. Zawsze łączyłem muzykę elektroniczną z kolarską powtarzalnością, wolnością i poczuciem ruchuprzyznaje cytowany przez portal The Guardian Tom Rowlands. Punktem odniesienia przy stworzeniu Velodrome był dla niego kultowy utwór Tour de France Kraftwerka. Kompozycje dzielą trzy dekady, ale łączy umiejętne użycie syntezatorów i wtopienie ich w futurystyczne tło. Co tu dużo pisać, aż chce się wsiąść za kierownicę!

Utwór Velodrome powstał na potrzeby Letnich Igrzysk Olimpijskich w Londynie

Wyhaczyli Tomasza Kota

Grał kardiochirurga Zbigniewa Religę (Bogowie), wokalistę Ryśka Riedla (Skazany na bluesa) i pisarza Tadeusza Boya-Żeleńskiego (Niebezpieczni dżentelmeni). Aktora Tomasza Kota nie trzeba specjalnie przedstawiać nad Wisłą, gdzie zapracował na ugruntowaną pozycję w świecie kina: Teraz zdobywa popularność zagranicą: ostatnio pojawił się w serialu World on Fire, thrillerze Warning i Wrogu doskonałym. Wiele rozgłosu poza Polską z pewnością dała mu też obecność na festiwalu Glastonbury w 2019 roku. Nie chodziło wtedy jednak o występ przed wielotysięczną publicznością, a o pojawienie się w widowiskowych wizualizacjach The Chemical Brothers. Polak użyczył twarzy piosence No Geography, w której zsamplowano głos poety Michaela Brownsteina.

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony