Wojtek Urbański powiedział nam, jak stworzyć muzykę na galę (nawet, gdy nie znasz nut!) [Bestsellery Empiku]
Nie mogę się zdecydować, co chcę robić w życiu, więc…
Co robi producent muzyczny? Jak dać drugie życie hitom z lat 90.? Który z artystów najbardziej go zaskoczył? Na te pytania odpowiedział nam dyrektor muzyczny Gali Bestsellery Empiku – Wojtek Urbański.
W przeddzień gali Bestsellery Empiku odwiedziliśmy Wojtka Urbańskiego – członka duetu Rysy, kompozytora muzyki filmowej, jak i producenta największych hitów Tymka czy Julii Wieniawy. Jego ostatnim zadaniem było stworzenie oprawy muzycznej do gali Bestsellery Empiku. Jak się w nim odnalazł? Sprawdźcie naszą rozmowę!
O wyzwaniach podczas tworzenia muzyki na galę Bestsellery Empiku
Ten proces był zupełnie odrębny od wszystkiego, co robię na co dzień. Gdy wchodzę do studia z jakimś artystą lub sam i pracuję nad oryginalnymi utworami, to nie wiem, co się wydarzy, zaczynam od zera. Tutaj biorę na warsztat polskie kultowe piosenki, (głównie z lat 90.) i tworzę do nich nowe aranżacje. Cała zabawa polega na tym, by dać im nową, zupełnie inną lub zaskakującą formę. Oczywiście kusi (szczególnie, gdy jesteś młodym producentem), by w takim utworze wyrzucić wszystko i zrobić po swojemu od nowa. Niemniej, są w tych piosenkach takie rzeczy, które po prostu trzeba zostawić – jej kod emocjonalny, siłę przekazu, duszę. Wszystko inne można zmienić – formę, przestrzeń, barwy instrumentów. Choćby po to, by było bardziej odpowiednie do współczesnych standardów i młodych słuchaczy. Bo młody słuchacz może często nawet nie wchodzić w te utwory, bo one mu nie brzmią, nie są w stylistyce, która go interesuje. To jest więc największym wyzwaniem – jak wziąć tą duszę, pokazać ją w nowej stylistyce? Wiesz, emocje i uczucia się nie starzeją. Człowiek wzrusza się tak samo w latach 60. i dzisiaj.
O tym, ile jest Urbańskiego z Rysów i muzyki filmowej w oprawie muzycznej gali
Doszedłem do wniosku, że to jest taka gala, gdzie mogę pokazać wszystkie moje największe zajawki. Jest więc i sporo filmowego podejścia (smyczków czy fortepianu, który jest często głównym instrumentem), ale i bardzo dużo elektroniki – Rysowej pompeczki, i rytmiki wziętej z techno. Oprócz wolności w stylistyce, Bestsellery Empiku były również dla mnie okazją, bym sięgnął po zespół różnych ludzi, z którymi pracowałem przez te wszystkie lata, taki mój dream team. Zaprosiłem m.in. Patryka Kraśniewskiego (pianino), Staszka Słowińskiego (smyczki) czy Rafała Dutkiewicza (bębny) oraz Michała Sarapatę na basie.
O współpracy z gwiazdami polskiej muzyki
Zgromadzic taki zespół to niezła przygoda. Każdy z artystów ma swój własny vibe i zaprosiłem do współpracy tych, co do których wiem, że po prostu cali są muzyką. Najbardziej zaskoczył mnie Stanisław Soyka. Dałem mu chyba najmocniej pojechany aranż i bałem się, że z jego strony spadną na mnie gromy i prośba o zrobienie czegoś spokojniejszego. A on powiedział po prostu – jakie fajne i pojechane, super, róbmy to! To niesamowite, że często ci najstarsi artyści mają w sobie najwieksza otwartość. Niemniej, z wszystkimi pracowało mi się wręcz wyjątkowo gładko. Myślę, że śmiesznym momentem będzie piosenka Testosteron (w oryginale Kayah) – sami zobaczycie, kto ją wykona i jaki nowy wydźwięk zyska!
O Bestsellerach Empiku
Bestsellery Empiku stały się marką. Co roku zapraszają takiego muzycznego kuratora, który filtruje przez siebie piosenki polskich gwiazd i prezentuje swoje podejście. Dla mnie to też było bardzo ważne, żeby nie zgubić siebie w tym wszystkim. W porównaniu z innymi galami, które też prowadziłem muzycznie, Bestsellery Empiku są projektem o większej skali, to jest ogromne show. Ja dostałem możliwość skompletowania 10 utworów, wybrałem mój dream team i moje marzenie się spełniło. Przy takim rozmachu całego przedsięwzięcia sam zaczynasz czuć, że chcesz wejść na wyższe obroty. Mam nadzieje, że będzie to widać już we wtorek.
Już 15 lutego o godz. 19.45 na Facebooku Empiku rozpocznie się streaming z gali. Transmisja rozdania nagród dla twórców Bestsellerów i Odkryć Empiku 2021, a także Nagrody Publiczności, rozpocznie się we wtorek 15 lutego o godz. 20.15 na antenie TVN.
Galę Bestsellery Empiku obejrzysz online tutaj
Oprócz wywiadu na temat gali Bestsellery Empiku, Wojtek Urbański sprzedał nam kilka złotych myśli dotyczących produkcji muzycznej
O gotowaniu… dźwięków
Wyobraź sobie, że włożyłeś do potrawy wszystkie składniki najlepsze jakości i… okazuje się, że jest niesmaczna. Z muzyką jest podobnie. Czasami chcemy umieścić w jednym utworze za dużo super rzeczy, które np. nie pasują do siebie. Producent jest trochę takim czujnikiem stylistycznym, który musi wyczuć, które elementy po prostu ze sobą nie grają. Mam nieraz takie rozterki – muszę wykasować np. przepiękną partię smyczków dla dobra całości utworu. Produkcja muzyczna to trudne decyzje i dużo cięć.
O znajomości nut
Można się posługiwać nutami, to się oczywiście przydaje, natomiast ja używam głównie metody na tzw. serducho. Każdy ruch mierzę własnymi emocjami. Robię coś, puszczam sobie i jak mi się podoba, to zostaje. Oczywiście sprawdzam też inne drogi i jeśli są fajniejsze, to idę nimi. Tak czy siak, odtwarzam sobie każdy kolejny element, który zrobiłem i patrzę, czy działa na mnie emocjonalnie. Ma mnie wzruszać, ale nie w takim romantycznym sensie – tylko sprawiać, że mam gęsią skórkę.
Nie mogę się zdecydować, co chcę robić w życiu, więc piszę dla Going., robię muzyczkę jako IKARVS (@ikarvski), jestem modelem (@pomyslav) i dezynfekuję toksyczną męskość w Grupie Performatywnej Chłopaki.