Znowu piątek! To oznacza nic innego, jak świeżutkie muzyczne premiery. W tym trudnym okresie przesiadywania godzinami na kwadracie, polecamy Wam kilka albumów, które właśnie ujrzały światło dzienne.
Piątkowe premiery to już tradycja. Co tydzień dostajemy kilkadziesiąt nowych albumów i EP-ek. Z tego worka rozmaitości wybraliśmy dla Was kilka rzeczy w dość odmiennym od siebie klimacie. Będzie czego słuchać, to pewne!
Yves Tumor – Heaven To a Tortured Mind
Od premiery Safe in the Hands of Love minęło zaledwie półtora roku, a naczelny przewrotowiec popu, Yves Tumor, uraczył nas swoim kolejnym albumem. Wspaniale jest obserwować rozwój Seana Bowiego, który od totalnego undergroundu, muzyki eksperymentalnej i hałaśliwej przeniósł się do przedsionka mainstreamu, wciąż grając ambitnie, ciekawie, świeżo i hałaśliwie. Bowie jest Bowie, wiadomo.
TOPS – I Feel Alive
Kanada to wspaniały kraj, a jeszcze wspanialsza jest tamtejsza scena muzyczna. Jednym z zespołów, który w ostatnich latach był jej nieodłącznym elementem, jest oczywiście TOPS. Takie bliskie serduszku, ciepłe, otulające granie, to my zawsze z chęcią przyjmiemy. Bez zaskoczeń, ale przecież nie tego tutaj szukamy!
Purity Ring – WOMB
Czy ktoś się spodziewał powrotu Purity Ring? Czy ktoś specjalnie za nimi tęsknił? I nawet jeśli odpowiedź na oba pytania brzmi – niekoniecznie, tak trzeba przyznać, że single obudziły w nas nostalgię za tymi emocjonalnymi witch house’owymi klimatami. WOMB niczego nie odkrywa, świata nie zmienia, ale daje nieco miłych wrażeń.
Minor Science – Second Language
Przy każdej notce na temat wytwórni Whities powtarzamy, że jest to obecnie jedna z najświeższych oficyn jeśli chodzi o muzykę elektroniczną i tak naprawdę muzykę w ogóle. A Minor Science to jeden z bardziej doświadczonych artystów w ich rosterze i właśnie wydał debiutancki longplay pełen perkusji, syntezatorów i totalnie pokręconej rytmiki. Mniam.
Thundercat – It Is What It Is
Nowy Thundercat, hajpik jest, fajni goście na płycie, melodyjki są, ale czy coś więcej? Kochamy pierwsze trzy albumy Kotogrzmota, ale już na Drunk było słychać, że forma się nieco wyczerpała i zaczyna się zjadanie własnego ogona. Żeby jednak nie było tak negatywnie – najnowszy album to przyjemne słuchowisko i znajdziecie tam kilka ciekawych numerów, do których warto będzie wrócić. Na pewno lepsze niż ostatni Gambino.
YAEJI – WHAT WE DREW 우리가 그려왔던
Koreańska artysta to fenomen ostatnich 2-3 lat. Yaeji porwała serca słuchaczy nie tylko słodkimi melodiami i wizerunkiem, ale też soczystymi hałsowymi bitami i naprawdę niezłymi umiejętnościami do pisania chwytliwych piosenek. WHAT WE DREW to nieco mroczniejsza i duszniejsza wersja jej twórczości. Lekkie zaskoczenie, ale wciąż jest nieźle!
A to oczywiście tylko wycinek dzisiejszych premier. Jeśli odsłuchacie już wszystkie nasze rekomendacje, sięgnijcie również po nowe albumy m.in. Nathana Fake’a, Felicii Atkinson, Sun Araw, Empress Of czy Violent Soho. I weekend udany!
Pamiętajcie, że profilaktyka, higiena i przestrzeganie zasad w kontaktach międzyludzkich to teraz bardzo istotne sprawy. Poniżej przeklejamy Wam ważną informację:
– często i dokładnie myj ręce, używając mydła i wody
– kiedy kaszlesz lub kichasz, zakrywaj usta i nos – najlepiej chusteczką lub rękawem
– zachowaj co najmniej 1 metr odległości od osób, które kaszlą i kichają
– unikaj dużych zgromadzeń i skupisk ludzkich. Stosuj się do zaleceń i komunikatów dotyczących przeciwdziałania koronawirusowi
Jeśli masz objawy lub kontakt z osobą zakażoną, powiadom o tym telefonicznie stację sanitarno-epidemiologiczną pod numerem 800-190-590
Nie panikujcie, uważajcie!
