Czytasz
Happy #420! Marihuana staje się w Polsce mainstreamem. To dobrze?

Happy #420! Marihuana staje się w Polsce mainstreamem. To dobrze?

Co łączy Marka Mostowiaka i Matę oprócz fryzury? I co zmieniło się w postrzeganiu marihuany w Polsce w ostatnich latach?

Marihuana w Polsce to dynamiczny temat. Jeszcze jakiś czas temu edukacja na temat konopii w naszym kraju wyglądała tak:

To część serii Taśmy Grozy w Czasie na Dokument – nie wiem, jak dla Was, ale u mnie to intro zawsze było jednym z najbardziej pamiętnych obrazów z telewizji w dzieciństiwe, wzbudzając mieszankę melancholii, niepokoju, a zarazem poczucie swojskości.

BTW widać po gościu, że też było jarane xd

Tak czy siak, sporo się zmieniło w naszym kraju w kontekście marihuany, odkąd January nabił swoją (na pewno nie pierwszą) lufę…

Mata i Marek Mostowiak – marihuana w Polsce i jej ambasadorzy

Co łączy Marka Mostowiaka z M jak Miłość i Matę? Oczywiście na pierwszy rzut oka cechą wspólną jest charakterystyczna fryzura układająca się w literę M. Ale to nie wszystko. Grzywka w kształcie M może wcale nie być przypadkiem – Bo M to marihuana i Marek Mostowiak w tym temacie również ma coś do powiedzenia.

M jak marihuana?

A może cała postać Marka Mostowiaka, łącznie z jego fryzurą, została tak naprawdę stworzona wokół jarania :o? A jego żona, Hanka Mostowiak, zginęła, bo wjechała w kartony? Tymczasem Mareczek pozostał wierny zielonym barwom, nie bawiąc się w żadne psychodeliki. Typowo zjarana kmina, przyznacie, ale może coś w tym jest…

No dobra, ale wróćmy do Maty. Podczas gali Bestsellery Empiku wygłosił on przemówienie, które było pierwszym tak silnym głosem z mainstreamu wspierającym marihuanę.

Ja w związku z tą sytuacją i tym, co zrobiły media, chciałbym nagłośnić ogólnie temat marihuany w Polsce i rozpocząć walkę o depenalizację tego narkotyku, ponieważ uważam, że jest ważny, szczególnie w naszej społeczności – artystycznej, muzycznej. Jest od wielu lat inspiracją dla muzyków. Chciałbym poprosić w tym momencie wszystkich moich fanów oraz fanów wolnej muzyki o to, żeby przyłączyli się do walki o depenalizację marihuany w Polsce.

Fragment tekstu Mata i marihuana – ciąg dalszy! Raper wygłasza historyczne przemówienie [Bestsellery Empiku]

A jego moc tkwi również w tym, że za jego deklaracją poszli inni artyści – Artur Rojek, Vito Bambino, Daria Zawiałow czy Maja Ostaszewska. Oczywiście Mata to nie jedyny raper w Polsce, który równie mocno, jak nawijać, lubi nabijać (hiehie). Warto wspomnieć choćby o takich jaraczach, jak Belmondawg, Hemp Gru, Borixon, Chillwagon, Ćpaj Stajl, czy Undadasea – ci ostatni swój występ na ubiegłorocznym Feście okrasili sporą ilością jointów rzuconych w publikę.

Raperzy radzą, co zrobić, gdy policja złapie cię z tematem

Wystąpienie Maty nastąpiło niedługo po jego zatrzymaniu za nieznaczną ilość suszu. Pewnie większość z nas zna kogoś, komu przydarzyła się podobna historia – zatrzymanie, niekończące się godziny na dołku, poniżanie przez policjantów, a potem… wypuszczenie na wolność, jakby nigdy nic i (na ogół) – umorzenie sprawy. Dysonans między popularnością marihuany w Polsce, a surowością prawa w jej przypadku, jest absurdalnie wielki. Okej, przepaść powoli się zmniejsza – od 2017 roku w Polsce legalne jest medyczne używanie marihuany i z roku na rok coraz więcej osób uzyskuje pozwolenie na taki rodzaj konsumpcji. Nie zmienia to jednak podstawowego faktu – w 2022 roku posiadanie jakiejkolwiek ilości marihuany wciąż może wsadzić cię za kratki. Polskie prawo dotyczące marihuany wypada blado na tle innych państw europejskich. Oczywiście w większości z nich marihuana nie jest w pełni legalna, ale Hiszpania, Niemcy czy Chorwacja pozwalają na zażywanie na własny użytek, w najgorszym razie traktując je jako wykroczenie (tak jest np. w Portugalii). Polsce niestety bliżej do takich państw, jak Cypr czy Bułgaria, gdzie używanie marihuany jest karalne nawet wieloletnią odsiadką. Niemałym zaskoczeniem było z kolei to, gdy pod koniec 2021 tak konserwatywny w wielu kwestiach kraj, jak Malta, postanowił zalegalizować uprawę i posiadanie marihuany do celów rekreacyjnych… By nie wspomnieć o Holandii czy Czechach, gdzie od wielu lat można posiadać i hodować pewne ilości marihuany.

Marihuana w Polsce – nie tylko siuwax

Samo wejście do dyskursu terminu medyczna marihuana sprawia, że coraz więcej osób w naszym kraju nie patrzy już na nią, jak na śmiercionośny narkotyk. Dobrą robotę robi również CBD. Konopie indyjskie, których wartość THC nie przekracza 0,2%, nie mają efektów psychoaktywnych. Ich dobroczynne działanie sprawia, że robią furorę w naszym kraju od kilku dobrych lat, odczarowując czarny PR marihuany. CBD można zażywać zarówno jako olejek, w tabletce, czy przez inhalację. Ba, 20 kwietnia 2022 roku w Warszawie będzie można np. zjeść pizzę i napić się Yerby z CBD! A to wszystko dzięki Satori Time.

W Polsce bardzo potrzebne jest odczarowywanie tej substancji. Tak czy siak, uważam, że przedstawienie jej w samych superlatywach również jest niebezpieczne. Od czasu lat 70. i filmu Up in Smoke, który szokował pozytywnym obrazem ziółka, w kulturowym postrzeganiu marihuany zmieniło się wiele – powstał m.in. sitcom o prowadzeniu apteki z medyczną marihuaną.

To wszystko sprawia, że zmienia się społeczne postrzeganie marihuany. Raport ONZ w sprawie narkotyków z ostatniego roku wskazuje na jeden istotny trend – mniej młodych ludzi postrzega marihuanę jako groźną przy jednoczesnym zwiększeniu jej mocy na rynku.

Marihuana w Polsce

I tu dochodzimy do tego aspektu zjawiska, który wzbudza moje wątpliwości. Wydaje mi się, że postrzeganie marihuany jako zupełnie bezpiecznej alternatywy dla innych używek i relaksującej rozrywki, w wielu przypadkach może być zgubne. Każdy i każda z nas inaczej reaguje na używki. Wiele osób doznaje po joinciku nie stanu błogiego relaksu, lecz ataku paniki. Druga sprawa to palenie w okresie nastoletnim – marihuana wpływa negatywnie na rozwój mózgu młodych osób. Pewne dane sugerują także możliwość wystąpienia tzw. zespołu amotywacyjnego przy dłuższym, regularnym używaniu (a inne temu zaprzeczają). Informacje te należy więc traktować z dystansem – pewnie sporo lat jeszcze upłynie, zanim literatura naukowa na temat efektów marihuany będzie w stanie zapewnić nam jasne wnioski.

marihuana w polsce
Marihuana w Polsce. Źródło: Kangurek Kao Pej

Tymczasem na razie możemy opierać się na wiedzy z dotychczasowych badań naukowych… oraz tej anegdotycznej. Wiem, argumentum ad kolegum to żaden argument, ale jednak osobiste historie czasem przemawiają najmocniej. Podzielę się więc swoją: od ponad 10 lat cierpię na zaburzenie derealizacji i depersonalizacji i uważam, że wysoce prawdopodobnie jego wystąpienie miało związek z marihuaną. W wieku 16 lat, po jednej z moich pierwszych sesji z zielonym tematem, na drugi dzień miałem silne poczucie odrealnienia, połączone z dezorientacją i lękiem – które w mniejszym lub większym nasileniu trwają aż do dziś. Oczywiście, wpływ na to mogły mieć różne zmienne, ale risercz na temat związków DPD z marihuaną pokazuje, że coś jest na rzeczy… A zupełnie się o tym nie mówi w kontekście marihuany.

marihuana w polsce
Marihuana w Polsce. Ten klasyczek musiał się tu pojawić.

Każdy i każda z nas ma inną historię i relację z tą używką. Osobiście, pomimo potencjalnego związku z moją derealizacją, zawdzięczam jej wiele dobrego – np. to, że pomogła mi w dostrzeżeniu wartości w różnych gatunkach muzyki, gdy w wieku nastoletnim byłem zatwardziałym metalem nieuznającym niczego innego niż podwójna stopa i riffy gitarowe. Pomimo tego, że nie jest używką idealną (lecz i tak niewspółmiernie mniej szkodliwą niż legalny alkohol), myślę, że powinna być jak najszybciej zalegalizowana. Po co z nią walczyć? I tak kocha ją cała Polska.

Copyright © Going. 2021 • Wszelkie prawa zastrzeżone