Oscary 2024: precle, wakacje i jedzenie dla kotów. To dostaną nominowani
Najcenniejszą nagrodą pozostaje odlana z brązu statuetka o wadze prawie czterech kilogramów. Każdy, kto miał na nią choćby cień szansy, zgodnie z tradycją nie wyjdzie jednak z pustymi rękami.
Napięcie w branży filmowej coraz bardziej rośnie. Oscary zostaną wręczone już za moment, w nocy z 10 na 11 marca. 96. galę ich wręczenia, która tradycyjnie odbędzie się w hollywoodzkim Dolby Theatre, poprowadzi Jimmy Kimmel. Wiadomo już, komu przypadły w udziale honorowe statuetki za osiągnięcia życia. Odbiorą je aktorzy Angela Bassett i Mel Brooks oraz montażystka Carol Littleton. Humanitarną Nagrodę im. Jeana Hersholta zdobyła za to Michelle Satter – producentka związana od ponad trzech dekad z festiwalem w Sundance.
Oscary 2024: kto zwycięży, a kto powinien?
Eksperci są raczej zgodni co do tego, że walka o zwycięstwo w najważniejszych kategoriach jest wyjątkowo zażarta. Nawet 13 Oscarów może trafić w ręce Oppenheimera. Niewiele mniej nominacji otrzymały Biedne istoty Yorgosa Lanthimosa i Czas krwawego księżyca Martina Scorsese. Po piętach depczą im także Barbie Grety Gerwig, Maestro Bradleya Coopera i Przesilenie zimowe Alexandra Payne’a. Rodzimym widzom wypada zaś trzymać kciuki za Strefę interesów, która jutro wchodzi do kin. Głośną produkcję Jonathana Glazera współtworzyli rodzimi twórcy, w tym producentka Ewa Puszczyńska i autor zdjęć Łukasz Żal.
Celebrycki marketing z misją
Tego wieczoru światła reflektorów będą bez wątpienia skierowane na zwycięzców. Wszyscy nominowani tradycyjnie nie zostaną jednak z pustymi rękami. Każdy z nominowanych otrzyma torbę z prezentami, o której zawartość zadbała agencja marketingowa Distinctive Assets. Zwyczaj, kultywowany od kilku lat w duchu hasła Wszyscy wygrywają, cieszy się dużą popularnością. – Jesteśmy zaszczyceni, że nasze pakiety w dalszym ciągu przyciągają uwagę mediów na całym świecie i wywołują tyle dyskusji. Chociaż prezenty słyną z tego, że są zabawne, przemyślane i wyjątkowe, służą również podnoszeniu rangi małych firm, zwłaszcza tych prowadzonych przez mniejszości oraz przedsiębiorczynie. To celebrycki marketing, ale z misją – przekonuje pomysłodawca akcji, Lash Fary. Ekspert ocenia, że właśnie dlatego w całym przedsięwzięciu nie chodzi o pieniądze. – Nie kładziemy na to nacisku – dodaje.
Od zabawek erotycznych do… kostki Rubika
W poprzednich latach aktorzy, scenarzyści czy reżyserzy poza standardowymi produktami otrzymywali te bardziej ekstrawaganckie. Należały do nich choćby butelki oliwy infuzowane złotem, grę Eksplodujące Kotki albo popcorn z wygrawerowanymi personaliami. Dużo kontrowersji wywołała sytuacja, gdy Distinctive Assets umieściło w pakietach zabawki erotyczne, waporyzatory oraz voucher na operację plastyczną o wartości 5,5 tysiąca dolarów. Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej, która rozdaje Oscary, wytoczyła przeciwko agencji proces. Jej zdaniem dobór takich artefaktów godził w dobre imię kapituły.
Oscary Oscarami, ale wiemy już, kto w tym roku otrzymał Orły. Kos wielkim zwycięzcą!
Tym razem zawartość toreb jest znacznie bardziej zachowawcza. Nominowani dostaną produkty do pielęgnacji skóry, luksusowy wypoczynek w szwajcarskim Chalet Zermat Peak i na Małych Antylach, a także zestaw urządzeń kuchennych. W ich ręce trafią także blendery, torebki, tequila premium, butelki wody gazowanej z adaptogenem, kostki Rubika, grille na podczerwień i ręcznie robione czekolady – zarówno w formie tabliczek, jak i na rzemieślniczo wypiekanych preclach. Dzięki upominkom skorzystają również z licznych atrakcji i aktywności. Znany w Hollywood magik i mentalista, dr Carl Christman, przygotuje im prywatny pokaz prestidigitatorski. Maison Construction zaoferuje bezpłatne zarządzanie projektem domu, a J.B. Gould – specjalne seansy filmowe. Nie będziemy ukrywać – sami chętnie przyjęlibyśmy większość tych gratisów.
Z pełną listą prezentów można zapoznać się TU.
