Justyna Steczkowska ubiega się o Grammy. Czy „Gaja” przyniesie jej nagrodę?
Redaktor naczelny Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
Wokalistka po udanym występie na 69. Konkursie Piosenki Eurowizji złapała wiatr w żagle i jest gotowa wypłynąć na szerokie wody globalnego przemysłu fonograficznego. Justyna Steczkowska chce zainteresować swoją muzyką Akademię Nagrań.
Trudno pisać o Justynie Steczkowskiej, że przeżywa drugą młodość, zwłaszcza że nigdy tak naprawdę nie usunęła się w cień. Jeszcze trudniej zaprzeczyć jednak, że ostatnie miesiące były dla niej naprawdę przełomowe. W lutym, chwilę po wydaniu 19. (!) albumu studyjnego Witch Tarohoro, postanowiła po trzech dekadach ponownie zgłosić się do Konkursu Piosenki Eurowizji. Zwyciężyła krajowe eliminacje i kwartał później dała z siebie wszystko na wielkim finale w Bazylei. Ostatecznie, zdobywając 156 punktów, zajęła 14. miejsce, ale w tym wypadku trudno mówić o porażce. Gaję, którą sama artystka nazywa manifestem osobistej mocy i transcendencji, doceniła publiczność z całego świata.
Justyna Steczkowska odkrywana na nowo
Po udanej wizycie w Szwajcarii artystka nie pozwoliła sobie nawet na chwilę odpoczynku. Przez całe lato grała na rozmaitych imprezach plenerowych, a obecnie jeździ po Polsce w ramach trasy Era Czarodoro. Latem prowadziła też audycję Diva w kapciach na antenie RMF FM i wydała dwa single: Tańcz oraz Pójdę tam ze Staszkiem Karpiel-Bułecka. – Dzięki Eurowizji zrobiło się wokół mnie dużo pozytywnego zamieszania. Nawet młodzież zainteresowała się moją twórczością z dawnych lat. Młode pokolenie ma już swoich nowych idoli, my jesteśmy dla nich trochę lamusami. A tu nagle wracają do lat 90-tych i odkrywają moją muzykę – wyznała Steczkowska w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Globalne wykonanie i siła immersji
Ambicje piosenkarki wykraczają jednak także poza ojczyznę. Entuzjastyczna recepcja słowiańskiej energii ukrytej w eurowizyjnym singlu skłoniła ją do tego, żeby… powalczyć o tegoroczne Grammy. Choć nagrody Narodowej Akademii Sztuk i Nauk Nagraniowych zostaną wręczone dopiero 1 lutego, proces typowania potencjalnych zwycięzców rozpoczął się już teraz. Steczkowska, o czym poinformowała na swoim TikToku, może być uwzględniona w dwóch kategoriach.
Katarsis, czyli litewska sensacja Eurowizji, w listopadzie zagra w Polsce. Sprawdź, gdzie!
Samą Gaję artystka zgłosiła w kategorii Best Global Music Performance adresowaną do twórców z całego świata, zwłaszcza tych reprezentujących rdzenne kultury. Nagroda stanowi próbę wykroczenia poza zamerykanizowany obraz globalnego przemysłu fonograficznego. – Honoruje osiągnięcia artystyczne, biegłość techniczną i ogólną doskonałość w branży muzycznej bez względu na sprzedaż albumu lub pozycję na listach przebojów – przeczytamy w opisie wyróżnienia. W ubiegłym roku Akademia wręczyła je perkusistce Sheili E., która wraz z Glorią Estefan i Mimy Succar nagrały utwór Bemba Colorá.
@justyna_steczkowska ✨ Exciting news! ✨ We are officially in the Grammy Ballot! Best Global Music Performance (GAJA) and Best Immersive Audio Album (WITCH TAROHORO). ❤️❤️❤️ This means both are officially being considered for the 68th @GRAMMYs® Awards nominations. It’s an incredible moment and I’m so grateful for all your support! 🙏 #GRAMMYs #FYC #BestGlobalMusicPerformance #BestImmersiveAudioAlbum #JustynaSteczkowska
♬ dźwięk oryginalny – Justyna Steczkowska
Poza tym autorka Dziewczyny szamana i Grawitacji próbuje swoich sił w kategorii Best Immersive Audio Album, w której ostatnio triumfowali producenci i/o Petera Gabriela – Hans-Martin Buff, Brian Eno, Richard Russell i sam wokalista. Przepustką do sukcesu Steczkowskiej ma być cały krążek WITCH TAROHORO, zawierający liczne odniesienia do mitologii słowiańskiej, duchowości i natury. Jego myślą przewodnią jest refleksja nad spirytualnymi więziami łączącymi człowieka ze światem. Transcendentną aurę piosenek urozmaicają same eklektyczne aranżacje. Czas pokaże, czy zachwyci się nimi Akademia.
Redaktor naczelny Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.

