Wjeżdżam z selekcją najlepszych nowych piosenek. Od teraz skupiam się na wyborze moich ulubionych piosenek z całego miesiąca. Oto TOP 5 kawałków z lutego.
Synthowy odjazd, rockowe zajawy i post-trap zza oceanu. Wojtek Sawicki wybrał pięć singli, które najbardziej przypadły mu do gustu w mijającym właśnie miesiącu.
Sweet Trip | Walkers Beware! We Drive into the Sun
Ten retromański, zanurzony w latach osiemdziesiątych sophisti pop otulony delikatną elektroniką to na razie mój ulubiony utwór bieżącego roku. Brzmi on jak alchemiczne połączenie muzyki Prefab Sprout, Go-Betweens i Diogenes Club (synthy!). Prawdziwy poptymistyczny diamencik.
Pearl Charles | Only For Tonight
Coś dla wiernych fanów bogato zdobionego, efektownego popu w stylu twórczości ABBY. Seventisowe, wieczorowe disco zawsze przyjmuję z otwartymi ramionami.
Se So Neon | Jayu
Koreański band raczy nas bardzo interesującym kolażem sofciarskiego alt-rocka z autotune’owym vaporwave’em. Z tej niebanalnej, acz chwytliwej mieszanki powstało coś w rodzaju hipnagogicznego coveru zaginionego utworu Todda Rundgrena. Wyfiołkowany rarytas!
Squid feat. Martha Skye Murphy | Narrator
Czy to post-rockowcy ze Slint? Czy obłąkani art-punkowcy z Les Savy Fav? Nie, to cholernie utalentowani Brytyjczycy ze Squid, którzy wyprawiają cuda w obrębie matematycznego łojenia. Narrator to ekscytujące zderzenie dozy szaleństwa z metodycznym podejściem do tkanki dźwiękowej.
Lancey Foux | Steelo Flow
Nowy amerykański rap to zdecydowanie moja rzecz. A jako że Playboi Carti jest jednym z moich ulubieńców na współczesnej scenie hiphopowej, to nie mógł umknąć mojej uwadze najciekawszy numer w dorobku wiernego naśladowcy rzeczonego artysty. W powyższym kawałku najbardziej imponuję mi jego witalność i fantastyczna wprost nośność. Steelo Flow ma w sobie wszystkie najlepsze cechy post-trapu.