Za nami pierwszy lutowy weekend. Intrygujące wernisaże, klubowa muzyka i pyszne jedzenie. Sprawdźcie, co działo się na mieście!
Weekend zaczęliśmy od piątkowego wernisażu wystawy fotografa Roberta Świerczyńskiego w Galerii Dawid Radziszewski. Z opisu Łukasza Gorczycy: “Fotografia wkroczyła w epokę ciekłokrystalicznych ekranów dotykowych i nieprzypadkowo na zdjęciach Świerczyńskiego przewija się wątek czucia – skóry, powierzchni, powłoki, napięcia. Praktyka HMI (Human – Machine Interface) ujawnia tu swoje codzienne, czasem prozaiczne, a czasem poetyckie oblicze.”
Fotografie Świerczyńskiego to niezwykle sterylne, pięknie wykadrowane zdjęcia, które przyciągają uwagę swoją przeestetyzowaną stylistyką. Warto przyjść na jego wystawę dla naprawdę ładnych kompozycji i kilku znakomitych kadrów. Macie czas do 27 lutego.
![](http://goingapp.pl/more/wp-content/uploads/2019/02/robertswr-576x1024.jpg)
Co później? Klubojadalnia Młodsza Siostra, która jest jednym z naszych ulubionych miejsc na wieczorne piwko czy drinka. Bez spiny, naturalnie i w przyjaznej atmosferze. Piątkowej nocy odbywało się tam ważne wydarzenie z cyklu Onkoświr, na którym zagrali m.in. huragan, Czapla Siwa i Julek Płoski.
Wpadliśmy również na Jasną 1, gdzie na głównej rządziły drum’n’bassy, a na naszej ulubionej barowej żegnaliśmy zaprzyjaźnionego didżeja MaLa, który zamienia Warszawę na Berlin, w sobotę uczestniczyliśmy w klubowym weselu! W Poziomach zagrali przedstawiciele lokalnej sceny, a wszystko za sprawą pana młodego z warszawskiego kolektywu IMPRO. Bardzo przyjemna atmosfera, dawno nie byliśmy na tak dobrej housowej imprezie.
Byliśmy też w Gdańsku, do którego zawitał Wolfgang Voigt. Po 20 latach muzyk z Kolonii powrócił ze swoim projektem Gas, który zaprezentował w ramach 9. edycji festiwalu Dni Muzyki Nowej. W klubie Żak publiczność wyruszyła w symfoniczno-ambientalną podróż do wyimaginowanego lasu. Motyw lasu nawiązujący do osobistej historii muzyka, a także niemieckiego romantyzmu czy baśni braci Grimm, stanowi element rozpoznawczy dla produkcji Gasa.
W Łodzi w Soda Underground Club uczestniczyliśmy w drugiej imprezie kolektywu wstydart. W ramach Ogrodu rozkoszy ziemskich pod sufitem pojawiły się kolorowe kwiaty a na ścianach obraz Boscha i retro okładki Playboya czy Hustlera. O muzyczną oprawę zadbali m.in. Seltron 400 (Eltron John + SLG), Axis Operandi i duet Expected Gates.
W katowickim MCK odbywał się ElektroKlub, na którym zagrali znakomici polscy (Dzuma, Chino) i zagraniczni didżeje/producenci (m.in. Juan Atkins czy Max Cooper). Jak zwykle, w MCK zagościła elektronika z najwyższej możliwej półki, a wszyscy wykonawcy zagrali bardzo solidne i ciekawe sety.
![](http://goingapp.pl/more/wp-content/uploads/2019/02/51278385_2282018082067277_6150897921018560512_o-1024x684.jpg)
Bez dwóch zdań, ważnym elementem naszych weekendowych wypadów był koncert EABS z okazji drugich urodzin SPATiFu. Było to symboliczne pożegnanie z Komedą i ostatnia okazja do usłyszenia materiału na żywo. Po raz kolejny dostaliśmy potwierdzenie, że wrocławski skład to jeden z najlepszych live bandów. Czekamy na Slavic Spirits!
Byliśmy też na Wdechach, czyli rozdaniu nagród kulturalnych CJG 24, które już na stałe wpisały się w warszawski kalendarz wydarzeń. Tegoroczne Wdechy zdominowane zostały przez serial Ślepnąc od Świateł i jego twórców. Poza tym koncert Tęskno – perełki nastrojowego, delikatnego popu – i Baranovskiego. Wszystko w nowoczesnym wnętrzu Centrum Praskie Koneser. Wśród innych zwycięzców m.in. Big Book Cafe i Konstanty Usenko.
![](http://goingapp.pl/more/wp-content/uploads/2019/02/IMG_8895-1024x683.jpg)
Weekend zakończyliśmy przedpremierowym seansem Green Book w Kinie Luna. Ciepły, zabawny, wzruszający i bardzo dobrze zgrany film. Czyli kandydat na Oscara idealny, bo w zasadzie dla każdego.
Last but not least – jedzenie. Coś, co kochamy najbardziej i jak mamy tylko okazję, z przyjemnością poznajemy nowe smaki. Tym razem wpadliśmy na Żoliborz, gdzie po długiej przerwie odwiedziliśmy Ósmą Kolonię. Postawiliśmy na pyszny falafel oraz Khao Soi z pieczoną dynią, prażonym makaronem i tajską bazylią. Jak zwykle się nie zawiedliśmy.
Na Mokotowie zajrzeliśmy również do Regeneracji, aby zjeść nasz ulubiony podpłomyk z halloumi i karmelizowaną cebulą. Pizza? Klasycznie Ciao a Tutti Due i placki ze szpinakiem oraz cebulą, gorgonzolą i orzechami włoskimi.
![](http://goingapp.pl/more/wp-content/uploads/2019/02/IMG_0903-768x1024.jpg)
Co dobrego przyniesie nam kolejny weekend? Spora część naszej ekipy wybiera się do Szczyrku na SnowFest Festival, gdzie zagrają m.in. Ghostface Killah czy Booka Shade. Dla tych, którzy zostaną w Warszawie – w warszawskiej Hydrozagadce zagrają Pokusa i Alexis, na Jasnej 1 na zaproszenie K.O.D.u pojawi się znakomity didżej Ivan Smagghe. W Pogłosie koncert Cloud Nothings i impreza Ciężki Brokat, a w Państwowym Muzeum Etnograficznym targi Niech Żyją Dziewczyny! Kobiece Kręgi. Jazz? W Studio Koncertowym im. Lutosławskiego wystąpi Paweł Kaczmarczyk ze swoim wyjątkowym projektem Kaczmarczyk vs Paderewski:Tatra.
Jeśli będziecie w Krakowie to koniecznie wpadnijcie na Szpitalną, gdzie zagra Nathan Micay fka Bwana i z pewnością dostarczy seta pełnego bassowej muzyczki, trance’u i house’u. Dla hip-hopowych świrów – koncert PlanBe i Otsochodzi w Klubie Kwadrat. Z kolei w katowickim P23 wystąpią Kartky, Deys i Teabe, a po nich techno impreza SNTS i Sept.
Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE