Z uwagi na koronawirusa wiele osób musiało przestawić się na pracę zdalną. Jako że większość życia funkcjonuję właśnie w takim systemie, to pomyślałem, że skompiluję dla Was składankę do ogarniania spraw zawodowych w domu.
Łapcie różnorodną selekcję od Wojtka Sawickiego, który jak mało kto potrafi wyczuć klimat i dobrać do niego odpowiednie numery. Praca zdalna nie musi się kojarzyć tylko z muzakami, oto selekcja pełna utworów zarówno energetycznych, jak i spokojniejszych, ale posiadających wspólny mianownik – dzięki nim skupisz się na pracy!
Lanark Artefax – Corra Linn
Lanark wjeżdża na pełnej z futurystycznym, melancholijnym IDM-em/post-clubem z elementami UK bassu. Aphex Twin i Amon Tobin są w szoku, podobnie jak mój pracodawca.
Malibu – Tilting On Windmills
Jedyną rzeczą, która pozwala mi obecnie odetchnąć, odpłynąć w stronę chwilowego ukojenia jest eskapistyczny, natchniony ambient projektu Malibu. Barbarę może kojarzyć z wybitnej składanki labelu PAN Mono No Aware, ale dopiero tutaj przeszła samą siebie.
DJ Python – Lampara
Cóż to za niesamowity utwór, jakiś mistyczno-relaksujący ambient house zmieszany z jelinkowym post-IDM-em. W zjawiskowej Lamparze Boards Of Canada śnią o debiucie Röyksopp, niczym wasz kwarantannowy DJ o nagłym przypływie efektywności.
Project Pablo – Software
Dawno nie słyszałem tak dobrego deep house”u z tendencją ku acidowej transcendencji. Piękne, transowe granie dla fanów Leona Vynehalla na przecięciu z Drexciyą. Jestem urzeczony i zmotywowany do pracy jak diabli.
Bałtyk – Don’t Talk To Me; It’s OK
Zglitchowany, minimalistyczny ambient-pop o folkowo-elverumowskim odcieniu. Urzekające fitowanko z post-epidemicznym nastrojem.
Four Tet – Love Salad
Love Salad zaczyna się jak klasyczna, fourtetowa folktronika, jednak wraz z wejściem trance’owego motywiku rozkręca się tu mała wiksa. Sami sprawdźcie, jak to bangla przy wypełnianiu kolumn w Excelu.
Earth Trax – I’m Not Afraid
Bartek Kruczyński to jak na mój gust jeden z najciekawszych polskich artystów ostatnich lat, przynajmniej na gruncie muzyki elektronicznej. Dlatego z wielkimi nadziejami zabrałem się za słuchanie płyty Earth Trax. I nie zawiodłem się, bo już pierwszy relaksujący, breakbeatowy utwór zafascynował mnie swoją elegancją, wyważeniem i skupieniem na detalu. Dodatkowo, dzięki niemu udało mi się popchnąć ważny projekt do przodu.
Lorenzo Senni – Discipline of Enthusiasm
Jest nowy utwór Senniego, jest jaranko. Mój ulubiony Włoch dorzuca do klasycznej dla siebie ekscytującej dekonstrukcji trance’u elementy happy hardcore’u, IDM-u i PC Musicowej spuścizny. Lorenzo jest najpiękniejszy, a przy okazji jak nikt inny potrafi podnieść mój stopień koncentracji do poziomu cyborga.
Turnstile & Mall Grab – Yes I Need My Generator
Rewelacyjny hałsik, który łączy w sobie nostalgię za utraconą bezpowrotnie młodością i trance’ową euforyczność. Mall Grab jest w tym roku w wybornej formie. Widzimy się przy raporcie rocznym.
Clams Casino – Rune
Jeden z najważniejszych producentów ostatnich lat wraca do gry ze swoim uduchowionym instrumental hip-hopem/cloudem. Jak zawsze jest nastrojowo i intensywnie. Fakty są takie, że Casino to bitmejker jeden na tysiąc. A ja z jego pomocą na bank zostanę pracownikiem miesiąca.
Pamiętajcie, że profilaktyka, higiena i przestrzeganie zasad w kontaktach międzyludzkich to teraz bardzo istotne sprawy. Poniżej przeklejamy Wam ważną informację:
– często i dokładnie myj ręce, używając mydła i wody
– kiedy kaszlesz lub kichasz, zakrywaj usta i nos – najlepiej chusteczką lub rękawem.
– zachowaj co najmniej 1 metr odległości od osób, które kaszlą i kichają.
– unikaj dużych zgromadzeń i skupisk ludzkich. Stosuj się do zaleceń i komunikatów dotyczących przeciwdziałania koronawirusowi
Jeśli masz objawy lub kontakt z osobą zakażoną, powiadom o tym telefonicznie stację sanitarno-epidemiologiczną pod numerem 800-190-590.
Nie panikujcie, uważajcie!