Carpigiani poleca: najciekawsze single ubiegłego tygodnia #14

Jak w każdy poniedziałek serwuje Wam świeżutką porcję nowych singli. Wszystkie najlepsze kawałki z zeszłego tygodnia znajdziecie poniżej.

Naszej poniedziałkowej tradycji stało się zadość. Wojtek Sawicki aka DJ Carpigiani zapodaje najświeższe utwory, a nich m.in. powrót Justina Timberlake’a do czasów disco i funku oraz artyści, którzy definiują brzmienie popu AD 2020. Do drugiej kawy w sam raz!

SZA, Justin Timberlake – The Other Side

Justin w imprezowej, disco-funkowej wersji to mój ulubiony Justin, a tutaj na dodatek w komplecie z SZĄ. Czyżby „Rock Your Body” wreszcie doczekało się swojego sequela?

Sega Bodega – U Got The Fever

Ambient-r’n’b-popowa, zdekonstruowana odpowiedź na wybuch epidemii koronawirusa. Lepiej zostańcie w domu i słuchajcie piosenek apostoła post-clubu.

Beauty Queen – Sweet Memory

A co Wy na taki marzycielski indie-pop z nutką 70-sowych, soft-rockowych odniesień. Ja jestem bardzo na tak, bo lubię dać sobie na luz przy takich retromańskich, lekko psychodelicznych dźwiękach. Wprawne ucho usłyszy tu producencką pieczę duetu Tennis.

Disclosure – Ecstasy

Bracia Lawrence wracają z prawdziwą bombą imprezową. Z French touche’ową gorączką sobotniej nocy. Odcinanie kuponów, radiowa bezpłciowość? Nic z tych rzeczy.

Oklou – entertnmnt

Oklou zyskuje coraz większą estymę wśród słuchaczy niezalu, jednak wydaje się, że to dla niej trochę za mało, bowiem w ramach autotune’owego, UK bassowego „entertnmnt” zdecydowała się połączyć swoje siły z Mura Masą. Nie jestem pewien, czy dzięki temu zacumuje w pobliżu mainstreamu, wiem natomiast jedno – najnowszy numer Francuzki to znakomite alt r’n’b, które doskonale wpisuje się w obecne czasy, zarówno brzmieniowo, jak i pod kątem emocjonalnym.

czytaj dalej: Luźna Gadka – Nagrobki