Czytasz teraz
Chcesz wylicytować 11 portretów kotków Freddiego Mercury’ego? Teraz możesz
Muzyka

Chcesz wylicytować 11 portretów kotków Freddiego Mercury’ego? Teraz możesz

Kamizelka w kotki. Zastawa stołowa w kotki. Wszystko w kotki! Dom aukcyjny Sotheby’s zaprasza miłośników tych uroczych sierściuchów na poświęconą im wystawę. Jeśli akurat macie spora sumę gotówki na zbyciu, to wystawione przedmioty możecie sobie wylicytować. A warto, bo kiedyś należały one do Freddiego Mercury’ego.

Wszystkie dzieci Freddiego

Mówi się, że ludzie dzielą się na dwie grupy: miłośników kotów i psów. Freddie Mercury z pewnością należał do tej pierwszej, bo kotów miał aż 10: Toma, Jerry’ego, Oscara, Tiffany’ego, Goliata, Dorothy, Miko, Romeo, Lily i Delilah. Freddie kochał je bardziej niż ludzi. Pod wieloma względami traktował te zwierzaki jak swoje własne dzieci – mówił jego były partner, Jim Hutton.

I wygląda na to, że tak właśnie było, a pupile pod opieką legendarnego wokalisty miały życie jak w bajce. Hutton zdradził, że każdy z nich mógł swobodnie biegać zarówno po całym domu, jak i po terenie posesji. Gdy tylko któryś wykazywał oznaki choroby, był zabierany do weterynarza. W opiece nad czworonogami nie przeszkadzały nawet długie trasy koncertowe, bo wtedy Freddie dzwonił do nich, żeby chociaż chwilę porozmawiać. Koty miały namalowane swoje portrety, a na święta każdy dostawał skarpetę wypełnioną upominkami.

Muzyk tak bardzo kochał zwierzaki, że miał zamiar… przepisać im swój majątek po śmierci. Nikt nie dostanie ani grosza oprócz moich kotów Oscara i Tiffany’ego. Pozostałym nie oddam żadnych moich rzeczy, gdy umrę – powiedział. Cóż, końcowo wyszło inaczej, bo nie odziedziczyły one fortuny, a większość spadku dostała wieloletnia przyjaciółka i zarazem miłość artysty, Mary Austin. Może to i lepiej – znając kocią naturę, moglibyśmy być w dużych tarapatach, gdyby w ich łapki wpadł tak wielki hajs.

kotki Freddy'ego Mercurego

Obsesja warta fortunę

Uwielbienie kotów przez członka Queen było przeogromne i stało się nieodłączną częścią jego życia. Nie umknęło to uwadze domu aukcyjnemu Sotheby’s, który zorganizował niedawno wystawę Freddie Mercury: A World of His Own, prezentującą ponad 1000 przedmiotów, jakie lider zespołu przez lata gromadził w swoim domu w Garden Lodge. Wśród nich znalazły się instrumenty muzyczne, ręcznie pisane teksty piosenek, fotografie, meble czy biżuteria. Jedną z największych atrakcji jest korona oraz długi, czerwony płaszcz, noszony przez Mercury’ego podczas ostatniej trasy koncertowej z Queen w 1986 roku. Część aukcji poświęcona została natomiast jego czworonożnym przyjaciołom.

Zobacz również

Jakie kocie rzeczy wystawiono na sprzedaż? Są to m.in.: słoik na ciasteczka, figurki, talerze, a także wspomniane wcześniej portrety. Kupić można też całą biblioteczkę poświęconą kotom, wykonane przez artystę szkice futrzaków, a nawet japońskiego kota maneki-neko, symbolizującego szczęście. Dużą furorę robi kamizelka, na której namalowano wizerunek sześciu kotów, i którą Freddie nosił w trakcie kręcenia teledysku do utworu These Are The Days Of Our Lives.

Jeśli macie ochotę na jedną z pamiątek, to przyda się gruby portfel, bo ceny są zawrotne i wynoszą nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Gdybyście natomiast mieszkali w Londynie albo chcieli wybrać się tam na wycieczkę, to do 5 września wystawę możecie zwiedzić za darmo. Dla pozostałych wszystkie eksponaty czekają do obejrzenia 24/7 na stronie internetowej Sotheby’s.

Sprawdź też: Kocie kawiarnie nadal popularne. Są rozsiane po całej Polsce

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony