Czytasz
Byliśmy tam: Dziary Maurycego Gomulickiego

Byliśmy tam: Dziary Maurycego Gomulickiego

Dziary

Zbieranie materiałów do tej wystawy trwało jedenaście lat. DZIARY to najnowsze dzieło Maurycego Gomulickiego, w którym skupia się na ciałach osób z tzw. społeczności gitów. Mężczyzn z szemraną, kryminalną przeszłością i wizjami raju, egzotyki czy piękna, które na sobie uwieczniali, możecie oglądać od wczoraj w warszawskiej Zachęcie.

Maurycy Gomulicki jest absolwentem wydziału grafiki na warszawskiej ASP. Studiował także w Mediolanie i Barcelonie. Słynie z odważnych, często kontrowersyjnych i estetycznie dyskusyjnych projektów. Często poruszał tematykę szeroko rozumianej erotyki i pop-kultury. Najsłynniejsza z jego dotychczasowych prac to „Vaginettes”. Skomentował ją słynnymi już słowami „Jeżeli pornografia to takie przedstawienie, które ma na celu wywołanie pożądania wobec oglądanego obrazu to te zdjęcia mają nadzieję być pornograficzne”. Ten cytat może posłużyć jako opis wszystkiego, co wychodzi spod ręki Gomulickiego. Zawsze jest to prowokujące, interesujące i z dystansem. Jego najnowszy projekt Dziary można zobaczyć w Zachęcie do 28 października

 

Najnowszy projekt artysty powstawał przez jedenaście lat. Gomulicki fotografował przypadkowych mężczyzn, których ciała ozdabiały „rysunki” sugerujące ich niebanalną przeszłość. Łapał ich spontanicznie, kiedy spacerował z rodziną lub spędzał czas na plaży. Tak długi czas tworzenia tej wystawy wynikał ze specyfiki klimatu w jakim żyjemy. Nasze ciała ukrywane są pod wieloma warstwami ubrań przez większą część roku. Ostatecznie Gomulicki wykonał kilka tysięcy zdjęć, na których uwiecznił głównie osoby bezlitośnie doświadczone życiowo; po pobycie w więzieniu, wojsku, hufcach pracy. Pamiątki po tamtym okresie zostają na nich do końca życia w formie dość pokracznych, prymitywnie wykonanych i spłowiałych tatuaży. Najczęściej na ciałach bohaterów Gomulickiego zobaczyć możemy wyobrażenia piękna i świata kompletnie odległego od tego, w którym przyszło im wówczas żyć. Jak zauważa sam autor zdjęć – ich ciała pokryte są głównie rysunkami i portretami kobiet w różnych wydaniach, co może sugerować że to one utożsamiane są z Rajem.

 

 

I tak faktycznie jest. Zdjęcia dotkniętych upływającym czasem mężczyzn prezentują całe spektrum kobiecych postaci. Są to boginie, żony, kochanki czy gwiazdy kina. Te dowody na ciężką i brutalną przeszłość to praktycznie wymarły już fenomen i część kultury, która zupełnie zmieniła swoje oblicze w ostatnich czasach, zatracając przy tym swoje pierwotne korzenie i znaczenia. Kunszt Maurycego Gomulickiego i jego podejście do sztuki powoduje, że tematyka uznana przez niektórych za niegodną uwagi czy błahą, nabiera zupełnie innego, interesującego wydźwięku. O zainteresowaniu jego osobą i tym co tworzy, świadczyć może tłum ludzi, który pojawił się wczoraj na otwarciu wystawy, w skupieniu podziwiający malunki na ciałach jej bohaterów. 

Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko zaprosić Was do Zachęty i zachęcić do zobaczenia DZIAR na własne oczy. Już w niedzielę odbędzie się tam oprowadzanie kuratorskie.

Zobacz komentarze (0)

Odpowiedz

Your email address will not be published.

Copyright © Going. 2021 • Wszelkie prawa zastrzeżone