Nowe granie #14: Fizyk
Wspólnie z e-muzyką wyszukujemy i prezentujemy nowych artystów z Polski. Przed Wami Fizyk.
Wspólnie z platformą e-muzyka przedstawiamy Wam nowe talenty polskiej sceny. Zanim wszyscy wokół będą się nimi jarali, poznajcie ich lepiej jako pierwsi. Żeby było łatwiej, zadaliśmy im kilka (momentami nietypowych) pytań. Tym razem odpowiadać będzie Fizyk.
Z którego z Twoich utworów jesteś najbardziej dumny?
Trudno jest wybrać taki jeden utwór. Z każdego jestem dumny, pisałem te numery pod wpływem danych emocji, impulsu, korygując liryką. Ludziom natomiast najbardziej przypadł do gustu utwór Jako Legenda o chłopaku z Opola. Lubię liryczny rap i zamierzam iść w jego kierunku coś jak mój singiel Diadem, oraz wprowadzić trochę wariactwa typu; Cziki Cziki Slim Shady 🤣
Jedna zwrotka z Twojego utworu, która najlepiej opisuje Ciebie.
Myślę, że moja zwrotka w singlu Jakoś Leci. W tej zwrotce ogólnikowo nawinąłem co się dzieje u mnie i wokół mnie. Po prostu jakoś u mnie leci. Gościnnie się dograł Domi, reprezentant Gdańska. Rap od południa po wybrzeże. Na podstawie tych utworów co na razie wyszły, bo najlepsze opisujące mnie zwrotki są jeszcze przede mną.
Który artysta najbardziej wpływa na Twoją muzykę?
Uważam, że z pewnością Eminem. Dzięki temu artyście sam zacząłem pisać i nagrywać. Na nim się najbardziej wychowałem. To pisanie jak ujście rzeki, ujście gniewu. Spisane własne doświadczenia życiowe i trochę wariacji. Poważne tematy z chorymi głupotami – Eminem i Slim Schady. Po drugie, Tupac z rewolucyjnym podejściem, który robił rap o tematyce społecznej. Z polskich – Magik i cała Paktofonika. Usłyszałem pierwszy raz polski rap i zrozumiałem, że to można robić po Polsku! Paluch dzisiaj ma na mnie pozytywny wpływ muzyczny, podobnie jak całe BOR. Chłopaki robią po swojemu konkret rap w undergroundowym klimacie, bez kamer i blasku fleszy. Avi mega lirycznie mnie urzeka. Połączenie jego barwy głosu z elokwentnym poetyckim rapem jest mistrzowskie. Szpaku z baśniowym emocjonalnym podejściem lirycznym i Słoń z liryką horrorcore. Ci artyści z pewnością mają na mnie największy wpływ.
Jeśli twoja twórczość byłaby miejscem, to jakim?
Na razie to chyba strasznym, bo jeszcze nie wypuściłem tych pozytywnych numerów 🤣. Ale widzi mi się to w klimacie wielkiego, eleganckiego coffeshopu, gdzie wszyscy palą i słuchają dobrego rapu. Pokój ludziom dobrej woli.
Opisz krótko swoją idealną wizję koncertu (nawet jeśli jest niemożliwa albo bardzo abstrakcyjna) – gdzie grasz? Obok jakiego artysty? Co dzieje się na scenie?
Nigdy nie myślałem o wizji idealnego koncertu. Wystarczy garść ludzi, która się jara tym, co tworzę, a taka wizja ideału się wykreuje naturalnie. W 2019 roku widziałem koncert całego BOR CREW w Bydgoszczy, to było fajne wydarzenie. Do czegoś takiego abstrakcyjnie dorzuciłbym swoją cegiełkę.
Wybierz jedno wydarzenie kulturalne (koncert, wystawa, film), które zrobiło na Tobie ogromne wrażenie.
Gala Oskarów 2020 roku. Oglądałem w telewizji na żywo. Wtedy zrozumiałem, jak daleko można zajść w rapie. Gościu zagrał oskarowy singiel przed całym Hollywood, po prawie 20 latach od własnej nominacji. Naprawdę szacun. Kiedyś grałem małe supporty przed Szpakiem w 2018/19 roku. Coś nawinąłem, coś ogarniałem przy panelu z DJ. Jego koncerty na żywo zawsze miały jakąś magię w sobie.
Jeśli miałbyś żyć i tworzyć w innej dekadzie, to którą byś wybrał?
Zdecydowanie lata 1994-2004 roku. Myślę, że w tej oldschoolowej dekadzie świetnie bym się twórczo odnalazł. Na moją dekadę nie narzekam, przed nami 2023!
Sprawdź resztę nowych artystów z Polski, których wybraliśmy z e-muzyką
