Czytasz teraz
Pułapka zwierzeń. Kto praktykuje floodlighting, ten zbyt szybko mówi za dużo
Lifestyle

Pułapka zwierzeń. Kto praktykuje floodlighting, ten zbyt szybko mówi za dużo

floodlighting

Podczas pierwszej randki potencjalny partner informuje cię o poprzednich nieudanych związkach, traumach rodzinnych i największych lękach. Brawa za szczerość, ale granica między jej docenieniem a byciem przytłoczonym cudzymi emocjami bywa bardzo cienka.

Już na początku lat 70. w powszechnym użyciu znalazło się określenie love bombing. Początkowo wykorzystywano je do opisania technik manipulacyjnych sekt i ruchów religijnych. Zaklęty w nim oksymoron trafnie oddaje dwoistą naturę zjawiska. Nowy członek silnie zamkniętej grupy zostaje otoczony wyjątkową opieką. Nie szczędzi się mu komplementów i wyciąga się do niego pomocną dłoń w każdym możliwym momencie. Za taką serdecznością nie stoi jednak czysty altruizm. Wprawieni w bojach podżegacze chcą osaczyć nieświadomego nowicjusza, żeby ten szybko się do nich przywiązał.

6 Signs of Love Bombing, NOT True Love

Zbyt wiele czułych słówek

Termin love bombing wykroczył pojęciowo poza opisywanie zasad działania sekt. W ostatnich latach zaczęto tłumaczyć nim liczne toksyczne relacje o charakterze romantycznym. Czym może się objawiać? Zmanipulowana osoba otrzymuje tonę czułych słówek, deklaracji miłości, prezentów i prób nawiązania kontaktu. Nie dość, że takie gesty często okazują się nieadekwatne do sytuacji, to wyartykułowanie sprzeciwu względem nich nie kończy się najlepiej. Zakochany czuje się wówczas niedoceniony i oszukany. – Tyle się o ciebie staram, robię wszystko, co mogę, a ty wciąż mnie nie doceniasz! – mógłby zdenerwować się niejeden taki amant.

Ruszyły castingi do polskiej wersji programu Love is Blind! Kogo wybiorą producenci?

Floodlighting: rzucić nowe światło na wrażliwość

W założenia love bombingu wpisuje się nowy randkowy trend. Swoją nazwę zaczerpnął od anglojęzycznego określenia na reflektor: silne, sztuczne źródło światła. To nie przypadek, bo we floodlightingu także chodzi o wychodzenie z cienia i wysuwanie czegoś na pierwszy plan, żeby było jeszcze bardziej widoczne. W tym przypadku chodzi o najrozmaitsze zwierzenia dotyczące traum rodzinnych, nieudanych związków, utajonych lęków albo nieposkromionych pragnień.

Intensywnym reflektorem staje się tu wrażliwość. Dzielisz się wieloma osobistymi szczegółami naraz, aby zbadać grunt, przyspieszyć zażyłość i sprawdzić, czy druga osoba „poradzi sobie” z trudniejszymi elementami ciebie – przekonuje w rozmowie z magazynem Glamour Jessica Alderson, założycielka aplikacji randkowej So Synced.

floodlighting
Floodlighting to zalewanie drugiej osoby intymnymi szczegółami z życia, a floodlight to po prostu reflektor / zdjęcie poglądowe / fot. Fernando Butcher / Pxhere.com

Dlaczego przedsiębiorczyni uważa, że floodlighting jest dość podstępną pułapką? Problem tkwi w tym, że transparentność, wrażliwość i szczerość są powszechnie uznawane za pozytywne wartości. Zamiatanie problemów pod dywan bywa skuteczne, ale do czasu, gdy nie wrócą niczym bumerang ze zdwojoną siłą. Warto dlatego mówić o nich wprost, tyle że floodlighterzy robią to… zbyt wcześnie. Pierwsza randka to nie najlepszy moment na to, żeby w pełni się odsłonić.

Zobacz również
Łatwogang rekord świata

Termin floodlighting zaczyna cieszyć się coraz większą popularnością na TikToku

Związek jako transakcja?

Za kontrowersyjną strategią randkowania poza chęcią przetestowania drugiej osoby stoi jeszcze jeden powód. – Floodlighting nie dotyczy tylko tego, co się daje, ale również tego, co oczekuje się w zamiantłumaczy na łamach magazynu Forbes Mark Travers. W ocenie eksperta całkowite odsłonięcie siebie według niektórych ma być natychmiastowo odwzajemnione. Nawet jeśli tak się stanie, łatwo zwątpić w przyszłość takiego związku. W końcu potrzeba cierpliwości i czasu, żeby w pełni zaakceptować i zrozumieć drugą osobę.

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony