Czytasz teraz
FOMO klub kończy działalność. To ostatnia szansa na tańce w Białymstoku
Newsy

FOMO klub kończy działalność. To ostatnia szansa na tańce w Białymstoku

Wszystko, co dobre, szybko się kończy. Po niecałych trzech latach funkcjonowania z elektronicznej mapy Podlasia znika FOMO klub. Imprezy potrwają tam jeszcze przez kilka tygodni. Miejscówka bynajmniej nie zamierza żegnać się po cichu.

Na początku jedno trzeba napisać wprost. Clubbing nad Wisłą pozostaje silnie scentralizowany i nadal ogniskuje się w dużych miastach. Co prawda letnie festiwale często odbywają się z dala od metropolii, w okolicznościach przyrody, ale poza sezonem najłatwiej doświadczyć muzyki elektronicznej w Warszawie, Wrocławiu czy Poznaniu. Podmioty i promotorzy, którzy opierają się temu trendowi i popularyzują kulturę DJ-ską w mniejszych ośrodkach, nieustająco zasługują dlatego na uwagę. Właśnie dlatego od lat z podziwem śledzimy rewolucję, jaką w Białymstoku wzniecili twórcy Up To Date Festival. Dzięki zręcznym akcjom marketingowym i przemyślanym line-upom wydarzenie ściąga na wschód Polski imprezowiczów z całego kraju. Wprowadziło też modę na bardziej basowe odcienie elektroniki, alternatywny hip-hop i ambient.

Sprawdź naszą relację z tegorocznego Up To Date Festival

w promocję festiwalu był zaangażowany prof. Miodek

FOMO zamiast Metra

Jednym z pobocznych projektów organizatorów UPTD jest założony w styczniu 2020 roku FOMO klub. Lokal powstał w miejscu zamkniętego Metra, który przez ponad dwie dekady ściągał na Podlasie tłumy ludzi. – Bardzo długo zastanawiałem się, czy wchodzić w kolejny duży projekt w moim życiu. Wręcz na siłę szukałem powodów, by sobie odpuścić. Im dłużej to trwało, tym bardziej dochodziło do mnie, że zawsze pragnąłem prowadzić swój klub. I tak oto ten moment zbliża się wielkimi krokamimówił przeszło trzy lata temu Dtekk, dyrektor programowy festiwalu białostockiego rezydent Jasnej 1, a przede wszystkim jeden z pomysłodawców miejscówki przy ul. Białówny 9/1.

set Dtekka w białostockim FOMO klub

Pandemiczny falstart

Choć pierwsze wydarzenia w FOMO klub zapowiadały się bardzo obiecująco, nad lokalem szybko zawisły czarne chmury. Pandemia koronawirusa COVID-19 sprawiła, że życie kulturalne przeniosło się do sieci. Nastała era przesiadywania w domu, oglądania transmisji i czekania na lepsze czasy. Dopiero później na Białówny 9/1 znów zaczęli pojawiać się goście tańczący – jak przystało na Białystok (pun intended!) – do białego rana. Odbyły się tam również aftery Up To Date Festival oraz FOMO Quantum Festival. Na drugim z wydarzeń występowali m.in. Barker, Lorenzo Senni oraz Gesloten Cirkel.

set DJ Lotosa w białostockim FOMO Club

Pożegnanie z przytupem

Niestety, wszystko, co dobre, kiedyś się kończy. 26 listopada miejscówka po raz ostatni otworzy swoje podwoje dla gości. – Trudności, jakie przyszło mi napotkać – zarówno w pracy wewnętrznej nad sobą, jak i te wynikające z otoczenia – były i są już kwestiami zmieniającymi moje najtwardsze postanowieniapisze Dtekk na swoim profilu na Facebooku. – Jedną z owych trudności jest strata, która trawi mnie od środka od kilku już miesięcy. Otóż dziś materializuje się postanowienie o zamknięciu FOMO klub – dodaje. Promotor i producent wskazuje, że kontynuacja działalności lokalu byłaby możliwa jedynie przy obniżeniu poziomu albo zmianie początkowych założeń. – Nie chcemy tego robić, dlatego dziś się żegnamy – podsumowuje.

Zobacz również
ĆPAJ STAJL

Lake Haze w białostockim FOMO klub

FOMO klub nie zamierza żegnać się ze stałymi bywalcami po cichu. – Ostatnie dwa miesiące, ujęte hasłem THE FINAL FOMO, to już nie czas na kompromisy. To czas na ogień. I tak będzie. Nie będzie „optymalizacji” ostatnich dni. Będzie jakość i różnorodność. Korzystajcie intensywnie – zapowiada Dtekk. Najjaśniejszymi punktami programu, który prezentujemy poniżej, zdają się sety Forest Drive West, Anthony’ego Linella, SHXCXCHCXSH oraz Laga. Nie zabraknie także silnej reprezentacji w postaci rodzimej sceny klubowej, m.in. Young Majli, Manoida, An On Bast czy Monster. Z białostocką miejscówką pożegnają się także ekipy The Very Polish Cut-Outs oraz Wixapolu. Jakość do końca – konkludują włodarze lokalu. I co dużo mówić, mają w stu procentach rację. Będziemy tęsknić!

FOMO klub kończy działalność
ostatnie chwile w FOMO klub na jednym obrazku

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony