Nagrody Grammy są nudne? Czasem tak, ale fakty o nich bywają ciekawe
Chodzę na koncerty i kocham popkulturę. Zwiedzam świat i testuję…
Nominacje do nagród Grammy już za nami, a rozdanie odbędzie się dopiero 5 lutego 2023 roku w Los Angeles. Jest więc trochę czasu, by zauważyć, że bywa zaskakująco.
Jak co roku nominacje Grammy spotkały się z mieszanym odbiorem ze strony widzów. Suchą listę znajdziecie gdzie indziej – my pokażemy wam ciekawostki, na które mogliście nie natrafić.
Dominacja w nominacjach
Wygrywanie nagród to jedno, ale zdobywanie nominacji to również ogromna sprawa. Tym razem największą pulę zgarnęła Beyonce – znajdziemy ją w aż dziewięciu kategoriach. Zawdzięcza to oczywiście najnowszemu albumowi Renaissance. Ale jest jeszcze coś ważniejszego. Dzięki temu osiągnięciu ma już na koncie aż 88 nominacji, czyli ma ich najwięcej w historii nagród. Na najwyższym stopniu podium nie stoi jednak sama. Tuż obok niej znajduje się Jay-Z z dokładnie taką samą liczbą! To naprawdę niesamowity przypadek. Muszą jednak uważać, bo zaraz za nimi znajduje się Paul McCartney z 81 wyróżnień.
Zawsze w czubie
Kendricka Lamara nie musimy nikomu przedstawiać. Pierwszą nominację do albumu roku dostał za Good Kid, M.A.A.D City z 2012 roku, a potem poszło z górki. 2015 to To Pimp A Butterfly, 2017 – DAMN. (zdobył też miano najlepszego rapowego albumu). Oczywiście nie zabrakło go też w tym roku – Mr. Morale & The Big Steppers i single z tego krążka znajdziemy w wielu kategoriach. Co wydawnictwo, to nominacja – i to jedyna taka passa w historii.
K-pop idzie po swoje
Naturalnie nie mogłem nie wspomnieć o tym gatunku. Niestety podczas Grammy’s nie znajdziemy kategorii stricte k-popowych, ale nie znaczy to, że artyści tego nurtu nie mogą się tu pojawiać. Podczas najbliższego rozdania nagród zobaczymy BTS. Grupa powalczy o najlepszy teledysk (Yet To Come), a także w kategorii Best Pop Duo/Group Performance (My Universe we współpracy z Coldplay). Czy to czas na wygraną?
Długo, długo nic
Często, mimo wielokrotnego pojawienia się wśród nominowanych, gwiazdom nie udaje się zdobyć statuetki. Ciekawym przykładem jest Snoop Dogg, którego nazwisko przewinęło się na listach aż 16 razy, a mimo to nigdy nie wygrał w żadnej z kategorii. W podobnej sytuacji znajduję się Björk, która miała 15 szans, a nie zgarnęła żadnej nagrody. Katy Perry (13), Nicki Minaj (10) i Sia (9) również nie mogą pochwalić się złotym gramofonem.
Niecodzienni zwycięzcy nagród Grammy
Każdemu z nas Grammy’s kojarzą się z artystami takimi jak wspomniana Beyoncé czy Taylor Swift, które zbierają statuetki jak szalone. A co, jeśli powiem wam, że były prezydent USA Barack Obama ma na swoim koncie dwie nagrody? Pierwszą z nich zdobył w 2005 roku, drugą – w 2008. Obie przyznane były w kategorii Best Spoken Word Album za Dreams From My Father oraz The Audacity of Hope.
Chodzę na koncerty i kocham popkulturę. Zwiedzam świat i testuję lokalne przysmaki. Jeśli powiesz mi o jakimś artyście, to ja prawdopodobnie już byłem na jego koncercie.